Dziewczyny czy może któraś z Was rodziła w wodzie i może podzielić się doświadczeniami? A może macie porównanie poród tradycyjny, a ten w wodzie? Czytałam, że jest on bardziej fizjologiczny i mniej bolesny…
Nie mam porownania ale kiedys czytalam, ze faktycznie woda relaksuje i tak nie czuc skurczy
Poród w wodzie jest możliwy w każdym szpitalu? Czy tylko w wybranych placówkach?
Nie wszedzie jest mozliwy. Musza miec sale z wanna. W moim szpitalu np nie bylo takiej mozliwosci. I gdybym miala mozliwosc sn to chcialabym wlasnie w wodzie, mialam nawet wybrany szpital, muzyczka w tle, tatus trzymajacy za reke, dyfuzor z olejkiem zapachowym…no miali byc pieknie. Wyszlo dwa razy cięcie xD wiec w szpitalu ktory byl mi najblizszy
Ja rodziłam akurat w szpitalu w którym była wanna z wodą ale było już za późno na wejście do niej niestety bo akcja się zaczęła ale położna przed porodem mnie namawiała. Mówiła żeby wziąć sobie stanik taki sportowy żeby wygodnie było w wodzie i mówiła że jak coś nie będzie pasować to zawsze można z wody wyjść a woda ciepła rozluźnia u nas w szpitalu namawiają mamy do wejścia do wanny podczas skurczów bo jest łatwiej podobno. Więc jak masz możliwość to spróbuj bo faktycznie w wodzie jest inna pozycja do rodzenia przez co może odrobinę jest on łatwiejszy
U mnie nie było wanny ale był prysznic i polewanie brzucha dużo mi pomogło.
W wybranych. Nie kazdy ma wannę
Zgadza się, nie wszystkie szpitale oferują taki poród, ale akurat ten w którym planuję rodzić daje taką możliwość, Niektóre szpitale oferują immersję wodną, czyli tylko pierwszy etap porodu w wodzie w celu łagodzenia bólu. Są tez przeciwwskazania do takiego porodu, ale jeśli będzie u mnie taka możliwość to skłaniam się do takiej opcji i tutaj też można skorzystać z aromaterapii
Ja przy pierwszym porodzie byłam w wannie ale tak się rozluźniłam że praktycznie skurcze ustały dlatego położna stwierdziła że lepiej żebym wyszła jeśli chcę urodzić sn. Niestety potem i tak skończyło się na CC. Ale ogólnie pobyt w wodzie sprawił że skurcze było łatwiejsze do zniesienia.
Ja chciałam skorzystać z immersji wodnej, ale już mi nie pozwolono, chociaz nie była to druga faza porodu
Chciała bym rodzić w wodzie. Przy pierwszym porodzie nie miałam takiej możliwości teraz był remont porodówki u nas w szpitalu i widziałam że są wanny z wodą także liczę na to że tym razem się uda.
Oo to mnie trochę zaskoczyłaś, że skurcze mogą wyhamować w wodzie… A jeśli można spytać CC miałaś bo zaczęło się dziać coś niepokojącego czy z powodu braku akcja skurczowej?
Oo tak musiałam tak samo , polewanie ciepłą wodą pod prysznicem było bardzo miłe . Również wanny w moim szpitalu nie było
U mnie była wanna, ale nie w każdym szpitalu się ona znajduje. Z tego co wiem nalewają tylko trochę wody. Sam poród nie odbywa się w wodzie jak to mozemy oglądać na Insta.
To o czym piszesz to immersja wodna, czyli tylko pierwszy etap porodu w wodzie. A mi chodzi o poród w wodzie. Dziecko rodzisz w wodzie, a dopiero łożysko poza wanną.
Ja niestety nie mam w tej kwestii jeszcze doświadczenia- poród przede mną. Ale podzielę się opinią położnej ze szkoły rodzenia, która bardzo polecała tę formę porodu. Na pewno przez to, że ciepła woda działa kojąco i może łagodzić ból dla części kobiet będzie to dobra metoda łagodzenia bólu. Jednak z drugiej strony ciepła woda nasila też skurcze porodowe, więc poród może postępować szybciej i można mieć wrażenie, że ta kąpiel wcale nie pomaga, a wręcz nasila ból. Mam zamiar skorzystać z możliwości porodu w wodzie, więc na dniach pewnie dam znać jak było.
U mnie wyhamowały niestety… Doszłam do 8 cm rozwarcia i akcja porodowa ustała, nie miałam żadnych skurczy partych, tylko krzyżowe. Położne przebiły mi wcześniej pęcherz płodowy i po ponad 12h na porodówce zdecydowali się na CC. I to była bardzo dobra decyzja lekarzy bo okazało się że córka była owinięta pępowiną…
Oo najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Szkoda tylko, że tyle musiałaś się namęczyć, a ostatecznie i tak skończyło się CC.
Koniecznie! Jestem bardzo ciekawa. Powodzenia i oby lekko i szybko poszło
Tego nikt nie był w stanie przewidzieć. Początkowo nic nie wskazywało na to że skończy się cesarką. Ale gdybym od początku wiedziała że tyle będę się męczyć a i tak będzie CC to pewnie od razu bym się zdecydowała na cesarkę.