Podobieństwo do którego Z rodzicow

do kogo są podobne wasze Szkraby??

Podzieliliśmy sie sprawiedliwie z mężem- starsza to moja kopia, mlodsza zdecydowanie mąż. I nie chodzi tylko o twarze, ale też budowę ciała. Swoją drogą dużo osób uważa, że ja i mąż jesteśmy podobni. Nawet jak przez jakiś czas pracowałam u teściowej w sklepie, dużo osób myślało, że jestem jej córką.

U nas zdecydowanie starsza córka tatusia się nie wyprze,bo jest bardzo do niego podobna -twarz i figura.
A ta młodsza też bardzo do męża i w małym procencie do mnie.A jak się uśmiecha przypomina mi najbardziej teściową.
Hmmm podobno dzieci dziedziczą geny właśnie po dziadkach.

Moje dwie córki są bardzo podobne do tatusia. Starsza to cały tatuś twarz , budowa ciała młodsza bardziej z twarzy a budowa ciała to raczej moja .

Corka jak sie urodzila to wszyscy mowili ze wykapana mama, ze oczy, buzia… teraz coraz czesciej slysze, ze “oj robi sie coraz bardziej podobna do taty”… malutka ma teraz nieco ponad rok. Zobaczymy, jak sie to dalej rozwinie :wink:

moje obydwie córki do mnie i mojej mamy

Mój synek narazie do tatusia, ale czuje że to się jeszcze zmieni :wink:

Wszyscy mówią, że synek podobny do … męża brat, czyli w męża rodzinę tylko moje usta ma, córka podobna do tatusia nawet moja ginekolog powiedziała, że czysty tata. Nie mam swojego dziecka :frowning: mam nadzieję, że z wiekiem choć trochę do mamy będą podobni.

U nas synek do taty podobny ale teraz chociaż robi mu się kształt buzi okrągły po mamie. Jak był niemowlakgdm to cały tata

U nas córeczka to klon taty:) moje ma tylko włosy:) bo blond , a mąż ma ciemne włosy. Ale tak wypisz wymaluj tata:) Teraz będzie druga córeczka i coś czuje , że będzie podobna do siostry:)

A jaki jest wasz stosunek do radości? Mój synek jak był malutki miał odcień włosków rudawy, ale jest teraz ciemnym blondynem. Córka powtórka też póki co odcień brązu o rudości. Ja nie mam z tym problemu dla mnie może być marchewkowa :wink:
Ale moja mama panicznie boi się rudości u niuni , gada mi , że rude to wredne, fałszywe, i że wstyd mieć rude dziecko. Powiedziałam, że w takim razie jest głupia i chcę żeby Martynce taki kolor został na złość babci.

U nas Franio podobny do mnie:) ciekawe jaka będzie Zosia,bo męża starsza córka cała do męża podobna…
Synuś też czasem pod słońce ma rudawy odcień , ogólnie jest ciemny blondynek,ale mi to tam nie przeszkadza, wiem że niektórzy ludzie są wredni i jak widzą rude dziecko to czasem głupio komentują, ale ja się tam nie przejmuje

Przeważnie słyszę iż córeczka jest do mnie podobna ale kiedy widzą moją córkę i jej 20letnią kuzynkę ( siostrzenicę męża
) od razu zmieniają zdanie ponieważ moja córka to mała kopia swojej starszej kuzynki.
Synek ma oczy męża ale tak poza tym nie jest podobny ani do mnie ani do męża pewnie jeszcze się to zmieni.

U nas czysty tatuś chociaż oczka ma po dziadkach

Moja córka to klon taty od urodzenia a syn ponoć podobny bardziej do mnie

Moja tez to poszla po rodzinie mojego:) po mnie ma czarne wloski a po moim niebieskie oczka:)

A ja to prawie nigdy nie wypowiadałam się do kogo podobne jest czyjeś dziecko, bo nie widziałam podobieństwa do nikogo i dziwiłam się jak inni to widzą po takim małym dziecku… A jak na porodówce zobaczyłam małego to sama od razu powiedziałam, że to cały tata. I tak jest nadal, wszyscy potwierdzają, że to cały tatuś…

U nas maly jest mega podoby zarowno do mnie jak i do meza :smiley: Zalezy z jakiej perspektywy sie na niego patrzy. Raz mysle ze to wykapany tata, a raz wykapana ja :slight_smile: ale my z mezem jestesmy do siebie podobni wiec moze dlatego :slight_smile:

U nas synek cała ja, porównując zdjęcia moje i jego w tym samym wieku trudno znaleźć różnicę, wyglądamy jak klony :slight_smile:

Ciężko stwierdzić… Ja nie widzę podobieństwa do nikogo, bo ma część buzi moją, część męża. Po urodzeniu każdy mówił, że cały mąż, teraz opinie są podzielone :slight_smile:
Takie podobieństwo u dziecka kształtuje się nieco później, bo jak dziecko jest malutkie to szybko zmienia mu się buzia ;]