Podgrzewanie WODY w mikrofali - co sądzicie?

Cześć!
Chciałabym Was drogie mamy spytać: czy podgrzewacie wodę do przygotowania MM w mikrofali? A jeśli tak - czy podgrzewacie ją od razu w plastikowej butelce do karmienia czy w innym nie-plastikowym naczyniu?

Myślę, że to nie jest dobry pomysł.
Bardzo szybko woda podgrzewa się w garnku ns gazie i jest to zdecyfowanie lepszy sposób.

Ja po przeprowadzce “na swoje” postanowiłam nie kupować mikrofalówki. Dla maluszka mam mały garnuszek który jest przeznaczony tylko dla gotowania dla niego wody.

Muszę się przyznać że zdarzyło mi się podgrzewać wodę na mleko w mikrofali jednak nie bezpośrednio w butelce tylko w szklanym kubku. Po przeczytaniu artykułu wyżej na pewno już tego nie zrobię

Nigdy nie podgrzewałam wody w mikrofalówce, a tym bardziej w plastikowej butelce bym tego nie robiła. Mikrofalówkę mamy, ale nic dla córki w niej nigdy nie podgrzewałam. Wodę gotowałam dużo wcześniej, a jedzenie jeżeli już to w kąpieli wodnej.

Nigdy nie podgrzewałam wody w mikrofali i nigdy nie będę młody ma garnuszek swój na wodę tyle że do kaszki my wody używamy no i w mikrofali to nie jest za dobry pomysł podgrzewać wodę dla maluszka.

Ja tez nie podgrzewałam wode w mikrofalówce i chyba bym tego nie zrobiala ja zawsze rano gotowalam wode i wlewalam do termosu a troszke do jakies osobnej buteleczki i jak chciałam przygotować mleczko to dawalam z termosu a jak byla za goraca to dolalam ta z butelki juz zimna przegotowana albo wlozylam z butelka do zimnek wody żeby tylko ostudzic a wode w termosie przegotowana ciepla zawsze mialam goraca i tak bylo najwygodniej i szybko.

Nigdy nie podgrzewam wody w kuchence mikrofalowej.
Nagrzany w kuchence mikrofalowej plastik wydziela szkodliwe substancje dlatego nawet my dorośli jeśli coś już dla siebie podgrzewamy powinniśmy wybrać szklane naczynia.
Jeśli małemu coś podgrzewam to albo na gazie albo w kąpieli wodnej. Zdrowo i nie pozbawiam jedzenia składników odżywczych.

Ja jestem wielkim przeciwnikiem mikrofali ogolnie rzecz biorąc - nie mieliśmy jej u rodziców i u siebie na swoim teraz też jej nie mam, teście na dole również…dla mnie jest to bardzo zły wynalazek i pożeracz prądu - wyłączcie ją na chwilę plus czajnik na prąd a zobaczycie efekt w rachunku ;))
mikrofala jest mega niezdrowa - unikac jak ognia.

ja przy pierwszej i teraz drugiej córce do przyrządzania mm używam wody przegotowanej którą trzymam w termosie, a w butelce obok mam odlaną na tak zwaną zimna do sporządzenia mieszanki o odpowiedniej temperaturze…termos trzyma mi całą noc ,a potem rano myje go i zalewam nowym wrzątkiem który starczy mi na cały dzień…czasem i nie, bo a to doleję starszej do kompociku by był cieplutki, a to jeszcze gdzies i tak wychodzi ta woda…ale termos mega pomoc bo nie musze stać stale przy gazówce i podgrzewać wodę -tak więc polecam :wink:

Ewcia bardzo ekonomiczne podejście no i w sumie najszybsze. Bo podgrzewacz i kąpiel wodna to jakby nie było trochę czasu zajmują.

ja cały czas w mikrofali podgrzewam a w nocy woda w podgrzewaczu stoi

U nas genialnie sprawdza się podgrzewacz. Nie muszę się martwić, że woda będzie nierównomiernie podgrzana (co przy mikrofali jest bardzo możliwe).

Większość też podgrzewałam w kąpieli wodnej, zwłaszcza słoiczki na początku. Teraz jak robię kaszkę na szybko to też właśnie mam chłodną wodę przegotowaną i gorącą, którą gotuję. Najszybsze rozwiązanie :slight_smile:

Nigdy nie podgrzewałam niczego dla dziecka w mikrofali. Ogólnie to nie lubię jej używać do czegokolwiek, każde danie, które wsadzę do mikrofali zmienia smak, więc wolę włączyć piekarnik lub pogrzać na kuchence. Mleko dla małego gotuje w czajniku, a jak mam coś podgrzać to w kąpieli wodnej. Szybko, tanio i bezpiecznie :slight_smile:

Nigdy żadnego plastikowego naczynia nie podgrzewa się w mikrofali. Chyba, że ma specjalne oznaczenie że można te naczynie grzać w mikrofali. Ale dla dzieci nigdy się niczego nie podgrzewa w mikrofali czy piekarniku. Dla dzieci wszystko podgrzewamy w podgrzewaczu czy w kąpieli wodnej. Podgrzany pokarm czy woda musi mieć 37 stopni, żeby dziecko się nie poparzyło i miało wszystkie właściwości. Im temperatura jest wyższa tym pokarm traci swoje właściwości odżywcze.

Do podgrzewania jedzenia raczek kąpiel wodna, w ostateczności można podgrzać w mikro ale może byś jedzenie na zewnątrz gorące a w środku talerza zimne, więc uważać trzeba bardzo :slight_smile:
Co do mleka to mamy przegotowaną wodę w czajniku i jak musimy przygotować mleko to włączamy go na 15-20 sek i woda ma idealnie ok 40 stopni :slight_smile:
Pozdrawiam

Zdecydowanie odradzam korzystanie z mikrofali czy to dla dziecka czy dorosłego. Są lepsze i zdrowsze sposoby.

Nigdy nic dla córki nie podgrzewałam w mikrofalówce. Ani mleka ani zupy ani nic innego, nawet wody. Jeśli ktoś nie ma podgrzewacza to kąpiel wodna jest najlepszym rozwiązaniem.

Anna Filipowicz, dobry sposób z wodą, ja też często pilnuję tego by w czajniku była przegotowana woda, tylko niestety mojemu mężowi trudno to czasami zachować…

Paulina jaki masz podgrzewacz . Ja na samym początku używałam , ale po miesiącu odczułam to na rachunku za prąd. Nie przychodzą Ci większe rachunki odkąd używasz podgrzewacz ? Używałam podgrzewacz z Avent ?

My robimy identycznie jak Anna.Filipowicz , w czajniku mamy zawsze już przegotowana wode i podłączam ją na chwilkę a wtedy woda jest idealna do podania :slight_smile: nawet gdyby byla za gorąca codziennie szykuje przegotowana wode w dzbanku ( sama lubie pić zimna przegotowana) i mieszam . Mikrofali nie używam praktycznie w ogóle bo jest niezdrowa :slight_smile: a tym bardziej nie polecam podgrzewać jedzenia w plastiku. Jeśli już to w szklance i przegotowana już wodę.