Drogie mamy, czy Wasze dzieci wybierają zabawki, które stereotypowo są przypisane do ich płci? Czy z wiekiem malucha i kontaktem w przedszkolu z innymi dziećmi zauważyłyście jakieś zmiany? Czy to, jakie zabawki wybierają Wasze dzieci, ma dla Was jakiekolwiek znaczenie? A może jesteście przeciwne takiemu podziałowi? Jak zawsze zachęcamy do dyskusji :)
zabawki i kolory płci nie mają ;) stereotypowe jest dla mnie takie sortowanie , jak dziewczyna bawi się autkiem to jest okej ,ale jak chłopiec ma lalkę to już są nieciekawe aluzje . Synek mój chodził na spacer z lalką barbie matko Kochana jakie było poruszenie ludzi ze chlopiec ma lalkę . Nawet w rodzinie usłyszałam że mam przestać mu pozwalać się bawić lalkami . Oczywiście po takim komentarzu mieliśmy dodatkowo wózek dla lalek ;) według mnie to jest super bo mimo wszytko czegoś to dziecko uczy - tatusiowie chodzą z wózkami i jakoś nikt krzywo nie patrzy na mężczyznę z wózkiem ;) Jestem ciekawa Waszego zdania
Ja też nie widzę nic złego w tym, żeby dziewczynka bawiła się autami czy narzędziami, ani w drugą stronę kiedy chłopcy bawią się lalkami czy wózkiem, domkiem dla lalek.
Mam córeczkę, a w drodze synek także już niedługo przekonam się w praktyce jak będzie to wyglądało 🙂
MamaKinga świetnie napisałaś, rety w punkt! Uważam podobnie, sama jako dziecko bardziej ciągnęło mnie do zabawek stereotypowo chłopięcych. Tak więc właśnie, nie ma co bronić zabawy dzieciom tym, czym chcą się aktualnie bawić
Przerażające jest bardziej to że dzieci zamiast zabawkami siedzą nosami w ekranach telefonów , tabletów itd
Sama jako dziecko lubiłam bawić się autami. Miałam ich całkiem dużo i były też unikatowe metalowe z otwieranymi drzwiami czy maską.
Teraz syn miał wózek w którym woził swojego misia i uważam że to cudowne, bo uczy empatii . Jego tatuś w wozku woził.
Teraz mam drugiego syna i mimo że nie naciskałam żeby wziął na kolanka czy pogłaskał brata, to po tygodniu zaczął sam mówić: idę do przedszkola, rozdaje buziaczki ! Najpierw dla Kubusia potem dla mamy " potrafi podać mi coś dla Kubusia czy dać mu smoka. Buja go też w prawdziwym wózku, chodzimy razem na spacery i może wózek prowadzić. Ma z tego frajdę.
Nie podoba mi się że niektóre zabawki są przypisywane tylko dla dziewczynek, bo jak już dziewczynka bawi się autami czy narzędziami to suuuuper
Dyskusje też wywołał zestaw sprzatajacy dla mojego synka, że jak to chłopiec z mopem lata. A to był bardzo fajny zestaw który uczył go ze trzeba dbać o swoją lub wspólną przestrzeń. Bardzo lubił się tym bawić. Teraz gdy coś mu się wyleje odrazu sam bierze ręcznik papierowy i mopa. Sam też odkurza swój pokój ( oczywiście nie jesy to super dokładne ale jest JEGO więc nie poprawiam po nim)
Kiedy ma się w domu tylko chłopców nie ma problemu z zabawkami tj. Lalki, bo faktycznie jeśli już chłopaki dostaną jakieś prezenty to zazwyczaj są to prezenty typowo chłopięce, nie lalki. Jednak co w tym złego, że chłopiec miałby pobawić się lalką?
Ostatnio o tym myślałam, nie narzucamy dzieciom konkretnych zabawek, jednak one same wybierają te przypisane do ich płci
Uważam że każde dziecko powinno bawić się jaką zabawką chce. Nie wyobrażam sobie abym miała córce zabrać samochodzik bo to dla chłopca.
Mamina to przypomina mi się odgórny narzucony system dzielenia dzieci na dzielnych chłopców, że chłopcy przecież nie płaczą. Krzywdzące jest to, jak mocno zakorzenione są takie komentarze
Akurat wczoraj lub dziś smignal mi na Facebooku filmik o podobnej tematyce i zapamiętałam co mówiła kobieta na filmie.
Czy do zabawy tą zabawką potrzebne są genitalia? Jesli tak, to nie jest to zabawka dla dzieci, a jeśli nie, to może się nią bawić każdy I nie ma ona płci.
Sama bawiłam się autami i zestawami narzędzi itp. Nie uważam, aby to było coś złego i nie chciałabym dziecku zabraniać zabawki bo ta akurat jest dla przeciwnej płci…
DDoominika, w punkt;).
Również uważam, że ten podział jest stereotypowy, powielany od lat, a dziecko powinno bawić się tym, co je interesuje. Chociaż ja mam dwie córeczki, starsza często sama wybierała sobie zabawki i są to jednak zabawki typowo dziewczęce, nie lubiła nigdy samochodzików ani pistoletów itp.
Temat na czasie DDoominika jak widac . Tak jest , zabawy nie powinny być dzielone na chłopięce i dziewczęce. Każdy ma wybór tym czym chce sie bawić
ważne, żeby zabawki były bezpieczne i wspierały rozwój
Dokładnie , nie zwracam na to uwagi
Córka 14 mcy a lubi ciuchcie :)))
Ja nie będę jej ograniczała )))
Córka jako małe dziecko bawiła się wszystkim, począwszy od lalek a na autkach kończąc. Nie wyobrażam sobie żebym miała jej zabierać autka, bo to zabawka dla chłopców. Uważam że dziecko powinno bawić się tym czym chce i co go interesuje na danym etapie rozwoju. Jednak zauważałam u niej zmianę odkąd poszła do przedszkola. Wcześniej kolor zabawki raczej nie miał większego znaczenia, teraz najczęściej wybiera te w kolorze różowym i raczej typowo dziewczęce typu jakaś lalka.
Uniwerse obserwuje rówieśniczki i sugestywnie dopasowuje sobie kolor zabawek . Aby wspierały ich rozwój, świetnie napisałaś Magdallenka
MamaKinga To przykre, że usłyszałaś takie komentarze. Cieszymy się, że nie miało to wpływu na Twoje zdanie, a syn nadal bawi się tym, co najbardziej go interesuje :)