Witam, Mam problem praktycznie od urodzenia z moim synkiem, ponieważ w dzień śpi bardzo ładnie nie ma najmniejszego problemu z jego drzemkami. W dzień odkladany jest do łóżeczka, lub do naszego łóżka. Wieczorem zaczyna się problem, ponieważ jest mega aktywny, nawet za dnia taki nie jest. Oczywiście trze oczy i widać, że jest śpiący, a mimo to nie idzie go utulać. Mały w nocy śpi ze mną w łóżku niegdyś w moim i mojego męża łóżku. PS. Mąż w salonie na kanapie... ☹️ Wszędzie czytam, że dzieci lepiej śpią i nie mają problemu ze snem jeżeli śpią z rodzicami... Ja tu widzę całkiem odwrotnie, mały śpi niespokojnie, poplakuje, wierci się.... W dzień tego nie ma jak śpi sam. Powiem, że tak jest codziennie, a mały kończy za tydzień 6 miesięcy. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, że on kiedykolwiek będzie spał w swoim łóżeczku haha musiałabym chyba siedzieć obok cała noc. Czasami jest tak, że w ciągu godziny poplakuje z 5 razy.... Czasami w dłuższych odstępach czasu. Często też płacze jak w trakcie snu chce się przewrócić na brzuch....ogolnie jak go karmie w nocy na leżąco to jak już skończy jeść przewraca się szybko na brzuch wtedy ja muszę się szybko odsunąć, bo jak mu stanę na drodze to zacznie płakać i niedaj boże się obudzi hahahha komedia �
W dzień dzemki są krótsze niż noc. W nocy może jest głodny? Budzi się wtedy i je? Albo coś boli np zalega powietrze i potrzebuje odbić. Dzieci na brzuch często się obracają żeby odbić (jak już potrafią). Moja jak miała miesiąc się tak wierciła że na bok się przewracała ale to było właśnie z bólu.
Syn śpi na brzuchu bo tak lubi... Moim zdaniem trzeba to przeżyć. Musi nabrać wprawy w zmianie pozycji bo może poprostu nie może wygodnie się ułożyć. Syn ma rok i śpi w poprzek więc jak szły zęby i spał z nami to był koszmar jak trzymał nogi na mnie albo na mężu...
Piszesz, że w dzień śpi ładnie w łóżeczku. Może spróbuj go bardziej zabawiać, aby nie spał za dużo w ciągu dnia, to może się zmęczy i zaśnie w łóżeczku ze zmęczenia po prostu. W dzień jak śpi na pewno nie zasłaniaj rolet, czy zasłon, nie chodź na paluszkach, tylko zachowuj się normalnie, aby odróżniał dzień od nocy. W nocy jednak staraj się go odkładać do łóżeczka. Teoretycznie dzieci lepiej śpią z rodzicami bo czują się bezpieczne, ale jednak my hałasujemy w łóżku, bo to się przekręcimy, to kołdrę pociągniemy. Plus mąż na kanapie, to jednak dla związku dobre nie jest. Ja usypiam dziecko i do łóżeczka, jak się obudzi w nocy to też konsekwentnie karmię i do łóżeczka. W moim ląduje dopiero około 5-6 jak już mąż wychodzi do pracy, a mi się chce jeszcze pospać.
Na dwie godziny przed snem staraj się wyciszać dziecko. Mniej intensywne światło, delikatna muzyka. Jak będziesz widzieć, że już trze te oczka, to przed samym snem staraj się go nakarmić. Na pewno się budzi bo jest głodny, przynajmniej część pobudek z tego wynika. Nakarmienie przed snem może odciągnąć w czasie tę pobudkę.
Pozycja na brzuszku jest dobra przy chęci odbicia. Możliwe, że synek ją wybiera z tego powodu. NIektóre dzieci też ją bardzo lubią. Moje dziecko w dzień by tylko na brzuszku leżało. Już nie ma sił, oślini cały kocyk, a i tak płacze jak się go przekłada na plecki.
Dziewczyny mają rację, może potrzebuje odbić po karmieniu, ale i po prostu to jego ulubiona pozycja do snu. Co do spania w łóżku ewidentnie widać, że przeszkadza mu po części jak ktoś z nim śpi. Może warto próbować odkładać do łóżeczka? U mnie jest odwrotnie, córeczka śpi jak jest w łóżeczku w naszym łóżku jest płacz, w życiu tak, nie zaśnie. Warto zacząć odzwyczajać synka od spania w waszym łóżku bo później będzie jeszcze gorzej. A co do drzemek może naprawdę śpi w ciągu dnia za dużo i nocą już mu się nie chce. A budzi się, widzi, że jest ciemno więc płacze.
Bikini3 moja córka ma co prawda dopiero 7 tygodni, aczkolwiek czasem jej się zdarza, że jest płaczliwa przez sen i potrafi się wybudzić nawet kilka razy. Wtedy, kiedy ą biorę na ręce - odbija. Praktycznie 95% przypadków, kiedy jest niespokojna, to przez to, że musi odbić. To może spróbuj małego wtedy wziąć na ręce i odbić? Albo może "ciśnie" go kupka i przez to niespokojny jest?
U nas nic niestety nie pomagało... Dopiero po ponad roku od jego urodzenia przespałam chyba w końcu całą noc. Ale próbować wszystkiego nie zaszkodzi. Ps. Pomagał nieco puszczony szum
A jaj wyglądają wasze wieczorne rytuały wyciszacie się?kąpiel masaż? Karmienie w półmroku? Kołysanki?
Ja uważam że niekoniecznie dzieci lepiej spia z rodzicami bo jak już któraś wspomniała rodzic może nieświadomie wzbudzać i działa to też w drugą stronę Ty również budzisz się na najmniejszy ruch czy dźwięk gdzie jsk śpi w łóżeczku nawet byś nie słyszała.
Co do spania w łóżeczku no to teraz kiedy jest przyzwyczajony spać x tobą rzeczywiście może być ciężko oduczyć i naprawdę mogło by się skończyć kilkoma zupełnie nie przespanymi nocami ale x twojego wpisu wnioskuję że nue jesteś zadowolona z obecnego stanu rzeczy więc może warto spróbować się poświęcić?
Myślę też sobie że może ma za dużo bodźców w dzień i wieczorem mimo że jest zmęczony ciężko mu się wyciszyć albo może jest przemęczony bo nue zauważasz pierwszych oznak zmęczenia no a często jest tak że jak dziecko za bardzo zmęczony to ciężko mu zasnąć. Macie stałe pory drzemek?ile trwają?
Mój synek ma 2 drzemki w ciągu dnia łącznie to 2-3h snu max. Pierwsza drzemka 2 godziny już po wstaniu jest. Zważając na fakt, że późno zasypia to też budzi się o 8:30-9 i drzemka o 11 kolejna drzemka jest o 15-16 no i później jak myślimy, że już zasnął na dobre o 20 to budzi się po godzinie i do północy szaleje.
Reasumując :
Pobudka 8-9:00
1 drzemka 11-12 :00(trwa przeważnie 50minut do 1, 5h)
2 drzemka 15-16:00 (trwa zwykle tak smao jak ta poranna)
Ostateczny sen 20:00 po kąpieli (tzn. chcielibyśmy żeby zasnął już na dobre, ale budzi się po 1-1,5h i szaleństwo do północy)
No i tak jak wcześniej pisałam, jak już zaśnie to co chwile jestem czujna, bo poplakuje.
Tak jak popłakuje biorę go na ręce żeby odbił, ale później jest nieodkladalny każda próba dołożenia płacz. Jak przewraca sie na brzuszek to wtedy sobie sam odbije/puści bąka więc też wydaje mi się, że jemu tak wygodniej się leży i śpi :)
Ja leżę z nim w sypialni przy delikatnym świetle z włączonym szumem, lub jakąś cicha melodyjka i tak do północy haha a on przewraca się na brzuch, próbuję raczkowac,śmieje się, krzyczy itd.
Drogie mamusie często jest tak, że skacze jest mega pobudzony,rusza nóżkami i rączkami, a w sekundzie przewraca głowę w drugą stronę i patrzę śpi.... Dziwne trochę zachowania.
Moj synek ma 15 miesięcy chodzi spać po 21 wstaje po 8 rano. Potem jedna trzygodzinna drzemka od12 do 15
Kasaiaa03 moja siostra ma 3 dzieci, najmłodsza ma przeszło rok i również ma jedną drzemke w podobnych godzinach. Do niedawna miała 2 drzemki, ale było lato i siostra dłużej na dworze była z dzieciaczkami to jej wypadała ta drzemka. Ostatecznie zasypia codziennie jej o 19 już.
Magicznypazur mój mały ma 2 tygodnie i już jest mega niepokojny w nocy i po południu zaczynają mu się kolki:( nie odbekuje w ogóle niestety ale też nie ulewa, widać że mu brzuszek dokazuje bo wierci się okropnie krzywi pręży i podkurcza nóżki do tego je ze 3 razy w nocy, super że twoja córcia jest w miarę spokojna jak sobie pomyślę że jego niepokój i płacz mogą trwać do końca 3 miesiąca albo i dłużej to mi się słabo robi:(
Mój pierwszy synek całe noce to przesypiał chyba dopiero jak skończył 3 lata tak często budził się z płaczem:(
Moja córeczka w ciągu dnia nie chce spać prawie w ogóle. Śpi może 3 lub 4 razy po pół godziny maksymalnie. Wieczorem usypia okolo 20.30. Ale całej nocy chyba długo jeszcze nie przespi :)
Karolinach mój mały jeszcze jakiś czas temu też miał mikro drzemki za dnia po 15 minut. Ja ich wtedy nawet nie liczyłam, ale dużo snu w ciągu dnia nie miałam czasami może jak się wszystko zliczyłoby to wyszło y z 1-2h. Noce były podobne jak teraz. Początkowo miał problemy z brzuszkiem więc mówiłam sobie po 3 miesiącu układ pokarmowy już bardziej rozwinięty i wszystko minie i będzie lepiej. Teraz widać, że ból brzuszka mu nie doskwiera, bo inaczej się zachowuje, ale nadal ten sen jest problemem. On jakby bronił się przed snem czasami mam wrażenie.
Bikini ja w ciągu dnia nie śpię, nie mogę zasnąć. Nigdy nie spałam nawet jak córeczka budziła się w nocy co niecałą godzinę. U nas zawsze przed spaniem jest płacz bo przecież szkoda usnąć nawet jak już oczy się zamykają :)
Jak dziecko w nocy nie daje pospać to trzeba próbować w dzień spać razem, nawet jakby to miało być tylko 15 minut. Ja próbuję zawsze. Dzisiaj taka pogoda, a ja strasznie niewyspana po nocy. Niestety teraz nasza drzemka trwała 10 minut, ale nie poddaję się i podczas kolejnej też postaram się położyć.
Dzisiaj przeciągne jego pierwsza drzemke może do po 12, chociaż nie chce mi się wierzyć, że 1 drzemka mu wystarczy.... Hmm kolejna wypadałaby tak jak zwykle 15-16 hmm wczoraj moje drogie zasnął gdzieś około 21,ale od 20 było to samo co zwykle krzyki, płacze itd. Oczka oczywiście tarł, a ostatnia drzemke wczoraj miał od 16-18 w szoku byłam, że tak długała była,ale poranna trwała pół h więc może dlatego. Ja też nie śpię w dzień, wiem powinnam :)
Każde dziecko jest inne i trudno porównywać.Twoj synek poprostu taki już jest i koniec.Moim zdaniem czasem to przeciąganie drzemek się sprawdza ale przy niektórych dzieciach się nie da bo robią się płaczliwe,zmeczone a przez to jeszcze trudniej położyć spać takiego rozdrażnionego malucha. Musisz być cierpliwa i żyć nadzieją,że z czasem nastąpi poprawa ;)
Według mnie powinien mieć dwie drzemki w dzień,jedna wydaje mi się za mało.
Mi też się wydaje że, 6miesiacy to za wcześnie na jedną drzemke aczkolwiek może spróbuj troszkę wcześniej budzić z drugiej jedli nue chcesz później kłaść spać.
Moim zdaniem to synek traktuje wieczorem pójście spać jako kolejna drzemke i trzeba by było pomyśleć nad rytuałem który to zmieni