Pieluszki tetrowe a muślinowe

Mam po mojej dwójce dużo pieluszek tetrowych. Byłam z nich zadowolona. A ostatnio oglądałam wykład, że o wiele lepsze są muślinowe. Macie jakieś doświadczenie z nimi?

Mam chyba wszystkie możliwe :D I teraz tak:

tetrowe są dobre na wszystko

muślinowe to taka lepsza tetra ale jakoś mi nie podeszła

bambusowe - sztos :D mięciutkie i podkładam je pod spanie dla synka

flanelowe się przydają jak trzeba dziecko gdzieś położyć np u kogoś albo na mieście :D 

  •  

Muślinowe są grubsze :) I faktycznie lepsze bo się nie rozciągają i mają grubszą strukturę :) Ale mam i używam zarówno tetrowych jak i muślinowych :) Do wytarcia dziecku buzi czy też do podłożenia na ramię gdy bierze się dziecko do odbicia to sprawdzają się jedne jak i drugie :) 

Co do flanelowych to również warto mieć :) Używam ich głównie na przewijak by nie dawać bezpośrednio dziecka bo czasem jest taki chłodny :) Do lekarza by podłożyć również :) A nawet latem by tylko przykryć do snu gdy pod kołderką za ciepło :) 

Ja tetrowe używałam głównie do odbicia. Muslinowych używam do wszystkiego i zawsze mam je w torbie. 

Flanelowa zastępują podkład na przewijaku. 

Szczerze mówiąc to chyba takie prawdziwe tetry to już nie istnieją ; p ale zawsze mi się wydawało że są grubsze i bardziej wytrzymałe 

Ja mam nowe i takie i takie. I szczerze nie ma różnicy. Aż sie zdziwiłam, ale na prawdę nie umiem ich odróżnić 

Ja mam i takie i takie i jeszcze bambusowe i każdy rodzaj przydaje się do czegoś innego. Taka najtańsza tetra średniej jakości jest idealna przy rozszerzaniu diety bo nie żal mi ich a brudzi się wszystko na około i czymś przetrzeć trzeba. Bambusowe mam takie fajne duże i często jak jest w miarę ciepło robi za lekko kocyk a muslinowe to u nas te lepsze, na wyjazdy.

A jak jest z jakością po praniu i schodzeniu z nich palm? 

Czy tetrowe czy muślinowe to i tak bawełna jest. Muślinowe się nie mechacą po praniu. I zwykle są lepsze jakościowo niż tetrowe. Ale my mieliśmy tetrowe z Pepco i bambusowe BabyOno i wystarczały w zupełności.

Czyli warto na wyjście taką muślinową mieć ? Tak, tetry się często mechacą. W takim razie muszę zerknąć w pepco. Nie wiedziałam, ze tam mają :) podotykam :) 

muślin i flanelka jest o wiele milsza dla dziecka niż tetra 

Tak :) w dotyku są rzeczywiście milsze 

Kupiłam muślinowe prześcieradełko i różnica jest chyba tylko taka, że po praniu wraca mu taka struktura pofalowana a jak dłużej dziecko na nim leży to się prostuje i niczym się wtedy nie odróżnia od zwykłej bawełny :D pieluszki muślinowe są może ciut delikatniejsze a te bambusowe chyba najmilsze w dotyku. Ja mam sporo tetrowych, z biegiem czasu robią się twarde i sztywne ale wciąż są ok. Flanelowe mam głównie do podłożenia gdzieś, np teraz mała na nich śpi.

Pieluszki tetrowe są bardziej szorstkie niż muślinowe. Do wycierania buzi szczerze polecam bambusowe, są mega miłe w dotyku. A pod główkę do wózka czy łóżeczka flanelowe są najlepsze :)

Te pieluszki to tez rozne sa tetra tez tetrze nie rowna;/ ja kupilam rozne roznych firm teraz juz nie pamietam ktore ale tez sie roznily od siebie 

mam jedną bambusową i szczerze jest mega milutka, droga ale warta swojej ceny, nic po praniu się z nią nie dzieje 

Słuszna uwaga, że do wycierania buzi jest delikatniejsza bambusowa niż tetra. No nic. Musze do wyprawki je dopisać :) 

Na początek najlepiej za dużo nie kupować,  a jeżeli sprawdza się któreś to dokupić;)

Planuje po jednej sztuce :) 

Tak tetrowe są bardziej szorstkie dlatego daję je na ramię gdy biorę córkę do odbicia :) Najwięcej mam muślinowych - są grubsze i delikatniejsze. Flanelowe najczęściej daję na przewijak , a bambusową również mam i zgadzam się - nawet po praniu jest mega miła w dotyku :) Miękka i przyjemna. Również wycieram nią buzię ,albo po jedzeniu podkładam pod główkę ,bo dość często mi ulewa pomimo odbicia.