Pojawienie się dziecka, a zwierzę w domu

Mamy 5 letniego bordera, pod koniec ciąży puszczałam mu płacz dziecka, po porodzie mój mąż przywoził do mieszkania pieluszki, ubranka, żeby piesek oswoił się już z zapachem. Wracając już ze szpitala mąż wziął pieska na spacer , ja weszłam do mieszkania z dzieckiem, tak żeby dziecko było przed pieskiem ( chodzi o hierarchie).  Piesęk przez pierwsze dwa tygodnie był zainteresowany noworodkiem w takim sensie że jak zapłakał, czy się przebudził w łóżeczku to podchodził pod łóżeczko

 (nie kupowaliśmy elektrycznej niani, wystarczył pies ;)). Pies w ogóle nie interesuje się dzieckiem, mały ma już pół roku i to on zaczyna interesować się pieskiem, uśmiecha się na jego widok, wyciąga rączki, piesek jest cały czas zdystansowany i obojętny. 

My mamy pieska i przez całą ciążę tulił się on do brzuszka i w ogóle do mnie- tak jakby czuła że coś się zmieniło. Ale o mnie i męża zawsze była bardzo zazdrosna, więc baliśmy się jak to będzie jak synek się pojawi. Np. kiedy my z mężem się przytulamy ona od razu musi wejść między nas i też musi być przytulana :smile: Żeby ją trochę oswoić z nowym domownikiem dawaliśmy jej do wąchania pieluszki tetrowe kiedy synek był jeszcze w szpitalu. Kiedy go przywieźliśmy bardzo go wąchała, ale w sumie teraz jakoś nie wydaje się być szczególnie zazdrosna. :wink:

U nas w domu obecnie jest labrador teściowej, bo mieszkamy jescze u niej. Właściwie to nie zainsteresowala sie dzieckiem ani trochę :rofl: mogla swobodnie chodzić obok rzeczy dziecka itp, a mimo wszystko jak wróciłam ze szpitala z dzieckiem, to rzuciła się na mnie jak szalona, a na dziecko nie zwróciła uwagi. Teraz jak jej pokaże córkę to coś tam ją obwącha i tyle.
Mojej siostry amstaff natomiast uwielbia lizać stopy mojej córki, jak płacze, to od razu się na nią gapi, a jak wróciłam raz do siostry ze spaceru i nie zauważył jak wyciągnęłam z wózka dziecko, to chodził po domu i sprawiał wrażenie jakby jej szukał

Mnie bardzo rozczulają te wszystkie filmiki na Instagramie, gdzie rodzice przynoszą dziecko do domu i pies jest taki podekscytowany i od razu zakochany w maluchu i go pilnuje :face_holding_back_tears:

My mamy 2 owczarki i szczerze mówiąc nie wiem jak i kiedy zapoznać je z niemowlakiem. Nasze psy są terytorialne, bronią nas i patrolują podwórko, nie tolerują obcych i mimo, że dla nas są łagodne i przyjacielskie to mam obawy jak zareagują na nowego członka rodziny.

Przede wszystkim musisz im dawać ciuszki do wąchania jak będziesz jeszcze w szpitalu niech ktoś weźmie do domu i da im powąchać żeby się z zapachem zapoznały. Kiedyś jakiś behawiorysta mówił że psy wyczuwają że to jest członek rodziny ale nigdy nie wolno psa od dziecka odpychać. Kontrolować żeby za blisko nie podeszły ale pozwolić powąchać ile chcą i przy tym możesz je głaskać. Mówimy tutaj o noworodku bo później to wiadomo że będzie inaczej. Najważniejsze żeby osy nie poczuły się odtrącone kiedy pojawi się dziecko

My mamy kota i narazie kot się boi :see_no_evil:

Nasza Kicia okazywała zainteresowanie, ale trzymała się jednak na dystans, bo miała złe doświadczenia z dziećmi. Teraz jak synek ma 1,5 roku jest już spokojniejsza, daje się pogłaskać, ale wiadomo też wszystko z wyczuciem, bo jak synek ją złapie w złym miejscu to potrafi się zdenerwować.

Rodzina ze zwierzakiem to jednak takie stado w którym każdy zna swoje miejsce. Dziecko może do zwierza dojść i pogłaskać ale nie dokuczać a piesek czy kotek musi mieć pewność że dziecko mu nic nie zrobi

Od jakiegos czasu Molly ciagle kladzie sie obok Kubusia. W ogole sie go nie boi nawet jak wymachuje nogami jak szalony. Buduje sie tu piekna wiez i bardzo mnie to cieszy. Jesli koty pokazuja swoje brzuszki to znaczy ze ufaja :upside_down_face:


Starszak codziennie rano karmi koty i nalewa im wody, po przedszkolu daje po jednym smaczku. No i zabawy wędka sa codziennie, wiec mysle ze to juz przyjazn.

2 polubienia

Słodziak, dobrze widzę że to Maine Coon?
Chociaż chyba one mają bardziej „puchate” uszy

Molly to ragdoll, ale maine coona tez mam,.oto Sisi

5 polubień

Oba przepiękne :heart:

1 polubienie

Śliczne masz te kociaki :star_struck:

Śliczne kociaki :heart_eyes_cat::heart_eyes_cat:

1 polubienie

ojej, ale słodziaki :smiling_face_with_three_hearts:

1 polubienie

Z nami jest kot od 2 lat. Czarny dachowiec. Nauczył się wychodzić na dwór także sprzatanie po nim jest zerowe. Chociaz kuweta stoi w razie czego. Przyzwyczaił się do dzieci. Często śpi kiedy one wariują obok. Albo kładą na niego zabawki, przykrywają go. Myślę że jak będzie dzidziś to nie zrobi mu różnicy. Boję się tylko że bedzie wskakiwałdo łóżeczka…

Koty to też inteligentne zwierzaki, na pewno jakoś można kota nauczyć, że tam akurat nie może wchodzić.
Ja jestem team pies, więc tu nie pomogę, ale poszukaj w necie, na pewno sa jakieś sposoby :sweat_smile:

@Mamina piękne kociaki :heart_eyes_cat:


Ttak sobie siedzieli słodziaki :blush:

3 polubienia