Pobudzenie laktacji sposoby. Proszę o porady

U nas skoki rozwoje są powiązane z większą ilością pokarmu. Tzn. jak jest skok rozwojowy to mała jednocześnie więcej siedzi przy piersi, bo potrzebuje więcej pokarmu.

Mój synek dzisiaj przy piersi siedzi od 9 do 13 . Do tego jeszcze zjadł butelkę 60 ml.

mamula tak to już jest :slight_smile: przy skoku dziecko piej więcej mleka.

Oj pije. Od razu widzę po niej, że kolejny skok rozwojowy przechodzi.

Dziewczyny nie umiem całkowicie odstawić mm, nadal mam za mało mleka. Mimo, iż ściągam mleko wówczas kiedy synek śpi.
Ilość mleka zwiększyła się o 10-15 ml. Nadal mam ogromny problem z lewą piersią mimo intensywnego dostawiania ilość mleka się nie zwiększyła.

Od początku będąc jeszcze w ciąży wiedziałam że będę chciała karmić piersią i tak jest ktoś mi powiedział zet karmienie zaczyna i kończy się w głowie może to i prawda nie wiem może i tak jest napewno pomaga dużo przyjmowanych płynów ale to żadna nowość wiem ze są mamy które są a mają z tym problem. Ja jedynie podczas choroby miałam kryzys laktacyjny o do tego jeszcze stres ale pokonaliśmy to teraz tak jak u ciebie mamula104 zaobserwowalam skoki rozwoju mała ma 3.5mc I zdążają się dni ze potrzebuje więcej mleka. Ale jeszcze trochę i pomyślimy o rozszerzeniu diety.

Syba nie koniecznie mleka będzie tyle samo w każdej piersi. Pisałam tam kiedyś o swojej koleżance co to trzecie dziecko tylko jednym cycem karmiła. Lepiej jest karmić mieszanie niż zrezygnować z piersi. Nie wiem czy używasz laktatora zaraz po karmieniu, bo ja jak miałam kryzysy laktacyjne przy skokach rozwojowych małej dodatkowo podłączałam laktator. Nawet nic nie ściągałam ale tak oszykiwałam piersi by stumulować je do produkcji. Jak maleństwo potrzebuje to dawaj dalej mm na tą dokładkę/deser. Jeżeli ma dobre przyrosty masy ciała to wszystko robisz jak należy. Pzdr

Syba a ile w ciągu doby podajesz mm? Masz gdzieś w okolicy poradnię laktacyjną lub przychodnię? Chodzi mi o to aby było bliziutko by stopniowo zmniejszać ilość mm i co 3-4 dni ważyć dziecko, by sprawdzać czy nadal przybiera na wadze. W ten sposób mogłabyś pod kontrolą odstawiać mm. Mi tak poradzili w poradni laktacyjnej i w ten sposób kontrolowałam masą córki, jak odstawiałam jej mm. I postaraj się od razu po karmieniu piersią, odciągać pokarm laktatorem. Nawet jak nic nie będzie leciało, pierś będzie stymulowana do produkcji mleka.

mumula niestety nie mam w okolicach poradni laktacyjnej…
Synek ma teraz miesiąc zjada od 60 do 150 ml dziennie mm. Dzisiaj byliśmy na kontroli bardzo ładnie przybiera na masie od wypisu ze szpitala przybrał 1 300 g, dzisiaj ma równy miesiąc :slight_smile:
muszę spróbować tym laktatorem po karmieniu.

Syba powinnaś dziecku normalnie podawać pierś i gdy dziecko już jej nie będzie chciało, a nadal będzie głodne podaj butelkę, albo niech zrobi to ktoś z rodziny, a Ty w tym czasie odciągaj pokarm, nawet jak nic nie leci systemem 7-5-3.

Metoda 7-5-3 jest bardzo skuteczna i to nie tylko dziewczyny tu Ci o tym powiedzą, lecz również każdy doradca laktacyjny…oraz zapewni Cię o tym, że warto odciągać tą metodą nawet gdy nic nie leci. U mnie ta metoda sprawdziła się idealnie po urodzeniu, podczas kryzysów laktacyjnych…i niekiedy zdarza mi się ją jeszcze stosować gdy odnoszę wrażenie, że mam mniej mleka.

Działam z laktatorem. Wczoraj udało mi się ściągnąć 80 ml mój rekord. Niestety synkowi jest ciągle mało

Syba a pamiętasz o przyjmowaniudużej ilościpłynów nawet 2-3 L się powinno pić ja jak się tak wody orzlopie to mi później cycki rozsadza…

Pobudzanie laktacji z obu piersi na raz jest dobrym sposobem na zwiększenie ilości mleka

Moja córa odrzuca mi w dzień pierś i najprawdopodobniej będę musiała poić ją odciąganym mlekiem. Przy okazji chciałabym rozkręcić sobie laktację, bo wkrótce będę musiała porobić sobie zapasy na dwutygodniową przerwę w karmieniu (będę mieć zabiegi). Powiedzcie mi, ile razy dziennie odciągać mleko tą metodą, żeby były efekty? Przez dlugi czas mleko lało się ze mnie litrami, ale wraz z wprowadzaniem stałych pokarmów zrobiło się go mniej. A niechęć do picia córki też sprawy nie ułatwia…

Rikitikitam nie wiem jak wygląda Twój schemat dnia, ale jeśli córka przesypia Ci nockę to warto po 6h wstać i ściągnąć mleko, ja tak robię. A wciągu dnia pomiędzy deserkiem, a obiadkiem nie podaję jej mleka tylko wodę i to jest czas gdy ściągam 2x co 3-4h. Mleka jest oczywiście znacznie mniej niż na początku, ale dzięki tej metodzie zawsze z zamrażalce mam kilkanaście butelek, które systematycznie wymieniam na świeże.

Anka w zwykle budzi się koło 6-7, podczas gdy chodzi spać o 21. Pamiętam, że w nocy mleko jest najintensywniej produkowane, więc staram się ją karmić jak najwięcej w tym czasie. Zwykle jak się trochę przebudziła, to jej smok wystarczał, ale ostatnio za dnia nie chce nic pić, nawet mleka, więc staram się w nocy i wieczorem to nadrabiać, żeby mi się nie odwodniła.

I znowu w piersiach pojawiło się mniej mleka. Piję bardzo dużo płynów…

na to sposobu nie mam mój synek jak zakończył kontakt z piersią laktacja zanikła sama

Syba musisz chyba dość mocno na tą Twoją laktację się uodpornić i walczyć o nią :slight_smile: Z nią tak jest…że raz pod górkę raz z górki :slight_smile: