Pozycje do karmienia piersią

Na początku mlecznej drogi karmi się często i długo. Dlatego niezbędne jest ułożenie się w wygodnej pozycji do karmienia. Zapoznaj się z 5 pozycjami polecanymi przez doradców laktacyjnych i wybierz najwygodniejszą.

Dla mnie byla najlepsza pozycja klasyczna. Nie moglam ni w ząb załapac innej, czasem nam sie udalo na leżąco, ale małej bylo żle, bo mialam małe brodawki. Kazdy musi znalesc wygodna dla siebie pozycje.

Aktualnie karmię drugą córkę,jak dla mnie najlepszą pozycją na dzień jest pozycja klasyczna.Teraz przy drugiej córce zakupiłam sobie rogal do karmienia i jest to bardzo fajna sprawa wkładam sobie go za plecy co odciąża kręgosłup,albo podpieram sobie nim rękę.W nocy karmię córkę leżąc na boku jest nam wtedy najwygodniej:)

Ja urodziłam córkę przez CC, więc długo karmiłam w pozycji leżącej na boku. Było mi najwygodniej. Mała nie uciskała mi na bliznę, jakby to było w klasycznych pozycjach siedzących. Teraz też mnie czeka CC i też pewnie postawię na pozycję leżącą.

W nocy na początku karmiłam na leżąco. Gdy tylko rana mi się zagoiła moja ulubioną pozycją jest pozycja klasyczna.

Ja karmie rowniez w pozycji klasycznej. Na lezaco jest mi nie wygodnie:(

Ja miałam cc, więc na początku najlepiej mi się karmiło w pozycji spod pachy którą polecam oraz na leżąco. Im malec rósł to przeszliśmy do klasycznej.

ja wolę karmić trzymając na ręcach, czuję sie wtedy pewniej a teraz kiedy juz jest starszy to tułw przytrzymuje na ramieniu a pupka siedzi na kolanach, ale tylko do karmienia mlekiem.

Mam problemy z kręgosłupem (przesunięcie osi kręgosłupa wraz ze spłyceniem lordozy lędźwiowej), więc dla mnie najwygodniejsza była pozycja na leżąco.

Również jestem zwolenniczką pozycji klasycznej, jednak ważne aby kręgosłup był oparty, aby go nie przeciążyć. Jeżeli nie macie na wyposażeniu pokoju wygodnego fotela polecam zwykły klasyczny siedzący leżak plażowy. Jak dla mnie sprawdzał się idealnie

w szpitalu jak przychodzily w nocy pielegniarki od noworodkow, polozne to ja i ta dziewczyna z sali siedziałyśmy w środku nocy i karmiłyśmy, aby sie na nas dziwnie spojrzala i pytala dlaczego tak a nie na leżąco

Na początku spod pachy - w tej pozycji dziecko najłatwiej jest prawidłowo przystawić do piersi, by załapało odpowiednio brodawkę. Tak słyszałam i to mi sie sprawdziło! więc polecam! Potem klasyczna i na boku - teraz najczęściej.

Ja zaczynałam od pozycji na boku. Trudno szaleć z pozycjami zaraz po porodzie.
Jestem chudzielcem, a moj skarb urodził sie z wagą 4 100g.
Pomysł na pozycję na brzuszku na mamie nie wchodziła w grę.
Jak już mogłam swobodnie usiąść to klasyczna. Siadałam po turecku, a małego układałam na poduszce, dzięki czemu równo i stabilnie leżał.

Jak skończył miesiąc to próbowaliśmy chyba wszystkiego.

Została klasyczna.

Zuźka fudbolowa pozycja w moim przypadku zupełnie się nie udała, mały był za duży żebym go mogła utrzymać na jednej ręce :frowning:

w pozycji spod pachy (futbolowej) nie musisz trzymać dziecka w powietrzu. Zwijałam w duży rulon poduszkę, siadałam, poduszkę kładłam z boku obok siebie, rozpłaszczałam by było stabilnie i by stanowiło to dobrą podporę dla ręki z dzieckiem. W takim wykonaniu nie jest najwygodniejsza pozycja na świecie ale dobra na początek uczenia się. Po “nasadzeniu” dziecka na brodawkę opierasz rękę o poduszkę.

nie ma znaczenia jaka pozycja jest dla nas dobra najwazniejsze jaka dziecku odpowiada. Kazde dziecko jest inne i kazde bedzie lubialo lub tolerowalo inna pozycje wiec tak naprawde nie zawsze wszystko od nas zalezy. My mozemy wowczas dostosowac sie do samego malucha

Żona lubiła na leżaco karmić córkę

na poczatku najlepiej na poduszcze potem jak juz dziecko jest wieksze to na boku najwygodniej

Jak różnie karmiłam, w większości sprawdziłam wszytskie pozycję, najlepsza chyba na siedząco małemu odpowiadała. Teraz je moje mleczko z butli bo się zbuntował piersiom. Ale

Każda kobieta ma swoją ulubioną pozycję. Musi być ona wygodna gdyż karmienie czasem trwa dość długo.