Ja byłam na urodzinach mojego chrzesniaka i zjadłam kawałek tortu (na bitej śmietanie). Później zaczęłam stopniowo jeść sery ? na ciele małemu
nigdy nic nie wyskakiwało. Miał przez pewien czas zielone kupki z sladowymi ilościami krwi, ale to dawno dawno temu. Jakoś nie płakał wtedy nocami, wlasnie wydawało mi się, że lepiej spał niż teraz hahha podobno przy alergiach dzieci często płaczą i nie idzie ich uspokoić przez kilka godzin u nas nigdy tego nie było. Do końca się nie dowiemy czy ta alergia była czy po prostu nie dojrzały układ pokarmowy i stąd ta krew nie wiem... Mam nadzieję, że zacznie spokojnie spać i się wysypiac :) bo to, że ja się nie wyśpię to mało ważne, chciałabym, żeby mały czuł się dobrze �
