Powrót do formy

Zastanawiam się gdzie popełniamy błąd w żywieniu , że tak tyjemy .
Ja 5 lat temu w ciąży przytyłam 9 kg …idealna waga . po porodzie nie było kg który przybył w ciąży …karmiąc piersia schudłam jeszcze 7 kg byłam bardzo szczęśliwa . Teraz jestem 2 ciąży w 21 tyg i mam na wadze 4 kg więcej czuje ,ze w tej ciazy nie bedzie tak lekko bo więcej pokus mam pod nosem ale uważam ze i tak na razie jest w miare ok . Znajoma przytyła 22 kg i przytyła najwiecej w 7 msc … do dziś chodzi z ta waga bo nie ma motywacji aby zbic ja …

Ja jestem 5 miesięcy po porodzie naturalnym i mimo, że uważam co jem, ćwiczę, KP, zostało mi jeszcze 2 kg do wagi sprzed ciąży. Jest to sprawa indywidualna i każda mama musi wsłuchać się w swój organizm:)

Mi niby tylko brzuch, mieściłam się w ubrania sprzed ciąży, jednak spodnie, szczególnie biodrówki przestały być mi wygodne. Niezależnie czy tyjemy, ile itd, to jednak ciało po ciąży się zmienia,

Lekki ruch na pewno nigdy nie zaszkodzi, ale po cesarskim ciiu na pewno nie powinnas sie przemeczac i od razu dzwikac wielokilogramowych hantli. U kazdego gojenie sie ran wyglada inazej. Jesli czujesz, ze sa zagojone, zacznij powrot do sportu w stopniowy sposob.

Ja rodziłam siłami natury. Miałam nacinane krocze. Niecały tydzień po porodzie zaczęłam siadać. Dość szybko po porodzie doszłam do siebie. Do wagi z przed ciąży doszłam dopiero teraz i chce by ta waga poszłam jeszcze trochę do góry.

Ja do wagi sprzed ciąży doszłam szybciutko, ale z pół roku zajęło cofanie się szerokiej miednicy, ud. Po 14 miesiącach miałam jakieś 10 kg mniej niz przed ciążą i pierwszy raz w życiu kupowałam rozmiar 36.

To ja noszę rozmiar 34. Niestety jest to rzadko sporykana rozmiarowka. Zresztą ja sama bym się w swojej skórze czuła lepiej gdybym więcej wazyla.

Aneta idealna na zakupy w outletach. tam wszystkie popularne rozmiary przebrane i nieraz żałowałam że nie mam tych 34 :wink:

Szczerze ci powiem, że ja bym wolała mieć rozmiar 36. Bo przy rozmiarze 34 ciężko o ciuchy. Bluzki to jeszcze jakieś się znajdzie. Ale jeżeli chodzi o sukienki to już jest duży problem. Praktycznie nie ma sukienek w tym rozmiarze albo nie wszystkie modele. Sukienkę jest mi bardzo ciężko kupić. Teraz po porodzie mam problem ze spodniami. Jak wezmę spodnie co są dobre w biodrach to z kolei na nogach mi wszystko wisi bo jest luźne, a z kolei jak wezmę rozmiar mniejsze to nogi ładnie dolega ale z kolei w biodrach to już muszę na siłę wciskać. I tak źle i tak nie dobrze.

aneta 34to i tak dobrze ja niestety nosze 32i czasem nawet niktore ubrania 32sa dla mnie za duze i niestety przytyc nie moge:-(:ledwo w ciazy tyje,a juz po ciazy w 2mc waga wraca z przed ciazy a nawetni mniej…tragedia ze mna niestety:-(

To ja też tak 34/32 zależy co. Ja dwa miesiące po porodzie to wazylam jeszcze mniej niż z przed ciąży. Ja zaraz po porodzie już miałam mniejszą wagę niż z przed ciąży.

Też noszę 34 i mam spory problem, właśnie największy z sukienkami, dlatego większość z nich jest po prostu szyte na miarę. Przy wyprzedażach fakt, bywa fajnie, bo zazwyczaj te rozmiary zostają.

Ale uszycie sukni na miarę też sporo kosztuje. Znaleźć taką co będzie dobrze leżeć i rozmiar 34 graniczy z cudem.

Magros a ile u ciebie sobie życzą za uszycie sukienki?

Mi też na szczęście udało się szybko wrócić do formy, dzięki karmieniu piersią. W ciąży przytyłam 11,5 kg, a teraz ważę o 3 kg mniej niż przed ciążą, a naprawdę duuużo jem :wink:

Mi apetyt dopisuję. Ale żeby przytyć to mam problem. Jem dużo, a waga stoi w miejscu.

Mi zostały 2,5 kg. Ale miałam nadzieje, że stracę w czasie KP. To co mnie stawia na straconej pozycji to jedzenie na noc, ciężko mi to ograniczyć

Mi też apetyt bardzo dopisuje a do tego wielkie pragnienie:)

Mi po ciązy zostało 3 kg - sprawdzałam wczoraj :slight_smile: No i brzuszek został :frowning: Ale planujemy zaraz drugą ciąże, więc sie nie przejmuję :slight_smile:

Mi w zrzuceniu tych kg przeszkadzają napady głodu :frowning:

Ja podczas karmienia piersią schudłam do 40 kilo. Wazylam jeszcze mniej niż z przed ciąży.

Aneta, mam to szczęście, że mamusi wystarczy uśmiech córki :slight_smile: Mama mi szyje sukienki wszelakie wyjściowe :slight_smile: Ale jak się nie chce nie wiadomo czego to jakaś zwykła zwiewna sukienka wcale nie wychodzi aż tak drogo, patrząc na sklepowe ceny.