Popularny otulacz muślinowy lub bambusowy

Nie znalazłam konkretnej odpowiedzi co do mojego pytania to piszę. Zastanawiam się, czy do wyprawki noworodkowej tak na prawdę jest potrzebny otulacz muślinowy, bambusowy a może muślinowo - bambusowy. Jest kilka firm, które wiodą prym w tej dziedzinie, jest też podział na te markowe typu may lily lub bardziej dostępnej cenowo smiki. Czy to na prawdę ma sens i jest takim must have przy noworodku. A może wystarczy pielucha muślinowa bez wariactwa i tak wyprawka wiele Nas kosztuje a tu dokładamy kolejny koszt. Macie jakieś spostrzeżenia w tej dziedzinie, może do polecenia jakieś konkretne otulacze?

Aleksandra moja koleżanka uważa to za zbędny wydatek mówi, że można użyć pieluszki. Ja powiem Ci tak jeżeli Cię stać i chcesz to kup :slight_smile: :):slight_smile: Moja mama to się śmieje że teraz tyle różnych różności i nowości dla maluszków że ona by się pogubiła. I mówi że się cieszy że kiedyś tyle tego nie było a dzieci się wychowało.

Ja nie mam w planach kupna otulacza :slight_smile: Kupię rożek bo wpadł mi w oko jeden :slight_smile:

Spojrzałam na cenę i zwątpiłam. Według mnie zbędny gadżet. To do czego jest używana można zrobić innymi rzeczami. Do otulania rożek, albo nawet sama pieluszka do ciaśniejszego zamotania brzdąca, kocyk, ręcznik, przykrycie, prześcieradełko to już wiadomo. Większość tych funkcji można zwykłą tetrówką załatwić albo cienkim kocykiem. A właściwości antybakteryjne nie przemawiają do mnie bo według mnie zbytnia sterylność przy dziecku nie jest dobra. Ale to oczywiście moje zdanie tylko. Jeśli komuś nie żal pieniążków, to czemu nie. Może się faktycznie przyda.

Ja też uważam, że to zbędny gadżet. Teraz jest tyle rzeczy podobno niezbędnych przy takim maluchu, a tak naprawdę potem okazuje się że połowy z nich nie użyjemy… Ja sobie rożek zrobiłam z poszewki na dużą poduszkę, a w środek wsadziłam sztywny kocyk, ale tak naprawdę kilka razy go tylko użyłam. Bardziej przydał się dla gości, którzy chcieli wziąść moje dzieci na ręce, ale bali się trzymać bezpośrednio taką malizne. Teraz ten rożek zmienił funkcję i stał się kołderką dla synka. A rożek taki kupny też dostałam ze dwa tygodnie po porodzie, ale w sumie i tak był za mały. Teraz moja córka używa to dla swojej lalki… Tak, że zastanów się dobrze, czy aby na pewno taki otulacz będzie Ci potrzebny… Ale jak masz kasę, i miejsce w szafie to możesz jak najbardziej kupić na wszelki wypadek… A w ogóle kiedy masz termin Aleksandra? Bo jak w lecie, albo nawet wczesną jesienią, to raczej ani otulacz, ani rożek Ci się nie przyda…

magnolijam20 termin mam na 21.09.2017. Zakupiłam pieluszki muślinowe , to powinno wystarczyć. Kasy za dużo nie ma, a miejsce w komodzie się kurczy to prawda. Dlatego Was jako doświadczone mamy pytam czy to takie bardzo potrzebne czy tylko kolejna moda i sposób zarobienia kolejnych pieniędzy na dziecku.

Taki otulacz z powodzeniem zrobisz sama z pieluszki muslinowej czy bambusowej. My mamy pieluchy bambusowe z bamboo-line i są świetne i w dotyki i wzory :slight_smile:
Otulaczy ani rozkow nie stosowaliśmy, synek bardzo nie lubił byc tak związany, nawet pod kocem czy pieluszka w zimie reki nie utrzymal. Jedyna forma zwinięcia, która tomerowal to bylo chustowanie. Nie każde dziecko to lubi po prostu :wink: owszem, większość tak, bo pamięta ciasno z brzuszka ale nie każde. Miałam rożki, otulacze z motherhood od siostry i spróbowałam raz, pierwszy i ostatni, u nas nie zdaly egzaminu, pieluszki bambusowe sluzyly wiec tylko do okrycia.
Cieszę sie , ze nie wydalam pieniążków na te rzeczy, bo pewnie poszłoby sporo i tym bardziej byłoby mi zal, ze nie były używane;)

Jeśli nie masz ‘luzniejszej’ kawiory o wg mnie nie warto. Możesz poprosić o taki prezent kogoś z rodziny ewentualnie, ale wydaje mi sie ze z powodzeniem zawiążesz maluszka w zwykłą pieluchę :slight_smile:
Bambus jest super na lato, chroni przed promieniowaniem UV i daje poczucie chlodu, muslin jest po prostu delikatny. Im większy rozmiar, tym wygodniej i będzie służyła dłużej.

Nie mam takiego otulacza i gdyby nie ten post to nie wiedziałabym że coś takiego istnieje :smiley: Miałam jeden rożek który używałam przez chwilę. A może wy coś poradzicie co mogę włożyć dziecku do wózka i nosidełka bo strasznie się poci a te wkładki antypotne jednak trochę kosztują i na ten czas po prostu mnie nie stać. Teraz daje pieluszke i troche pomaga ale niestety w nosidełku jest masakra. Wiadomo w aucie ciepło a tutaj jeszcze to nosidełko wg nie przepuszcza powietrza. Potem jak wieje na polu to aż boję się wyjść z auta z małym bo cały spocony kark i główka.

no ja to takie mądrości z internetów wynajduje :stuck_out_tongue: za dużo chyba w laptopie siedzę :stuck_out_tongue: mąż się śmieje, że mi internet odetnie :stuck_out_tongue: do fotelika to mi wchodzi tylko do głowy pieluszka, ale ciężka sprawa, jestem za mało doświadczona żebym mogła poradzić coś konkretnego.

E_ pieluszka bambusowa, ona daje uczucie chłodu ale tez nie zadziala idealnie. My zainwestowaliśmy we wkładkę do fotela Aeromoov i powiem szczerze czytając pochlebne komentarze nie wierzyłam, że będzie taka super, ale na prawdę jest rewelacyjna. Koszt do kolejnego fotela to ok 90zl (nawet w Smyku stacjonarnie chyba 89,00zl).
Wcześniej synkowi zawsze pociła sie główka pomimo lekko nastawionej klimatyzacji w upały a od kiedy ma wkładkę włoski są zawsze suche :slight_smile: Najgorsze takie zawianie spoconego maluszka, dlatego jeśli możecie na cos takiego uzbierać i kupić to na prawdę warto.
Do wózka po prostu można wyłożyć jak prześcieradełkiem, jednak do fotelików należy założyć wszelkie dodatkowe rzeczy jak nascislej,najlepiej byłoby wręcz uszyc zgodnie z wymiarami taki ochraniaczyk, bo kazda dodatkowa ruchoma rzecz pomiędzy fotelem a maluszkiem może zmniejszać bezpieczeństwo podczas kolizji.

Patrzac na cenę odpuscilabym sobie
My mamy pieluszki inam wystarczaja
Do fotelika tez,dajemy pieluszke
Jest tetaz tyle rzeczy ze kasy mozna by bylo e ydac tyle ze ho ho…a w połowie sie ich nawet nie uzyje wiec po co?

aleks dlatego się Was pytam o zdanie, masę rzeczy trzeba kupić i wydać miliony na malucha.

No właśnie niestety teraz jest taki okres wesel, komun itd ze na razie nie kupimy takiej wkładki. Czytałam o tej pieluszce bambusowej ale nie wiem gdzie ja mogę kupić

Aleksandra my duzo rzeczy mieliśmy po siostry dziecisch,teraz do Zosi jeszcze duzo po Franiu a mimo to.tyle kasy wydaje ze nie wyobrażam sobie ile bym wydała jakbym nic nie.miała…masakra
Także jak.kupujesz wszystko to pewnie masz wydatki.jeszcze wieksze…

Aleksandra dziękuję :slight_smile: poszukam u nas w smyku:)

Aleks dostałam tylko troszkę ciuszków po dzieciach koleżanek, pożyczyłam też od jednej z nich szumisia. Resztę kupujemy sami. Najlepszy biznes jaki można sobie wyobrazić, to biznes na dzieciach. E. daj koniecznie znać jak się spisuje babmus, będzie to dobra lekcja dla Nas wszystkich, dla tych które rodzą na jesień, to będzie jak znalazł na lato.

Ja nie kupuje dla mnie to zbędny wydatek ale za to najaralam się na kokon co wcześniej uwazalam za strate pieniędzy :slight_smile: tylko ze znalazłam takie cudo ze nie moge się powstrzymac :slight_smile:

hehe Oliwcia, zaraz będzie tak jak u mnie, mąż Ci internet odetnie :stuck_out_tongue: czasem to silniejsze od Nas. Ja zdecydowałam po dzisiejszym dniu, że ten otulacz to zbędny wydatek i definitywnie sobie go odpuszczam.

Kochana maz w delegacji wiec mi się do neta nie dotknie :slight_smile: hihihi a tak e ogóle to cos tam brzeczy ze wymyslam jakies pierdoly ale to jest takie cudo ze chyba się nie powstrzymam

hehe to tak jak Ciebie rajcuje kokon to mnie otulacz :stuck_out_tongue: mojego też nie ma :stuck_out_tongue: więc to tylko takie gadanie :smiley: