Podłoże na podłogę dla dziecka

Nie wiedziałam jak to zatytułować.. ale chodzi mi, co kładziecie pod dziecko jak leży na podłodze. 

Np. mam matę z zwisającymi zabawkami to kładę kocyk, ale jak maluszek jest na brzuszku, to się rozjeżdża. Może np mata/puzzle piankowe? 

Ma może któraś jakieś sprawdzone, lub inne sprawdzone patenty? 

Biorę pod uwagę jeszcze to, że mam psa i sierść niestety jest na podłodze. 

Oczywiście były już takie tematy, także proponuję wpisać sobie np. Mata i Ci wyskoczy mnóstwo rzeczy które Cie zainteresują. 

Rada? Nie zakładaj nowych wątków bo zasmiecasz forum. 

Nie mogłam znaleźć takiego tematu stąd nowy... jestem jak najbardziej świadoma jak się szuka i jak nie zaśmiecać forum. Zbędne rady może lepiej zachować dla siebie.

Nawet jeśli był, w tej chwili świat dziecka idzie na tyle do przodu, że co chwila są nowości na rynku. Może warto się nimi podzielić i poradzić, jeżeli ktoś szuka. 

Ja też mam pieska :) Ale położyłam puzzle piankowe, a na nich matę sensoryczną i syn sobie na niej leży. Bezpośrednio na puzzlach jeszcze na razie nie lubi. Mamy też dość twardy materac do spania, więc mały sobie na nim z powodzeniem radzi na brzuszku, a także w łóżeczku, bo kupiliśmy mu raczej twardy materacyk. Jeśli chodzi o kocyk to też zdawał egzamin, tylko kładłam go na dywanie i wtedy był stabilny.

Ja mam składaną mate piankową. Kiedys byly modne puzle ale ja mam tak zwyczajnie skladaną i jest fajna. Latwo sie sklada i to jest na plus w przeciwoenatwie to puzli. Jak jade do rodziny to zawsze na dywanie rozkladam koc ale nie lubie tego bo gorzej sie poruszac niz na macie 

Ja mam puzzle piankowe z pepko, ale nie polecam, bo córcia wyciągała literki i cały czas je rozbierała. Był okropny bałagan, dlatego od paru miesięcy leżą schowane. Teraz bawi się na starym materacyku z łóżeczka i kupilismy taką piankową sofę, którą bardzo polecam. 

Na puzzle piankowe położyłam mate edukacyjną i nie jeździ 

BYŁ JUŻ TAKI TEMAT!!! proszę sobie wpisać mata edukacyjna bądź mata piankowa to chyba nie jest problem? 

Monia - ale mata to nie jedyne rozwiązanie. przestań strofować autorkę tematu. jeżeli temat byłby założony wbrew regulaminowi, to Lovi by go zamknęło!

 

dwarazyH - jest kilka możliwości i sposobów. Oczywiście posiadanie psa/kota kilka z nich eliminuje. U mnie królował dywan. Zawsze miałam panele, ale gdy urodziłam córkę, to kupiłam dywan i na nim kładłam małą. Jeżeli coś było nie tak z dywanem to najpierw kładłam pieluszkę tetrową/flanelową lub ręcznik lub koc i dopiero wtedy dziecko. chodzi o to, aby powierzchnia nie była śliska. Możesz także zainwestować w matę edukacyjną z pałąkami lub matę-kocyk sensoryczny bez zabawek. Niektóre puzzle piankowe również spełnią się w tej roli, chociaż mogą być zbyt gładkie i dziecku rączki będą się rozjeżdżać. 

Matę z zabawkami posiadam ale taką małą.. puzzle/dywan potrzebuje też do ćwiczeń z małą, a zaraz do "pełzania", a posiadam tylko panele w domu. Możecie może podać linki co Wam się sprawdza? :> 

Słyszałam też, że puzzle z decathlonu się sprawdzają i na początek ważne, żeby były jednokolorowe (nie jakieś literki itp) bo dziecko bedzie miało trudności w złapaniu zabawki, czy to prawda?

Monia, tu raczej pytanie było o to, co zrobić, żeby dziecko miało stabilne podłoże do ćwiczenia leżenia na brzuszku, więc tu jest możliwe wiele różnych rozwiązań nie tylko mata i puzzle.

 

dwarazyH, myślę, że w przypadku tych puzzli ważniejsze jest, żeby nie były one, jak pisze Marta K, zbyt gładkie, żeby dziecko nie traciło przyczepności. A z tymi kolorami to nie wiem czy prawda. Mój syn łapie zabawki niezależnie od tego, gdzie go położę. Puzzle z Decathlonu to może być dobre rozwiązanie i na pewno korzystniejsze cenowo.

W decathlonie 4 duże puzzle 60 zł i są całe czarne. Fizjoterapeutka mówiła mi, że niektóre też są bardzo cienkie i się nie sprawdzają, albo po prostu miękkie i się szybko zużywają, tak jak Kasia napisała o tych z pepco. 

Słyszałam też o takich "matach-dywanach" składanych ale czy to się nie gniecie?

Ja kładłam często koc pod mate, później zakupiłam puzle piankowe w smyku ale tak śmierdziały takim chińskim plastikiem, guma ciężko powiedzieć jaki to zapach ale aż dorosłych dusiło. Więc wyposażyłam się w gruby dywan. I tylko na tym kładłam mate

Mamy duże puzzle piankowe i mate i to jest bardzo dobre rozwiązanie. Przy pierwszym dziecku się sprawdziło wiec polecam.

My również mamy duże piankowe puzzle natomiast mój mały już świetnie raczkuje przemieszcza się po całym domu i chociaż bym chciała to nie mam możliwości żeby za każdym razem coś podkładać pod jego pupę dlatego gdy wiem że bawi się na podłodze przemieszcza się z pomieszczenia do pomieszczenia staram się zakładać mu jakieś dłuższe spodenki i skarpetki nawet gdy jest cieplej żeby po prostu nie zmarzł bo wszędzie mamy panele i płytki natomiast gdy wiem że troszkę dłużej w danym momencie bawi się w jednym miejscu to albo właśnie podkłada. mu matę piankową albo jakiś kocyk

Jak corka się urodzila to miałam taka kołderkę  po bratanku wyprałam i na niej corka się bawiła potem przeszliśmy na duza kołdrę wieksza jak zaczela raczkowac,  zimowa porą od podłogi jednak  ciagnie a my dywanów w domu nie posiadamy;)

Ale te puzzle tez brzmią dobrze chyba nawet lepiej o czystość zadbać;) 

Ja przy pierwszym dziecku kupiłam puzzle piankowe, były nawet ok, nie ślizgały się, nie miały też brzydkiego zapachu (często spotykam się z opinią, że z niektórymi tak jest). Ich minusem było to, że było ich mało, ale to wiadomo można obejść kupując kilka opakowań. Teraz nie chciałam puzzli, bo wiedziałam, że dzieciaki co chwilę by mi je rozkładali. 

Tym razem zdecydowałam się na dużą matę, wybrałam wzór z drogami z myślą o tym, że jak mały nie będzie z niej korzystał to przeniosę ją z salonu do pokoju dziecięcego i będzie służyła za "dywan", jednak folia z maty zaczęła się odklejać i wygląda to nieestetycznie, stało się tak przez ulewanie małego (strona na której spędzał mniej czasu jest w stanie idealnym). Mimo, że za każdym razem wycieram to musiało zostać czasem wilgotne i niestety mata się zniszczyła. 

Podsumowując wybrałabym jednak matę, bo również się nie ślizgała, była większa niż ułożone puzzle, nie miała też brzydkiego zapachu, bez problemu można w jednej chwili ją złożyć i rozłożyć, jedynie pewnie wybrałabym jakaś tańszą wiedząc, że folia się odklei, albo używałabym od początku na stronie na której mniej mi zależy (z obu stron ma wzór). 

 

A jeśli chodzi o pytanie o puzzle czy lepiej jednokolorowe dla dziecka to myślę, że lepiej tak, albo jakieś kontrastowe, nie mega kolorowe, bo zwyczajnie dziecko ciężko będzie skupić uwagę. 

Myślę że warto też popatrzeć odkupić od kogoś. Można zawsze zapytać się jak puzzle piankowe czy mata sprawowały się. Czy dla dziecka nie były za miękkie, będzie widać czy po użytkowaniu mocno się niszczą itp

nie wiem jakiego masz psa, ale ja mam obawe ze jak kupie piankowe puzzle na podloge to zostana one zjedzone :) z kolei i tak siersc jest wszedzie, wiec po prostu odkurzam codziennie 

Ja właśnie kupiłam na samym początku puzzle piankowe fajne twarde nieślizgające się po podłodze dobrze dba mi się o ich czystość bo wystarczy że po prostu mokrą ściereczką przetrę takiego puzzelka zobu stron natomiast bardzo żałuję że od razu nie kupiłam dwóch albo nawet trzech opakowań tych puzzli bo  tak jak piszecie niżej na początku dziecko było malutkie i jedno opakowanie zdecydowanie mu wystarczyło natomiast nie pomyślałam do przodu a o tym że dziecko przecież rośnie przemieszcza się i będzie potrzebowało dużo więcej tych puzzli żeby zrobić my kiedyś na przykład taki w kącie fajny dość duży dywan i kącik do zabawy później próbowałam dokupić jeszcze dwa opakowania takich puzzli w pierwszej chwili w sklepie wydawały mi się identyczne Natomiast po przyniesieniu do domu okazało się że różnią się dosłownie wielkością o pół cm i nie dało się ich razem połączyć ale to nie problem No po prostu mamy dwie takie maty które przykładam do siebie i maluch na nich się bawi natomiast gdybym robiła to drugi raz od razu kupiłabym ze dwa albo trzy opakowania identycznych bądź od razu takie wielkie opakowanie jednakowych puzzli