Problem z jedzeniem w ciąży

Mam od dłuższego czasu problem z jedzeniem. Jem mało ale częściej bo tak zalecił lekarz ale czy zjedzenie na kolację kromki chleba pełnoziarnistego z pomidorem to tak dużo? A jak zjem np. Jeszcze pół to tak “ciśnie” mnie na górze brzucha, albo mam jakies skręty jelit że masakra. Jak mam zaparcia to potem rozwolnienie. Czy tez tak macie? Nie mam żadnych szczególnych zachcianek a jak na coś mam ochotę to jem mniej niz moja córka.

od świąt mam to samo, jem bardzo mało, zjem pół kromki i jestem najedzona pełna i napompowana, miałam problemy z zaparciami ale odkąd pije codziennie mała kawę z ekspresu problem z załatwianiem się zmniejszył, do tego strasznie męczy mnie zgaga, i często pije rumianek i miete i rzeczywiście jest lepiej

A może nie możesz ciemnego pieczywa? Lub te pełnoziarniste mogą być za ciężkie dla Ciebie .

Mi czasem mąż przynosi taką “cegle” - jest to chleb na bazie samych ziaren przeróżnych . Ale niestety jest bardzo ciezki przez to i jadam to tylko raz na dwa tygodnie. Do tych ciemnych dodawane są sztuczne ulepszacze , czasem takie koloryzujace (brązowy budyn). Najbezpieczniej to czasem kromka białego zwykłego chleba lepsza. Bułki też nie są dobre. A i przede wszystkim nie kupuj tych chlebów które się w sklepach odpieka jak ala ciepłe bułeczki - najgorsze co może być.

Ja po ciemnym chlebie w ciąży mieszkań zgaga wiec to po prostu odstawiłam. Za dużo widocznie żołądek miał już kwasów w sobie i kolejnych nie przyjmował.

Emilia a może zrezygnuj z chleba. Zastąp go jogurtem albo wartościowa sałatka. Zobaczysz czy to przyniesie Ci ulgę

Tak jak dziewczyny radzą warto na kolację zjesc może cos innego, lzejszego. Choc mogloby sie wydawac, ze nie ma nic zdrowszego od pelnoziarnistego pieczywa, to moze on faktycznie byc ciezkostrawny. Sprobuj innego rodzaju pieczywa, albo jakis rogal posmarowany tylko masełkiem lub serkiem… Na noc nie wolno sie objadac, bo nie dosc, ze pojawi sie zgaga to jeszcze wlasnie takie nieprzyjemne poczucie ciężkosci. Choc ja niespelna 30 minut temu zjadlam jeszcze miseczke zupy ogorkowej, tez cieżka rzecz na nic, ale na razie nic nie dolega…

Emilia ja także mało jadam. Maluch rośnie i uciska na wszystkie narządy przez co jem mniej niż przed ciążą ale staram się dużo pić. Ostatnio przechodziłam biegunki i lekarz podpowiedział mi żebym unikała leżenia na plecach (szczególnie po jedzeniu) bo Mały ugniata swoim ciężarem jelita i blokuje prawidłowy przepływ-mi pomogło. Pamiętaj jemy dla dwojga a nie za dwoje :slight_smile: Powodzenia :slight_smile:

A ktory to tydzień? Ja tak mialam pierwsze 4 miesiące. Kromka chleba z masłem i dżemem to był mój maks. Potem przeszło jak ręką odjal. Spróbuj rozłożyć sobie na raty kolacje - jedz po parę gryzkow, ale rozciagnij to w czasie

Jestem 21tc i tak mam praktycznie od początku. Dzięki za radę z tym leżeniem na plecach bo faktycznie jest lepiej jak tak nie leżę. Nigdy nie miałam problemu z jedzeniem pieczywa. Nie przejadam sie, ćwiczę, przytyłam ok. 3 kg, myślę że to niedużo, na szczęście z dzidzią wszystko dobrze. Do lekarza ide w przyszłym tygodniu

To faktycznie niedużo przytyłaś, ale jeszcze prawie druga połowa ciąży przed Tobą. Najważniejsze, że u dzidzi wszystko dobrze. A Ty może zmień jadłospis, pisałam kiedyś, że dobre są Nutridrinki z apteki na uzupełnienie diety w przypadku braku apetytu . Najlepiej porozmawiać z lekarzem. Może jakiś probiotyk na żołądek i jelita by pomógł. Możesz też zapytać w aptece. Na pewno Ci nie zaszkodzi, bo są bezpieczne w ciąży. A pomagają na biegunki i wspomagają wchłanianie witamin i minerałów.

Emilia może zmień dietę. Jak masz problemy z zaparciami to polecam soki świeżo wyciskane np. czerwony burak z jabłkiem. Taki mix zawiera mnóstwo witamin, błonnika i oczywiście żelaza. Chleb lepiej zjeść na śniadanie. U mnie problem z jedzeniem poprawił się dopiero po 25 tygodniu gdy zmniejszyły się nudności i wymioty. Nie jadłam na siłę. Jeśli dziecko rośnie prawidłowo, nie ma żadnych uwag ze strony lekarza to chyba nie powinnaś się martwić. I jedzenie po trochę a częściej jest ważne będąc w ciąży. Nie da się najeść na zapas bo potem uczucie “pełności” jest dokuczliwe.

ja jestem w 21 tyg 2 ciazy i mam podobny problem. Tzn przez 1 trymestr mialam mega nudnosci i odrzut wszystkiego zdrowego wiec jadłam bardzo jałowe jedzenie aby tylko cos jesc. Natomiast teraz powrocil juz apetyt, ale mam bardzo podobny problem do Ciebie, tzn oczy by jadły, czuje głód, zjadam cokolwiek by to nie bylo, owsianka, koktajl owocowy, lekka zupa, mieso z warzywami, male porocje i to uczucie kucia w brzuchu, sytosci, jakbym zjadla podwojna porcje… masakra.
Zaznacze jeszcze ze w pierwszej ciazy przytylam 29 kg i jadlam wszystko cos ie ruszało :wink: i nic mi nie bylo a tym razem, zero przyjemnosci z jedzenia, bo cokolwiek bym nie zjadla potem sie mecze…

Witam ja jem tak samo jak przed ciaza. Nie jem za dwoje a jem dla dwóch. Tak obiady dzielę na dwie porcje bo nie jestem w stanie zjeść tyle co kiedys na jeden raz. Sniadania to kromka lub dwie i za jakas 1h potrafie zjesc znowu. Jem mniej a duzo czesciej. Kolacje tez.potrafie. zjesc na 2-3razy np ok 18-20-22. I mam jedna zasadę, ze się nie napycham i w siebie na sile nie wciskam bo to powoduje u mnie nadal wymioty, musze miec “luz” w żołądku a jestem w 35 tc i jak napcham sie to potrafie wymiotowac.

Kochana nie miałam takiej sytuacji i problemu z jedzeniem, bo jem jak i przed ciążą, ale może faktycznie spróbuj zmienić pieczywo i jakąś lekką kolacje. To faktycznie nie dużo przytyłaś, ale może zapytaj też lekarza przez co możesz tak mieć i uda się że doradzi Ci najlepsze wyjście. Bo posiłki jak i dla Ciebie tak i dla dzidziusia są najważniejsze. :slight_smile:

MAGNEZ ja tez jestem w drugiej ciąży i w pierwszej tez przytyłam ponad 20kg i nie pamiętam żebym miała takie problemy. A co myślicie zeby pic siemie lniane bo słyszałam różne opinie?

wlasnie ja tez to rozwazam bardzo powaznie, tylko ze problem jest tez taki ze od takich " wynalazkow " mi niedobrze bo juz raz probowalam i nie dalam rady wypic tego " kleiku ’

Ja słyszałam że lepszy jest jak doleje sie mlek czy soku…tylko czy to nie zaszkodzi…

MAGNEZ a mogę wiedzieć jaka jest różnica wieku miedzy twoimi dzieciaczkami?

u mnie bedzie 6 lat kalendarzowych a tak dokladnie to 5 i pol roku, wiec duuuuzo

No to u mnie córka w lutym skończy 11 lat!!! A w maju bedzie maleństwo i mam problem bo nie chce rodzeństwa

Miałam spory problem z wagą w ciąży, nie tyłam długo - jednak lekarz uspokajał mnie, że to nie ma znaczenia tak długo, jak długo dziecko rozwija się prawidłowo, tak więc nie męcz się jedzeniem na siłę.

Zwłaszcza, że sen spowalnia trawienie. Ponadto, jako że często mam kłopot z wrzodami wiem, że ciemne pieczywo powinnam traktować jako smakołyk a nie podstawę diety. To kwaśne pieczywo i niestety dłuższe jedzenie szkodzi mi na żołądek.

Postaraj się nie dręczyć, może poskub orzecha, może sprawdź, czy zjesz owsiankę (móid, orzechy - no prawie jak batonik :wink: ) albo sałatkę. Może jajko? Coś, co jest wartościowe i “napakowane” - może chude mięso Ci bardziej zasmakuje. Przecież nie musisz jeść kanapki “bo na kolację je się kanapki”. Po prostu jak będziesz głodna zjedz coś, co Cię odżywi. A może odpuść na jakiś czas super poprawną dietę z pomidorów i faktycznie kup sobie zbożowy batonik albo upiecz ziemniaka i zjedz sobie domowe frytki.