Dziewczyny, założyłam ten wątek ponieważ chciałam zapytać oraz jestem ciekawa ile kobiet rodzi w wyznaczonym terminie przez swojego lekarza prowadzącego. Ostatnio w aplikacji wyczytałam, że zaledwie 3% kobiet rodzi w terminie wyznaczonym z miesiączki. Jestem ciekawa jak to będzie u nas :)
Ja urodziłam w terminie ;) wg miesiączki wypadało mi na 30 grudnia. Wg USG wyszło że 25 grudnia. Urodziłam 27 grudnia. A że tydzień przed i tydzień po liczony jest jako w terminie więc urodziłam w terminie :)
Generalnie urodzilabym w terminie (16.03) ale mialam cesarke, wiec sie nie udalo :D
Ja pierwsze dziecko urodziłam cztery tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu. Drugie trzy dni po wyznaczonym terminie, oba SN.
Termin porodu oblicza się za pomocą wzoru: Termin porodu= OM*-3miesiące+7dni+1rok
(*OM-pierwszy dzień ostatniej miesiączki). Jest to tylko termin orientacyjny. Według statystyk, tylko cztery kobiety na sto rodzą we właściwym terminie, a ponieważ prawidłowa ciąża może trwać od 38. do 40. tygodni, ponad dwie trzecie dzieci przyjdzie na świat w okolicach dwóch tygodni od terminu właściwego. Doskonale wiemy, że życie i natura piszą różne scenariusze :)
Ja nie wiem, kiedy mój syn zechciał by przyjść na świat.
Cesarkę pilną miałam wykonaną w 38 tygodniu ciąży, a więc w terminie, lecz zupełnie na zimno..
Sama jestem ciekawa jak będzie teraz. Termin OM- 5.01.2020, a termin USG- 31.12.2019....
Trzymam kciuki za styczeń :)
U mnie wg obliczeń wypada 30 grudnia. (Pierwszy dzień miesiączki 23 marzec) a skurczy dostałam 27 grudnia i zrobili cesarkę
Oba porody sn
Pierwszy w 38 tygodniu ciąży , dokładnie dwa tygodnie przed terminem.
Drugi poród w 41 TC ,5 dni po terminie.
Nikt nie wyliczy w 100% daty porodu. Rzadko się to zdarza.
Ja pierwszy poród 15.07, a miałam termin na 13.07.
Drugi poród 11.07, a termin miałam na 18.07.
Oba porody były w 40 tygodniu ciąży. Poród o czasie. Ciąża donoszona.
Ja pierwsze dziecko urodziłam 2 tyg przed terminem z OM , drugie 8dni po terminie z OM . Jest na prawdę małe prawdopodobieństwo że trafi się akurat w ten dzień z porodem . No ale jakby nie patrzeć to zdarza się, tu na forum kiedyś też była dziewczyna która urodziła idealnie w terminie ;)
Moja pierwsza ciąża z obliczeń lekarza terminowo miała się zakończyć 19 stycznia a urodziłam 23 stycznia.
Ja pierwsza córkę urodziłam 2 tygodnie przed terminem :)
Lekarz prowadzący mówił że coraz więcej kobiet mówi mu ze niby dziewczynki rodzą się przed terminem a chłopczyk po terminie. Nie wiem czy coś w tym jest hihi �
Mamalilki, nie wiem, czy to prawda, ale mam ogromną nadzieję, że tak jest i synek urodzi sie w styczniu, a nie w grudniu ;p
Zamarancza, w moim przypadku teoria o której napisała MamaLilki się sprawdziła, więc też Ci życzę porodu już w styczniu;)
Zamarancza ja też styczeń termin 21 ale sama jestem ciekawa jak to będzie :)
Synka urodziłam tydz. po terminie podanym przez lekarza teraz będę rodzić córeczkę i też słyszałam że dziewczynki lubią urodzić się wcześniej nawet 2 tyg przed terminem. Planowana data porodu na 6 października :) dam znać jak to będzie ;)
Ja słyszałam, że chłopcy rodzą się wcześniej, a dziewczynki później. Ale to dziecko decyduję kiedy chcę wyjść na świat. Ja miałam taką sytuację przed porodem jak pojawiły się pierwsze skurcze to jeszcze sobie zaczęłam mierzyć czas. Nic tak się nie działo. Mąż zapytał mnie czy czop mi odszedł i w tym momencie poczułam że czop mi odchodzi. Jeszcze było wszystko na spokojnie pomylam naczynia po śniadaniu, załatwiłam opiekę dla córki, jeszcze były robione zajęcia i dopiero do szpitala.
Jak dla mnie to te wyliczenia z miesiączki nie do końca są trafne... Szczególnie w moim przypadku. Kiedy mówiłam pielęgniarce, która wyliczała termin, że miesiączkę mam co 26 dni i według tego powinna wyliczyć, to i tak wyliczała biorąc pod uwagę cykl 28 dniowy. W tej ciąży również mam źle wyliczony termin. Dlatego, że dokładnie wiem, w którym dniu cyklu zaszłam w ciążę, poinformowałam o tym w poradni, a i tak wyliczyli, jak chcieli. I wychodzi, że w dniu terminu będę bodajże 3 dni przed 39 tc. Nie mam pojęcia, jak lekarz to rozwiąże, ale tak faktycznie mam.
Co do samego urodzenia, to synka urodziłam 9 dni po terminie, a jak będzie z córką, okaże się w październiku :)
Myślę że nie ma reguły że chłopiec wcześniej się rodzi niż dziewczynka. Może większa ilość chłopców tak się urodziła ale jak wiadomo od każdej reguły są odstępstwa
U mnie miesiączki były nieregularne ,podałam lekarzowi ostatnią ddatę ale nie zgadza się ona z wielkim dzidziusia. Z USG wychodzi że ostatnia miesiączka była 16 a była 5 więc powiem szczerze, że nie wiem co o tym myśleć.
Z moich wyliczeń wynika że rozwiązanie będzie w grudniu 30 a ginekologa że 21 stycznia. Wszystko sobie zapisywałam więc niema mowy o pomyłce.