Problemy z mową dwulatka

Cześć nie wiem czy mam się martwić czy jeszcze nie Oliwia ma prawie dwa i pół roku i nie wiem czy nie chce jej się czy nie potrafi średnio mówi tylko jakieś poszczególne wyrazy
Mam udać się do logopedy z nią czy jest jeszcze na to za mała??

Sylwia wydaje mni się, że nie ma co panikować. Mój syn też ma 2 latka i ładnie mówi, ale jego kuzyn który ma 3 lata mowi gorzej od niego. Dzieci zaczynają mówić w różnym tempie. Przyjdzie taki czas, że corka zacznie mówić i dorzucaćnpo kilka słow dziennie. Możesz też robic z dzieckiem jakieś ćwiczenia zachęcające do mowy i ty też do dziecka dużo mów. Nie załączaj przy dziecku TV.
Jeśli masz jakieś wątpliwości to zawsze możesz udać się do logopedy.

mój siostrzeniec zaczął mówić dopiero przed 3 r.ż. podejrzewano nawet zaburzenia SI bo on tylko mama i tata… ale teraz ma 3.5 roku i gada jak zwariowany :wink: a do logopedy zawsze możesz się udać :wink:

Żebyś się uspokoiła możesz zawitać u logopedy, ja bym jednak nie panikowała, dzieci rozwijają się we własnym indywidualnym tempie i może dla twojej córki jest jeszcze za wcześnie na mówienie, a i ona sama nie ma potrzeby mówienia.
Polecam np. dużo mówienia do dziecka, jeżeli coś ono chce to pytać, pytać i jeszcze raz pytać o co chodzi, dużo zabawy z puzzlami, klockami, z książeczkami i obrazkami, czytanie dziecku i pytanie czy mu się podobało też przynosi super efekty, wiem z własnego doświadczenia.
Sama nie mogłam się doczekać jak mój starszy zacznie nawijać, a teraz to ludzi nawet obcych zagadać potrafi

Ja jednak polecam logopedę. Oczywiście bez jakiejś zbędnej paniki, ale mimo wszystko. Może zaleci jakieś ćwiczenia luz podpowie zabawy. Jednak z mam na forum borykała się z problemem i w tym wątku podawałam wiele różnych zabaw rozwijających mowę. Polecam tak jak tam: zabawy fundamentalne, w których jest mnogość pomysłów na rozwijanie mowy u dziecka. 2,5 to nie jest jakiś alarmujący wiek, ale po co czekać. Lepiej sprawdzić co i jak.
Nie mogę odszukać wątku…

Moim zdaniem kazde dziecko rozwija sie inaczej i nie ma co sie martwic. Duzo do malej mow nawet przy zwyklych czynnosci :
myjmy prawa nozke lewa, nosek, buzie, ogladajac ksiazeczke to jest piesek, piesek robi hau itp.

No właśnie też nie mogłam znaleźć takiego wątku więc założyłam nowy wątek
Właśnie kurcze dużo mniejsze dzieci potrafią już ładnie mówić nawet pełnymi zdaniami a u niej kiepsko :frowning:
Co do zabaw z ćwiczeniem wymowy to ciągle staram się ją mobilizować do tego żeby mówiła dużo rozmawiały i w ogóle ale nie widzę rezultatów

moja mama jest logopedą a ja zaczęłam mowić dopiero po 3 roku :slight_smile: wiec spokojnie :slight_smile:
Ale gdy zaczęłam mówić to już calymi zdaniami :slight_smile: mama mówiła że był to dosłownie tydzień czasu kiedy z niemowy stałam się gaduła - i zostało mi po dziś dzień :slight_smile:

Nienormatywna no to mnie pocieszylas :-). Dam sobie jeszcze trochę na wstrzymanie z tym martwieniem się

:slight_smile: oczywiście - nie ma co się martwić na wyrost :slight_smile:

Moja kuzynka natomiast bardzo ładnie mówiła już w wieku 2 lat ale rzadko i cicho :smiley: do tego stopnia, że gdy poszła do przedszkola to dzieci myslały, że ona mówić nie umie. Pamiętam jak po nią pojechałam do przedszkola (miedzy nami jest 17 lat różnicy) i gdy mnie zobaczyła krzyknęła z radości moje imie, na co dzieci zaczęły krzyczeć: ONA MÓWI!!! ONA UMIE MÓWIC!!! :smiley:

Więc to, że dziecko nie mówi to często po prostu kwestia charakteru :slight_smile: Nie ma się co martwić :slight_smile:

Sylwia,
nic się nie martw. Do logopedy iść możecie. Mogłabyś się martwić, gdyby nie reagowałą na dźwięki czy otoczenie, bo to mogłoby oznaczać np. niedosłuch. Ale tak…Wydaje mi się, że jeśli mówi cokolwiek, używa wyrazów dźwiękonaśladowczych, to na razie nie trzeba panikować. Moja młodsza córa ma teraz 2 lata i 4 miesiące, we wrześniu idzie do przedszkola, więc prawdopodobnie przeżywam to, co Ty. Bo moja gwiazda mówi po swojemu, z nami w domu zawsze się dogada, a jak nie dogada, to pokaże. Bierze za rękę i prowadzi, gdzie chce. Moja starsza córka w tym wieku już mówiłą zdaniami…JAk widać, muszę się przestawić na nieporównywanie dzieci i po prostu uznac, że ma swoje tempo:)
Siądź sobie kiedyś z nią weź kartkę i długopis i postaraj się zapisać słowa, które mówi. Gwarantuje Ci, że będzie ich sporo:) łącznie z tymi dźwiękonaśladowczymi.
Pozdrawiam

Agulka mam tak samo jak ty z maluchem a wychodzi na to że między naszymi bablami jest tylko miesiąc roznicy

Sylwia, moja jest połowa lutego 2013.

A Oliwia 2 luty 2013 :slight_smile:

Sylwia dwa i pół roku to właśnie czas, aby dziecko mówiło poszczególne wyrazy. Wiadomo, że inne dzieci rozwijają się szybciej i zaczną mówić szybciej, ale każdy idzie swoim tempem. A właśnie większość dzieci w tym wieku mówi pojedyncze wyrazy, a inne do trzeciego roku nawet tylko czasami mówią jakieś wyrazy. Moim zdaniem spokojnie bo macie jeszcze czas, ale zawsze możecie udać się do logopedy, który Wami jak będzie potrzeba pokieruje. Mój syn ładnie całymi zdaniami zaczął mówić mając 3,5roku. Fakt, że nie zawsze były logiczne i można było wywnioskować o co mu chodzi, ale mówił.

Ja bym sie nie przejmowała jakoś bardzo, ze dwulatek mało mówi, to jeszcze nie jest czas do zmartwień,jedne dzieci zaczynają mówić wcześniej inne później i to może być normalny etap w rozwoju.

Oczywiście można pójść do logopedy, ale ja bym nie widziała jeszcze problemu i nie wydawała jeszcze teraz kasy na logopedę.

Dziękuje dziewczyny za wsparcie :frowning:

Sylwia, no to mamy dziewczyny w tym samym wieku, fajnie:)
Dzisiaj obserwowałam moją młodszą na placu zabaw w piaskownicy z obcą dziewczynką,starsza od siebie, mówiącą.
Nie było żadnego problemu w komunikacji między nimi.
Widać, ze dla dzieci sama mowa nie ma takiego znaczenia jak dla nas dorosłych:) więc spokojnie-nic naszym dziewczynom nie grozi.:slight_smile: POzdrawiamy!!!

Agulka to fajnie bardzo mnie to cieszy :slight_smile: my również pozdrawiamy i buziaki przesyłamy

Mój dwulatek też nie mówi za wiele do pewnego czasu się nie przejmowałam do puki nie zaczęły się pytania dlaczego nie mówi że już czas. Denerwowalo mnie to bo wiadomo że każda dziecko jest inne i nie koniecznie musi mówić tak jak jego rówieśnik. Poznaje nowe słowa i powoli coś mówi ,a za jest leniuszkiem to zwyczajnie mu się nie chce. Lekarz powiedział że rozwój mowy postępuje prawidłowo więc myślę że rozwniez nie masz czym się martwić :slight_smile: