Problemy z KP

Próbowałaś karmić w pozycji spod pachy ? Warto też np lecytyne wziąć by łatwiej taki zastój zszedł

Beata a zimne okłady stosowalas? Przystawoaj jak najczęściej do tej obrzmialej piersi.

Warto przy takim zastoju w czasie karmienia robić okłady ciepłe by lepiej leciało mleko przez co żeby łatwiej ściągnąć zastój A po karmieniu zimne by nie było nadprodukcji.

Beata, ciepłe okłady robimy przed karmieniem. Mi wygodniej i szybciej jest wziąć gorący prysznic, jest szybszy i daje lepszy efekt niż okładanie się czymś ciepłym (np termoforkiem z pestkami wiśni lub gorącą pieluchą).

Ciepły okład stosuj gdy chcesz aby mleko łatwiej wypływało z piersi. Stosuj go gdy będziesz miała problem z nawałem pokarmu, zastojem lub zatkanym kanalikiem. Możesz również kupić okłady żelowe w aptece.

Zimny okład stosujemy po karmieniu. Stosuj go gdy piersi będą przeoełnione mlekiem i nabrzmiałe.

Nie masuj ani nie ugniataj piersi bo możesz w ten sposób uszkodzić kanaliki, a to może nawet doprowadzić do powstania ropnia

U mnie tak samo na początku w prawej piersi robiły się zastoje pod pachą. Wtedy brałam ciepły termoforek pod pachę i delikatnie odciągałam przed karmieniem nadmiar, potem przystawiałam dziecko i było lepiej. Schłodzone liście kapusty po karmieniu, gdy pierś jest opróżniona, też mogą przynieść ulgę. Masaż nie jest wskazany, ale bardzi delikatne gładzenie piersi od miejsca zastoju w kierunku brodawki może pomóc.

Ciężka noc za nami, zaczęło się ok 21 maluszek był marudny i postękiwal.
Wyglądało jakby cierpiał z bólu. Nie wiemy dlaczego. Strasznie płakał nagle zasypiał i budził się z takim jakby płaczem bólu. No i nie mogło mu się wczoraj wogole odbić a widać było ze chciał żeby mu się odbiło.
Wczoraj zrobił kupkę ok 21 a teraz tylko od czasu do czasu bąk.

Rano znowu po karmieniu grymasił przez sen, ale nosiłam go dłużej i odbiło mu się i zasnął spokojnie.

Wczoraj w nocy zauważyłam ze w piersiach było już mało pokarmu:(

Powinnaś się skonsultować z pediatrą, doradcą laktacyjnym. Ciężko tak ocenić o co dokładnie chodzi. Czy pokarm, czy przystawianie do piersi, czy brodawki. Czasami zaczynają się kolki w tym okresie, mam nadzieję jednak, że Was to ominie. Jeśli karmisz przez nakładki, to maluszek też może łykać duże ilości powietrza i cierpieć z tego powodu. Najlepiej odbijac dobrze, nawet kilka razy, z przerwami w karmieniu, pochodzić troszkę dłużej po karmieniu żeby maluszek pobył w pionie. Tak z godzinkę po karmieniu warto delikatny masaż brzuszka wykonać zgodnie ze wskazówkami zegara i popodkurczać nóżki w celu ułatwienia wydalania gazów. Położyć na brzuszku też na troszkę można.

Beata, jak maluch płacze bo nie umie odbić to połóż go na brzuszku albo ponoś „na samolot”. Brzuszkiem w dół trzynając szkraba tak ze rękę masz na brzuszku delikatnie go masując poprzez ugniatanie - mojej córce ta pozycja zawsze sprawia ukgę i nagle się uspokaja.

Pediatra to dobry pomysł. Nie wiemy co maluszkowi może dolegać.

Pomyślałam jeszcze o nietolerancji laktozy - wiele dzieciaków ma z tym problem. My podajemy córce Delicol - krople zawierajace enzym laktazy. Dzięki temu, dzieciom jest łatwiej trawić laktozę (która jest zawsze w mleku mamy; mimo diety eliminacyjnej, laktozy się nie pozbędziemy )

Byliśmy u pediatry, wszystko jest ok. Dodatkowo jestem pod opieka cdl. Rozebraliśmy maluszka okazało się ze zrobiło mu się odparzenie okolic odbytu, prawdopodobnie stad ten płacz:(serce mi się kraja jak widze jak cierpi. Posmarowaliśmy go sudocremem. Zobaczymy czy będzie lepiej, wietrzymy pupę, niestety puszczanie baków jest dla niego nieprzyjemne, bo boli go ta skóra wokoło :frowning: ile czasu to będzie się goic:(

Beata też mieliśmy niestety ta nieprzyjemnośc przechodzić odparzenie jakich pampersow używacie? Może być to wina pampersa albo po prostu skóra potrzebuje kremu co jakiś czas nam w takich sytuacjach bardzo pomogł krem na odparzenie z nivea baby.

Cała pupa jest w idealnym stanie, natomiast sama okolica odbytu jest odparzona:( przy każdej zmianie oczyszczanie tej okolicy sprawia mu ból :frowning: używamy od początku pampers premium care.
Ja w porozumieniu z położna mam zastosować na sam początek sudocrem potem linomag

Beata polecam bepanthen a jeśli nie pomoże to krem na oparzenia z Weledy. Tylko ja go nie używam często bo ma cynk , ale działa rewelacyjnie . Od razu na drugi dzień nie ma śladu po odparzeniach :wink:

Beata, u mnie lepiej sprawdził się sudocrem niż bepanten choć bepantenu używam profilaktycznie. Jeśli by u was odparzenie nie ustępowało to użyj tormentiolu.
Dużo wietrz, poloz małego bez pampersa na samym podkładzie. I nie martw się, po kilku dniach maksymalnie powinno zejść, a już po pierwszym smarowaniu synek powinien poczuć ulgę

Beata tylko nie Tormentiol !!
Ten krem ma substancje toksyczna .
Polecam ci stronę Sroka o kosmetykach. Jest tam opisane wiele składów kosmetyków które są bezpieczne dla dzieci . Naprawdę warto poczytać :wink:
Cytuje ;
,Czteroboran sodo to pochodna kwasu borowego i substancje te można stosować dopiero u dzieci powyżej 3rż.
W Unii Europejskiej jest wyraźny zakaz stosowania tych substancji u dzieci poniżej 3rż.

Oczywiście od razu nasuwa się pytanie dlaczego?

Czteroboran jest substancją która bardzo dobrze wchłania się przez błonę śluzowa, uszkodzoną skórę i oczywiście podrażnioną jest jednocześnie substancją bardzo toksyczną! A regularne jego stosowania powoduje kumulację substancji.

Opisano przypadki zgonów noworodków i niemowląt, u których stosowano zasypkę z kwasem borowym. ,

Mama gratki mam nadzieje ze nie stosowała tej maści u swojej córki

Dokładnie zgodzę się z dziubus jak zobaczyłam napis tormentiol to chciałam to samo napisać co dziubus praktycznie. Nie powinno się używać go do pupy. Sudokrem też nie jest aż tak dobry ale od czasu do czasu choć ja szczerze mówiąc wolę inne środki:)
Beata maka ziemniaczana jako zasypka na takie odparzenie jest dobra no i dzięki niej maluch nie obciera sobie odparzenia o odparzenie więc osobiście polecam też i wg mnie lepiej niż puder.

Tormentalum nie zawiera kwasu borowego, Tormentiol tak. Sudoctem już pomaga, od jutra linomag wchodzi w ruch tylko.

Dziękuje dziewczyny za rady :slight_smile:

O matko dziewczyny! Dziękuję i przepraszam!
Więc tak: zastosowałam może z dwa razy bo w momencie przeszło. Mamtylko nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Teraz jestem przerażona.

Najgorsze jest to, że w aptece poinformowałam farnaceutę o celu stosowania tego „specyfiku”, ale żadnej porady nie dostałam :frowning:

Mama gratki niestety teraz nikt nie zna się za dużo na takich produktach dla dzieci karmiących czy ciazowych dalej panują przekonania że w ciąży to tylko witaminy praktycznie A przy kp tak jak w ciąży też większości nie można pomimo że to nie prawda A na produktach dla dzieci większość farmaceutów się nie zna chyba że są w temacie mają dziecko i oczytaly się więc niestetyvale trzeba polegać przede wszystkim na sobie I wszystko samej sprawdzać. Ja nie raz już nawet U lekarza się przekonałam że przypisuje coś czego np nie mogę brać pomimo że mówię że mam takie i takie schorzenie i nie powinnam brać tego i tego to i tak czasem bywało że coś jest nie tak więc ja wszystko sprawdzam zawsze pod względem składu skutków ubocznych i jeszcze przeciwwskazań. Kiedyś dostałam antybiotyk miałam zapalenie płuc ale przeciwskazaniem była astma więc trzeba było coś innego no a pytałam się czy przy tym można a ta że tak więc coz… okazało się że przy astmie nie można bo antybiotyk wywołuje ataki duszności i człowiek może jeszcze gorzej się załatwić.

Aisa mam dokladnie tak samo z lekarzami i farmaceutami. Zawsze wole sama sprawdzic, tez wypisuja byle co, byle wypisac.

U nas bardzo sie sprawdzal bepanthen baby. Ale od kiedy zaczelam stosowac puder zamiast kremow/ masci, nie mamy zadnych odparzen (tfu tfu).

Desiraya często wypisują leki które są danej firmy farmaceutycznej bo mają kontrakt z tą firmą i dostają prezenty czy pieniążki za to że wypisują ich produkty więc niekiedy jest to po prostu czysty interes lekarza A nie działanie w interesie zdrowia pacjenta.