Podłoże na podłogę dla dziecka

Ja po założeniu tego wątku zakupiłam puzzle piankowe takie duże dla sportowców. Mam je na panelach, jednak zabawki sa dosłownie wszędzie. Dzidzia przemieszcza się czy po panelach, czy po płytach. Jednak mając psa są kropki po pazurkach, ale nie rozdziera się.  Polecam je szczególnie, gdy ktoś ma śliskie panele (nie matowe), przy pierwszych próbach wstawania dzidzia bardzo się rozjeżdża na nich. 

My też mamy takie dla sportowców, 60x60 cm ma jeden kafelek. Mniejsze u nas nie miały racji bytu, bo młody potrafił je rozmontować.  

Ja kupiłam też puzzle piankowe i są świetne. W sumie przepraszam distalismy od chrzentej córeczki. Zabawki są wszędzie. 

Mała wyciąga z puzzli te serduszka słoniki i inne nawet sama wyciąga boki i wciska. W szoku byłam 

Fajne są takie duże materiałowe maty coś ala dywan ale one chyba są dużo droższe już 

Warto coś takiego mieć. Ja w mieszkaniu miałam tylko panele przez co córka długo nie chciała raczkować. Pomagały nam nakolanniki w które też warto się zaopatrzyć jeśli ktoś ma taką sytuację jak ja 

Ja mam panele u dziecka, dywan, a dodatkowo puzzle piankowe tam gdzie nie mam dywanu. Uważam, że to dobre rozwiązanie. Jednak jak widziałam u koleżanki gres w pokoju dziecka, to byłam trochę przerażona. Owszem dobrze przewodzi ciepło przy podłogówce, ale takie nieprzyjemne to jest dla dziecka, a latem zimne.

Ja synkowi na podłodze rozkładam puzzle piankowe 

U nas w mieszkaniu panele nie były jakoś śliskie i nie było problemu z raczkowaniem. Teraz mieszkamy gdzie indziej i zobaczymy jak syncio sobie poradzi. 

Puzzle piankowe też oczywiście mamy, ale ciekawą opcję polecacie - te dla sportowców.

ja mam panele wszędzie, ale puzzle są rozłożone i póki co jest na tej macie;p

U nas płytki są tylko w kuchni i łazience. Wszędzie indziej mamy panele. 

U nas wszędzie tez panele nawet w kuchni 

jak była malutka to maty piankowe super się sprawdzały aczkolwiek nie polecam ich 

syf się gromadzi pod ciężko to odkurzyć 

widzialam patent na insta żeby te puzzle włożyć do zmywarki i dac na płukanie 

i faktycznie to działa 😂 polecam jak już ktoś ma takie puzzle 

u nas super sprawdzily się maty takie duże składane 

podczas dnia / zabawy rozkładamy a jak przyjdą goście przestanie itp to składamy i chowamy :) 

Fajerka to ja mam większe :(

I do zmywarki się niestety nie zmieszczą, ale myje je w płynie do naczyń w wannie z gąbką. 

Naprawdę ktoś miał taki pomysł?;)

U nas są płytki w kuchni, w łazience i na korytarzu. Mały się na początku na nich trochę ślizgał przy raczkowaniu, a teraz nie ma żadnego problemu :)

na instagramie można poznać dużo ciekawych ludzi z różnymi pomyslami :L 

ja je wlozylam bo i tak chciałam je wyczyścić i schowac bo córka juz nie nie bawi na macie ma swój stoliczek i krzesełka w salonie albo z nami przy stoliku kawowym bo mamy taki duży albo na kanapie

często tez wola do siebie do pokoju żebyś tam siedział a ona ci wszystko poda

ale moja ciocia np dala takie maty piankowe na balkon tez nie głupie jednak plytki sa i bala bym nie ze coś nie stanie w wakacje chce żeby córka coś z balkonu korzystała będzie mieć 2 latka to może tez zrobie jej taki kącik 

Aniska tak, te ze skip hop mam, ja ich co prawda do zmywarki nie dawałam ale na insta wiele osób polecało ten sposób i tak robią. M.in. położna Kasia, którą obserwuję, już kiedyś pokazywała jak je ładowała czy wyciągała ze zmywarki. 

Fajerka ale zakladalas mu jakies nakolanniki ?

 

Na ig pomyslpw moze i sporo ale przyznam ze mi brak czasu i konta ;)

Ja też mam takie ogromne te puzzle, że by się nie zmieściły do zmywarki. Śmieszny pomysł z tą zmywarka tak w ogóle. 

Ja przecieram ta matę ręcznikami papierowymi na mokro ale moja mata ma taką śliską powierzchnię antypoślizgową to spokojnie można dbać żeby była czysta 

Ja mam 30 na 30 to może i to dobry patent na wyczyśzczenie ich:D 

oh IG to skarbinca pomysłów:D

Aniska, kupiłam nakolanniki, ale tylko raz mu założyłam, bo się zsuwały nóżek, nic to nie było warte. Kupiliśmy mu  rajstopki do raczkowania z ABS na kolanach i stopach, ale zanim wypraliśmy i wyschły to młody się nauczył raczkować po tych kafelkach:) Więc teraz je nosi, ale równie dobrze sobie radzi w spodniach, albo zwykłych rajstopkach.