Ja chciałam inna położna ale nie chciała się zgodzić ze względu na rejon. Wybrałam już po porodzie i jestem zadowolona. Odwiedza nas raz w tygodniu jeszcze 2 wizyty nam zostały.
Z tego co ja się orientuję to jak nie wybierzesz położnej sama i tego nie zgłosisz to nie przyjedzie wcale także myślę że lekarz a położna to dwie różne sprawy i jeśli położna z innego regionu się zgodzi do Was przyjeżdżać to przychodnie nie maja nic do rzeczy.
Ja mam namiary na położną do której w sumie zadzwonię po porodzie bo inną miałam w trakcie ciąży (nie zajmuje się ona kobietami po urodzeniu dziecka) a inną będę miała po.
A ja myślałam nad położna ze szkoły rodzenia ale miała już dużo kobiet
Pokrzywa30 warto to takiej położnej zadzwonić jeszcze przed ciążą i chociażby dokumenty pouzupełniać. Przynajmniej z głowy będzie, a przecież nie trzeba korzystać z jej usług podczas trwania ciąży :) Ja tak zrobiłam :) Poszłam bodajże w 35tc się zapisać i przyszła dopiero po porodzie
Tak wiem Magicznypazur u tej położnej do której należała w trakcie ciąży miałam wypełnione dokumenty a ta która wybrałam po porodzie właśnie będę musiała się skontaktować planuje jutro:)
Pokrzywa to Ty w ciąży masz jedna położna a po ciąży inna położna?
Ja w ciąży położnej nie miałam wcale po porodzie też się zastanawiałam ale dziewczyny tu doradzały więc się zdecydowałam. Po pierwszej wizycie byłam zadowolona ale późniejsze wydawały mi się być zbędne na szczęście jeszcze tylko 2
Patrycja ja ok tydzień przed porodem wybrałam położna hehe
Tak dokładnie aneczkaa jedną położną mam teraz która zajmuje się kobietkami tylko do czasu porodu, a z drugą właśnie dzisiaj się umówiłam że jak wrócimy do domku z synkiem to żeby dać znać umówimy się na pierwszą wizytę jakoś tak wyszło obydwie bardzo sympatyczne i profesjonalne do obecnej właśnie idę jeszcze dzisiaj na ktg.
Ja też miałam położną nie z przychodni, do której docelowo miał być zapisany Synek. Ale ogólnie nic w tej przychodni nie sugerowali, bo po prostu zapisałam Synka dopiero po porodzie, kiedy miał już nr PESEL.
Do położnej zadzwoniłam jakieś dwa miesiące przed porodem, zapisała sobie moje dane, podała te, które miałam przekazać szpitalowi i tyle. Później tylko w dzień wyjścia ze szpitala miałam napisać jej sms i wtedy dała znać, że pojawi się u nas za dwa dni. Potem przychodziła co 1,5 tygodnia, ogólnie była u nas 4 razy, ale też mogłam do niej dzwonić / pisać, gdybym chciała, żeby się pojawiła czy po prostu rozwiała moje wątpliwości przez telefon.
W szpitalu prosili o przekazanie danych do położnej i do przychodni, do której wysyłali chyba informacje o szczepieniach. Potem, tydzień po porodzie, musieliśmy iść z dzieckiem do pediatry - i tuż przed wizytą złożyliśmy deklarację wyboru lekarza, do tego był konieczny nr PESEL dziecka.
Joanna nic nie sugerowali, bo Twój syn położnej nie potrzebuje, a Ty nie musisz należeć do tej samej przychodni.
Zamarancza - wszystko się zgadza, ale jak widać w rzeczywistości często w poradniach próbują wymusić na kobiecie, aby położna i lekarz byli z tej samej poradni.
Ja w ciązy tez nie korzystam a po porodzie wybiore inna polozną. Mam juz namiary na polecaną kobietke tylko czekam zeby byc blizej terminu i wlasnie do niej się zapisac
Ja miałam jedna położna i też jestem zadowolona. A położna z przychodni. Nikt się nie narzucał i nie sugerował że powinnam z przychodni położna wziąć sama podlejalm taka decyzję .
Pcheła być może tak jest dlatego, że przecież takie wizyty są dofinansowane z NFZ a więc mają zwroty
Pchela rozumiem, ale jak mama należy do innej przychodni niż syn to nie mają jak wymusić podpisania deklaracji. Gdyby to była dziewczynka to na 100% kazano by ją wpisać do położnej z przychodni :)
Zamarancza, ale Syn i ja jesteśmy zapisani do tej samej przychodni, w tej przychodni przyjmuje też ginekolog, do którego chodziłam. A położną wybrałam sobie zupełnie inną.
Wiem, ze czasem robią problemy, bo koleżanka miała podobną sytuację - i tam akurat byli bardzo niezadowoleni z faktu, że nie chce położnej ze "swojej" przychodni.
A tak z ciekawości - dlaczego dziewczynka musiałaby być wpisana do położnej z przychodni?
Żeby wymusić podpisanie deklaracji. Każda kobieta od urodzenia do śmierci ma swoją położną, a przychodnie myślą, że mają przed sobą debili i nikt nie wie, że można wybrać własną położną dla siebie i dziecka i wymuszają podpisywania deklaracji w przychodni..
Cześć. Ja miałam lekarza z przychodni x a pediatrę z przychodni y. Nie było żadnego problemu. Z doświadczenia wiem że lepiej bezpośrednio kontaktować się z położna a nie przychodnią. Pozdrawiam
Nie każda przychodnia wyrusza żeby podpisać taka deklarację