Problemy z niekapkami

Mój syn ma już 16 miesięcy. Nie potrafi pić z niekapka.
Jak miał 6 miesięcy to kupiłam mu z Aventu, ale niestety picie za szybko leciało i się krztusił. Postanowiłam poczekać miesiąc i spróbować ponownie. Niestety od tamtego czasu mały nie chce nawet pociągnąć tylko gryzie ustnik.
Kupiłam jeszcze dwa inne niekapki bo myślałam, że tamten mu nie odpowiada. Mamy w domu niekapki BabyOno i Nuby.
Z nich też mały nie chce pić.
Już nie wiem co mam zrobić, żeby zaczął pić. Nie chcę wydawać pieniędzy na kolejne kubki.
Próbowałam dać mu soczek przez rurkę, ale też nie chciał pic. Pokazywałam mu jak ma ciągnąć, ale niestety nie udało się.
Może wy miałyście podobny problem i doradzicie mi co mam robić.

My również mieliśmy problem z gryzieniem ustnika. Ale dawałam mu często niekapek nawet tylko do zabawy, wtedy z ciekawości wkładał go do buźki ( ustnik) i po jakimś czasie pociągnął i zaskoczył o co chodzi:) dziwne bo soczek ze słomki zaczął pic mając roczek a z kubka 13 miesięcy:) nie wymagałam tego od niego. Byłam zdania ze jak się nauczy to owszem super ale jak jeszcze nie to też nie ma tragedii… a może twój synek woli pic po prostu ze szklanki. Mój maluch też przez jakiś czas był zafascynowany piciem z szklanki a wszystko inne było beee…

Czasami jest tak, że mały włoży ustnik do buzi pociągnie i picie wyleci, ale potem więcej nie chce pić.
Ja chciałabym przejść na kubek ponieważ jest to zdrowsze dla jego ząbków.

Kurcze to nie mam pomysłu bo widać ze twój szkrab ewidentnie wie na czym to polega i o co chodzi. Poczekajmy na rady innych mam, napewno coś doradza:)

Jeszcze mam nadzieje że moze uda sie wygrac kubek 360. Wtedy od razu przeszlibysmy na picie z takiego kubka. Maly bardzo chetnie pije ze szklanki, tylko ze wtedy wszystko jest mokre. W domu moge mu tak dawac ale gorzej jest jak gdzies jedziemy .

Beata74 trzymam kciuki by Redakcja wyróżniła Twoją aktywność przekazując Ci do testów zestaw kubeczków 360, bo faktycznie może to jest rozwiązanie Waszych problemów. Jeszcze nie miałam okazji oglądać dzieci pijących z takich kubków, ale chyba jest to najbardziej zbliżony sposób do picia z dorosłego kubka. Obawiam się tylko, ze Twój synek chce pić tak jak Ty, więc Ty na jakiś czas również będziesz musiała przerzucić się na niekapki, jeśli będziesz chciała go zmotywować…
A moja córka piła tylko z niekapków z miękkim ustnikiem. Kolejny etap rozwoju, czyli twarde totalnie jej nie pasowały, więc nauczyła się pić przez słomkę i kolejny etap to były już bidony ze słomkami. Najgorsze jednak bylo ich czyszczenie. Teraz widzę, że firmy po prostu sprzedają oddzielnie zapas nowych rurek do bidonów.

Angie mamy trzy niekapki wiec nawet dla męża starczy. Nasze 2 niekapki sa z miękkimi ustnikami, a trzeci ma ustnik bardzo zblizony ksztaltem i miękkością do smoczka. Miałam nadzieję, ze właśnie z niego zacznie pic ale sie nie udało.

Mój synek do dziś nie używa niekapkow - jakoś mu nie przypasowaly, mimo to trzymam kubeczki h&c dla kolejnego dzidziusia. Poprzednie niekapki LOVI zamieniły się u Nas w butelki a góry oddałam znajomym, których synek nie chce innych niekapkow jak te “male”.
Jeżeli chodzi o to jak pije - w nocy mój synek pije herbatkę z butelki a w dzień staram się podawać mu z kubeczka 360, który to specjalnie sprowadzalam sobie z Polski, jednakże… Picie z tego kubka tez nie jest łatwe - dziecko musi zassac brzeg takiego kubeczka i przyznam, że czasem nie jest łatwo mu się napić ale on chce i koniec… Taki kubek jest fajny do nauki picia zdecydowanie dla starszego dziecka. Gdybym wiedziała, że tak ciężko będzie mu z tego kubeczka pić na razie doczekała bym z wprowadzeniem go tak około roku, bo z dnia na dzień to picie mu lepiej wychodzi.
Od razu pisze - ten kubek nie jest niekapkiem i z niego również się wylewa ale znacznie mniej.

Chyba każda z Nas chciała by te kubeczki dostac ale myślę, że taki wątek to już przesada…

SamantKa nie zakładałam tego wątku żeby dostać kubek.Chciałam się tylko dowiedzieć jak wy sobie radzicie z nauką picia ze zwykłych niekapków, których moje dziecko nie toleruje.

Dziękuję poczytam sobie moze znajde jakas przydatna porde. Szkoda mi tej kasy ktora wydalam na kubki, moglam za to kupic cos lepszego synkowi. A tak na niekapkach sie tylko kurz zbiera.

Mnie się wydaje ze skoro mały nie zaakceptował już 3 niekapków to raczej ich już nie zaakceptuje i może lepiej uczyc go pic ze szklanki lub kubeczka 360 bądź kubka treningowego, który nie ma tego zaworku i dużo łatwiej leci dziecku picie tylko ze rozlewa się z ustnika jak go przechyli.

Dziewczyny ja bym chciała zakupić pierwszy kubeczek mojej Gabrysi jaki polecacie ? Jakie się sprawdziły u was ?

I w dodatku sam ustnik jest bardzo tani.
Więc może zrobię jeszcze jedną próbę i kupię ten ustnik. Może akurat się uda i potem przejdziemy do tych niekapków. A jak się nie uda to spróbuję z kubkiem 360.

Dzieki dziewczyny zakupię ten kubeczek treningowy i zobaczymy jak coś to będę dalej myśleć :slight_smile:

Może próbuj dziecko zachęcić do picia z “normalnego” kubka. Dziecko 16-miesięczne powinno byc już nim zainteresowane, a nie każde dziecko chce próbować niekapka i tyle… Moja siostrzenica wszystkie niekapki odrzuciła a migiem nauczyła się pić z kubeczka plastikowego sama, oczywiście miała tam bardzo mało płynu i na początku wszystko bylo mokre, ale po trzech dniach już super piła…

E.Nowak daj znać jak wam idzie nauka picia.
Ja sobie dokupię sam ten dzióbek. Może się uda małego nauczyć.
Ola dawalismy malemu z kubka. On sam chce tak pic. Tylko, ze on ten plyn ssie i przygryza kubek i wiecej sie wyleje niz on sie napije. Mimo tego maly ma swoj plastikowy kubeczek i w domu czesto z niego troszeczke pije. Ale jak gdzies jedziemy to bierzemy butle bo on z dziobka sie nie napije.

Jak zakupimy i spróbujemy to napiszę będziesz mi doradzać bo trochę się boje

E.Nowak a nie masz butelki LOVI by dokupić tylko ten ustnik? Wtedy koszty dużo niższe…

E.Nowak jak masz butelkę to dokup na razie tylko dzióbek. Jak dziecko zacznie pić to wtedy kup cały kubek.

Kubeczek treningowy jest zdecydowanie po niekapku, przed nauką picia z otwartego kubeczka - on nie ma żadnego zaworku, leci a dziecko nawet nie musi zassać ani nacisnąć na ustnik, więc na początek zdecydowanie odradzam…