Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim – moje doświadczenia, przemyślenia

Cześć Mamusie!
Od 21 maja wróciłam do pracy – mam 4 dni pracy zdalnej, a jeden dzień tygodnia mąż bierze urlop i zostaje z córką, co bardzo mi pomaga.

Mamy nianię, która przychodzi na krótko, bo ma też inne dziecko. Czasem przychodzi z nią, a że znamy się z placu zabaw, córka chętnie się z nią bawi na placu zabaw. To dla mnie duże wsparcie, bo znam nianię wlasnie z placu zabaw i dobrze się dogadujemy.

Od września niania będzie tylko dla mojej córki, wtedy planuję wnioskować o pracę zdalną minimum 3 dni w tygodniu, by mieć dla niej więcej czasu i uniknąć dojazdów. Myślę też o zmianie pracy na w pełni zdalną.

Mąż namawia mnie na żłobek, ale chcę poczekać, aż córka skończy 2 lata. Opieka niani jest kosztowna (35 zł/h), a praca zdalna pozwoli trochę zaoszczędzić.

Nadal karmimy piersią – córka ma 1 rok i 2 miesiące, karmimy rano, po drzemce i na noc. Jak jestem w pracy to nie domaga się mleka. Wiec widzę, że niepotrzebnie sie zamartwiałam.

Mam również do Was pytanie. Co uwazacie o tym ze ma sie koleżeńską relacji z nianią? Obawiam sie ze moze to utrudnic pozniejsze rozmowy jezeli nie bedzie mi cos pasowalo.

Z relacją kolezenską bym uwazala, lepiej zachowac lekki dystans, tak jak ogolnie we wszystkich sprawach zwiazanych z pracą.

2 polubienia

Dobra relacja z nianią to plus, ale warto jasno ustalić granice. Koleżeństwo nie powinno przesłaniać Twojej roli jako “pracodawcy.” bo wkodncu jej płacisz i wymagasz. Jeśli coś Ci nie pasuje, ważne, byś umiała szczerze porozmawiać – lepiej ustalić zasady na początku niż mierzyć się z nieporozumieniami później. :wink:

Dobrze I nie dobrze. Wiesz czasem może być coś co ci nie pasuje i obcej osobie zawsze łatwiej to powiedzieć niż koleżance. Trzeba postawić granice i oddzielić koleżeństwo od pracy. Znajoma niania to też plusy bo wiesz jaka jest i jak się zajmuje dzieckiem.

Myślę, że fajnie, że się dobrze dogadujecie, ale warto mimo wszystko trzymać lekki dystans. Jak się zbyt zaprzyjaźnisz, to potem może być niezręcznie, jak trzeba będzie coś zwrócić uwagę albo coś zmienić. Lepiej już teraz postawić delikatne granice

Dobrze miec z niania dobre relacje, ja jednak uwazam ze w pewnych sprawach rodzina czy przyjaciele odpadaja, np nie zatrudnilabym przyjaciolki w firmie, jak wystawialismy ogloszenie o wynajmie mieszkania to odrazu ustalilismy ze nikogo ze znajomych nie bierzemy - oj Michal dam Ci za tydzien, Michal no nie mam teraz na czynsz bo krucho z hajsem itp byloby nagminne bo przeciez po znajomosci to taniej :upside_down_face:
I wlasnie jest potwm problem jak z czegos nie bedziesz zadowolona i bedzie Ci glupio jej powiedziec ze wolalabys zeby tego czy tamtego nie robila

1 polubienie

W ogóle nie wiem dlaczego, ale baaardzo duża część ludzi tak ma, że jak od znajomego, to taniej, to rabat, a może za darmo.
Przyjaciół powinniśmy wspierać w prowadzeniu jakiekolwiek biznesu w Polsce, bo to wcale nie jest taka prosta sprawa. Moja przyjaciółka ma salon beauty, zawsze robię u niej paznokcie, nigdy nie poprosiłam o rabat. Druga również branża beauty, makijaże robię tylko u niej, również płacę normalnie.
Nie wiem skąd to przekonanie, że jak znajomy, to da taniej…

Kochajmy się jak bracia ale liczmy się jak żydzi. Tyle w temacie

1 polubienie

Dokładnie

To prawda

Nianią dla.mojego syna była moja przyjaciółka i bardzo miło to wspominam. Szybko jednak wybrałam żłobek bo to najtańsze rozwiązanie.

Jestem tego samego zdania.

Też jestem zdania że koleżeńska relacja nie jest chyba za dobra , może to później prowadzić do nie potrzebnych sporów bo niania będzie się czuła bardzo pewnie i może pozwalać sobie na zbyt wiele . A właśnie w sytuacji gdzie będzie potrzebna poważna rozmowa bo np z czegoś będziecie niezadowoleni to będzie trudne dla was żeby postawić granicę . Ja bym trzymała dystans

Grunt to jasno okreslic granice

Generalnie to można mieć relacje koleżeńska i przeprowadzić poważne rozmowy, jeśli coś nam się nie podoba.
Jesli osoba jest „normalna” to po prostu przyjmie krytykę, poprawi zachowanie, bo rozmawia jednak też jakby z pracodawcą.
Czasami ciężkie rozmowy są też z obcymi, tu dużo zależy od charakteru człowieka, a nie od tego czy się znamy czy się nie znamy

Warto na początku jasno ustalić granice i zasady, żeby później było łatwiej rozmawiać, jeśli coś się zmieni

To prawda bardzo ważne

Ustalenie jasnych zasad i granic to podstawa. Wtedy to ograniczy stres jak się coś posypie albo będzie nie po waszej myśli. Myślę, że fajnie że to jakaś zaufana osoba a nie taka całkiem z zewnątrz, ale rzeczywiście na dłuższą metę mogą pojawić się z tym problemy.

1 polubienie