Emilia, ja w watku chyba 2 ciaza tam pisalam o naszych obawach i reakcji mojego starszaka na rodzenstwo… U nas synek na poczatku byl w szoku i sie nie cieszyl, ale caly czas pracujemy nad nim i jest duzo lepiej, juz sam zagaduje i widze ze zaczyna sie cieszyc i czekac… u nas bedzie ta sama plec wiec liczy ze z bratem sie dogadaja i beda miec wspolne zabawki itd…
Ja mogę ci poradzić abyś zastosowała dieta lekkostrawna. Może się wydawać że chleb pełnoziarnisty jest najlepszym wyborem bo jest najzdrowszy Jednak prawda jest taka że jest to również ciężkostrawny najlepszym pieczywem jest pieczywo białe jeżeli chodzi o lekkostrawnosc. Zrezygnuj z tłustych potraw ze smażonego Jeżeli tego nie jesz to OK to dobrze najlepiej by było gdybyś zaczęła jeść gotowane na parze ponieważ są lekkostrawne. Ogólnie wszystkie kobiety w ciąży powinny zalecać się do stosowania tejże diety, chyba że cierpią na cukrzycę to wtedy stosuje się do diety cukrzyka. Pij dużo wody najlepiej 2-3 l dziennie do tego uzupełniaj płyny również w postaci zup lub z owoców chociażby. Niestety tak czasami jest że kobiety nie są w stanie praktycznie nic jeść podczas ciąży. Różnie nasz organizm reaguje na ciążę. Ja akurat nie miałam żadnego problemu żadnych objawów ciąży nawet brzucha nie miałam dużego także dla mnie ciąża była łaskawa. Ale miałam taką znajomą która była w stanie tylko Jeść wafle ryżowe nic więcej. Bardzo ci współczuję bo ja jestem osobą która uwielbia jeść i nie wyobrażam sobie żebym mogła tylko kromkę chleba z masłem zjeść na kolację. Tak czy inaczej Trzymam kciuki że z czasem u ciebie to minie ponieważ jest to całkiem prawdopodobne że to jest przejściowy okres. Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o lekkostrawna dietę to wiem, ponieważ przed ciąża zdrowo się odżywiałam,ćwiczyłam itp. Teraz w ciąży tez nie jem smażonego,surowego czy przetworzonego i ćwiczę. Jednak jedząc sałatę z burakami ( bo mi posmakowała) czy chrupiac rzodkiewkę od obiadu, który tez byl skromny to mi się wydaje ze nie jest dużo a uczucie ciężkości i sytości i tak jest.
Jeżeli chodzi o picie siemia lnianego to możesz spróbować , ja pije codziennie ranno naczczo , dwie czubate łyżeczki zalewam wrzątkiem tak 3/4 szklanki.
Pomaga na ból jelit i żołądka. U mnie całą ciążę mam raz zaparcia raz biegunke. Staraj sie jeść o stałych porach i u mnie dobrze sprawdza sie jedzenie codziennie kiwi
Ale wiadomo kazdy organizm inny i ja przed ciąża chorowalam na refluks i jelito drażliwe .
Siemię lniane bardzo zdrowe jest. Niestety u mnie po kilku tygodniach wylądowało gdzieś w głębi szafki. Jakos nie mogę się zmotywować do jedzenia:-) ale na pewno może Ci pomóc, więc spróbuj. Nie jest drogie i można dodawać do jogurtu. Ja patrzyłam często ten kisielek i mieszkałam go ze zwykłym owocowym i tak jadłam.
Ja ogolnie podczas ciazy bardzo chwalilam sobie cudowna cytrynowa miksture. rano pol godziny przed sniadaniem pilam ciepla wode z sokiem z cytryny - najlepszy sposob na prawidlowe wyproznianie.
sprobuj. Mozesz rowniez pic blonnik, ktory dziala jak szczotka w jelitkach
siemie lniane dziala na podobnej zasadzie, tyle ze jeszcze oblepia nasze jelita ochronna powloka. Spozywanie siemienia zalecane Jest przy stosowaniu roznegp rodzaju antybiotykow, jako pomoc oslonowa jelit i zoladka.
W ciazy tak czasem bywa ze czyjemy sie szybko pełni mimo czasem jeszcze bysmy cos zjadly;-) ja tak mialam.często a na poczatku ciazy w pierwszym trymestrze to az mnie odpuchalo od jedzenia i malo co jadlam. A co do rodzeństwa to ja tez zaluje ze wczensiej nie pomyślałam o rodzenstwie dla synka ma juz 4latka dop drugi miesiąc sie staramy w pierwszym sie nie udalo , zobaczymy w tym miesiącu ale cos czuje ze moze znow sie nie udac, jak czytam po ile starają sie matki o drugie dzieciątko…ale.co ma byc to będzie bedzie…wazne zeby sie udalo i urodzić zdrowe dzieciatko a czy z różnica niby synek juz starszt i czasem cos pomoze, wiec czy starszy czy mlodszy trzeba do tego dziecko przygotowac ze bedzie mial braciszka lub sipstrzyczke na początku jest trudniej potem jakos juz dziecko sie przyzwyczaja;)
Ja przez całą ciążę nie mogłam za wiele nic zjeść. Jadłam bardzo mało. Od samego początku męczył mnie wymioty. Jedynie po pączkach miałam spokój. Później mogłam jeść dwie kanapki na śniadanie, a jak zjadłam więcej to też oddałam. Więc jak miałam na coś ochotę to to jadłam cały miesiac. Ale bałam się o dziecko czy wszystko jest w porządku. Czy się prawidłowo rozwija i przybiera na wadze. Na szczęście tu było wszystko w pożądku. Wszystko szło na dziecko, a na mnie nic. Tyle było w tym dobrego. Z dzieckiem było wszystko w pożądku.
Na początku ciąży wiele kobiet ma problem z jedzeniem, dlatego uważam, że jak już się na coś ma ochotę to jeść.
Tylko problem tkwi w tym ze nie jestem na początku ciąży…
Może na wieczór spróbuj jeść tylko nabiał. Jest to lekkie jedzenie, może pomóc na Twoje problemy.
Ja na przykład przez całą ciążę nie mogłam nic jeść. Od wielu produktów mnie odrzucało. Męczył mnie wymioty dodatkowo. Więc jak miałam na coś ochotę to jadłam to bez żadnego zastanowienia. Mało jadłam to nie miałam czego sobie żałować.
Emilia a nadal nic nie pomogło??
Witajcie. Jest lepiej. Jem co dwie godziny i to takie lżejsze dania po trochę. Zrezygnowałam z chleba i co rano owsianka i napój z suszonych śliwek. Uregulowałam jelita i jest ok. Najgorsze ze oczy widza i by jadly a niestety jak na cos sie skusze ( ostatnio w miedzy czasie nie mogłam oprzeć sie pączkowi z bita śmietana) to później to musze odchorować
Dobrze zrobiłaś odstaeiajac chleb - widocznie ten kwas Ci nie służył jak pisałam na początku. Co jakiś czas spróbuj zjeść kromke chleba ale takiego zwykłego białego i sprawdź czy ten co służy A z razowcami już nie kombinować lepiej. Bułki też nie próbuj bo tam są te spulchniacze…
Ja owsianke uwielbiam gotowana na mleku z dodatkiem rodzynek śliwek żurawiny i jabłuszko w kosteczkę. Czasem gotuję sobie na spokojnie wieczorem a rano dodaję trochę mleka i sobie ja podgrzewam i mam szybko śniadanko ;))) czasem to wygoda he he
Jeśli masz kulinarne zapaly i siły możesz upiec sobie jakiś chlebek. My z mężem pieczemy co jakiś czas - na zurku lub na maślance moja mama ostatnio upiekła na nowy rok - na kolację jak wzyscy usiedlismy tak było po chlebie he he
A powiem ci że to dobry pomysł z pieczeniem chleba. Lubię kombinowac w kuchni, jak mnie ciągnie do słodkiego to robię sobie jakies ciastka z płatkami owsianymi, słonecznikiem, miodem zeby nie jesc tych batoników pelnych E. A i zauważyłam że wieczorem nie powinnam jeść owoców bo jest mi po nich ciężko.
Dokładnie nie ma to jak domowy chleb jeśli tak bardzo Ci go brakuje, spróbuj zrobić:-) owoce na noc też nie są wskazane, bo fermentują w jelitach podczas snu i dlatego powodują dyskomfort. Owoce najlepsze będą na drugie śniadanie i podwieczorek, np. około 17.00 już maksymalnie.
Ja uwielbiam swój chlebek . Tylko czasu czasem brak by piec go samemu cały czas ; ( a jaki dobry przepis mam na bułeczki na serwatce z siemiem lnianym …ach pychotka . Zawsze robilam więcej i mrozilam by mieć na dłużej he he
Ewcia, daj proszę przepis na sprawdzony chlebek na żurku <3
i na bułeczki <3 <3 <3
Kochana ja dopiero robilam do wątku, przepraszam . Zostawię go w zakładce i spróbuję jutro Ci napisać dobrze ? Bo musze poszukac. A przepis na chlebek na zurku maz musi spisac na kartke ;))))