Pieluszki jedno czy wielorazowe?

Nawet licząc pranie co 2, 3 dni to i tak taniej wychodzi, bo piorę z ciuszkami małego i naszymi kolorami- inaczej bym wlączała praktycznie pustą pralkę, a wyprać trzeba, bo by nie bylo w co dziecka ubrać, czy też tetry by się skończyły…

ja używałam tylko jednorazowych moja córka miała bardzo delikatną skóre a ze to już kilka lat temu było wiec musiałam tylko orginalne Pampers kupować bo po innych miała wysypaną pupę a syn to już jak leci-co na promocji to ok.

Powiem tak ,moje starsze były oboje na tetrze, bo to było już jakiś czas temu i bardzo szybko mi zaczeli wolac siku, więc szybko problem z sikaniem się skonczył. Córka to była wyjątkowa mając roczek sikała mi już do nocniczka, z tym, że od kiedy skończyła 6 m-cy sadzalam ją z uporem maniak na nocnik. Mąż sie wiecznie ze mnie śmiał, zaskutkowało tym, że mając 10 miesięcy powoli zaczęła mi oznajmiać siiiiii. i sikała jednocześnie w majtki, zanim skończyła roczek sikała już do nocnika. Oczywiście zdażały sie wpadki, ale co tu wymagać od rocznego dziecka. Pampersów używałm kiedyś tylko na wyjście albo do lekarza. Teraz ta ostatnia jest na pampersach od urodzenia, ale od wiosny zaczynamy naukę nocnikowania i biegania po ogrodzie w samych majteczkach

agniesik to Ci powiem, ze Tobiasz też ma skórę problemową i to bardzo, jak pępek nie był zagojony lecieliśmy na jednorazówkach i pupcia była ała… a teraz kompletnie nic - skóra gładziudka, bez wysypek, podrażnień, odparzeń… a nie używa się smarowideł… i to kolejna oszczędność.

tylko i wylacznie jednorazowki! obecnie przede wszystkim DADA

Polecam też Pampersy Sleep&Play są bardzo dobre i nie odparzają.

ja rowniez mam pampersy sleep&play sa najlepszea tetrowki do wycierania buzi stosuje.

u nas wygrały pampersy…stosowalismy dada ale one szybko chłona mocz i potem az przeciekaja jak jest go za duzo…musielismy przy tych pieluchach bardzo czesto je wymieniac , Mamy pampersy baby dry i jest git… nie narzekamy :slight_smile: grafika na pieluchach tez jest urzekająca…jak nam sie przytrafiła paczka z kilkoma wadliwymi sztukami to pampers wyslał nam list z kopertą zwrotną, kazał wsadzic 2 pieluszki z wadą,…dodałam tam list od siebie i wzamian dostałam karton z nową paczką pieluch plus paczką mokrych chusteczek pampers, pastę do zębów i szczoteczkę oral B. Jestem zadowolona z ich profesjonalności i nie wiem czy inna firma by podobnie postąpiła. Dodam ,że wcale nie napisałam w liscie ze jestem obrazona i oburzona…tylko,że takie nam sie akurat przytrafiły i ze nic nie szkodzi…a mimo to taka niespodzianka :slight_smile:

Ja tych sleep&play nigdy nie lubilam, przede wszystkim ten koszmrny zapach. Po otwarciu paczki w pokoju jak w perfumerii smierdzi - masakra jakaś i już na starcie ten produkt jest dodatkową chemią faszerowany. Ostatnio na święta moje maluchy dostały torty pieluchowe właśnie z tych pieluzek - okropieństwo. Nie wspomnę, że ofiarodawcy doskonale wiedzą, że uzywamy wielo. Jedną paczkę to jeszcze tak na wszelki wypadek ale z dwoma to nie wiem co zrobię:/
Za to od koleżanek z pracy ostatnio dostałam 10 ślicznych pieluszek wielo - pytały co chcemy i uszanowały moją decyzję, a nie na zasadzie bo my chcieliśmy, żebyście mieli wygodniej, bez prania i wogóle. To jest nasza świadoma decyzja i dla mnie pranie to nie problem a jesli chodzi o chłonność i częstość zmiany pieluch to podobnie jak z pampkami. Bywa, ze po pół godzinie coś bokiem przeleci jak się pieluszka źle ułoży ale bywa też, że bite 6 -7 godzin z podwójnym wkładem wszystko suchutkie.

Greendream a na jakie wady trafiłaś? Jakiego rodzaju to były wady? Pamiętasz może? Super ze strony firmy Pampers, że Ci to jakoś zrekompensowali. Widać, że profesjonalna firma, która dba o klienta.

Mamuśka mój wczoraj przespał 8 h i suchutko!

To super Didisia. Jestem ciekawa czy starsze czy jak dzieciaki będą starsze wielo wytrzymają w nocy. Ja ze starszakiem próbowałam i nic nie dawały dwa wkłady. Tyle, że on nie był na wielo na stałe wiec mam nadzieję, że maluchy szybciej zrezygnują z pieluchy i nie będzie tego problemu :slight_smile:

Nie strasz mnie proszę! a ile Twój Starszak miał jak zrezygnowaliście z pieluch?

My z mężem zdecydowaliśmy się na pieluszki wielorazowe, te z kieszonkami. Jesli chodzi o jednorazowe pieluszki, kupujemy jedną paczkę :stuck_out_tongue: Bo do szpitala. I W razie Wu kiedy będzie potrzeba szybkiej zmiany pieluchy w miejscu, gdzie po prostu będziemy się czuć “mniej obserwowani” :smiley: :slight_smile: Zapakujemy niespodziankę i już:)

Liczyłam 40 sztuk w paczce na początek. Średnio 10-12 pieluszek dziennie. Co daje nam prawie 30 zł na 4 dni.

termin mam na piękne już przychodzące , lato także myślę, że dam radę by zaoszczędzić kupę kasy.

taka pieluszka wielorazowa kosztuje około 25 zł razem ze wkładem głównie bambusowym. Myślę, że wydanie 150 zł na początek czyli na te minimum 6 pieluszek, będzie bardziej efektywną inwestycją niż wydanie miesięcznie 150 zł. Czyli licząc na rok około 2.000 tys złotych. To ogromne kwoty. A Tak te pieluszki wielorazowe. Mogą być używane przez cały okres pieluszkowania :slight_smile: Aż dopóki maluszek nie usiądzie na nocniczku. Pieluszki te wielorazowe bowiem dostosowują się do kształtu malucha :slight_smile: No i sa na pewno wygodniejsze, niż same pieluszki tetrowe:) Faktem ejst że wtej chwili można kupić takie wkładki na pieluszki na grubsza sprawę :slight_smile: Grubsza sprawę w wkładce spuszcza się w toalecie. A jak jest dobra pielucha wielorazowa to przesiąkniętego wkładu nawet dziecko nie czuje, gdyż powłoka na prawdę jest suchutka, a tylko wkłąd wchłania mocz dziecka:)

jak przewijałam z tą pomocą pieluszki wielorazowej, to się na prawdę zakochałam. :slight_smile: A jaka ekologia ! :wink:

Joanna do kosztów dolicz też cene za zużytą wodę, prąd i przede wszystkim czas. Na pranie w rękach nie ma czasu na początku, bo przy małym dziecku to tylko sie mysli zeby się położyc jak maleństwo zaśnie. Jeżeli chodzi o pranie pieluch w pralce to czasami nie nazbiera sie duzo prania zeby włączyc całą pralkę a prać 10 pieluch to trochę kicha. Dlatego zastanów się jeszcze raz. Chociaż sama zobaczysz jak to jest.

Zuzanna ma dużo racji. Jeżeli chodzi o pieluchy wielorazowe to są one dobre, na pewno zawierają mniej chemii niż te wielorazowe, ale od wielu lat pieluchy jednorazowe są na rynku, zmienia się tylko ich skład. Dla rodziców moim zdaniem pieluchy jednorazowe to strzał w 10-tkę, bo to zarówno wygoda, ale też fakt, że wyrzucasz zużytą pieluchę do kosza i masz spokój, a przy pieluchach wielorazowych to musisz to zapierać, namaczać, przy grubszej sprawie może być to kłopotliwe. Nie namawiam na pieluchy jednorazowe, gdyż w tym wątku się już na ten temat wypowiedziałam, ale zastanów się. Tak samo, jak w życiu nie zdecydowałabym się na stosowanie podpasek wielorazowych, tak dziecku bym nie założyła pieluch wielorazowych, no chyba, że bym dostała darmową próbkę.

Pieluchy wielorazowe trzeba mieć ale do wycierania buzi jak się uleje albo do odbicia. Ja mam 20 takich pieluch i wystarczają mi na około 3 dni. Tak jakoś je piore. Podkładem je do wózka do becIka.

Ja mam tetrowe też do wycierania buzi, odbicia i mam ich około 10 + mam 4-5 flanelowych tak by na nich położyć synka, bo nie chcę by leżał na samej kanapie, czy kocu, bo albo może sobie podrażnić policzki pełzając, albo nie jakiegoś uczulenia, poza tym to zawsze bardziej higieniczne jest, jak leży na swoim, a nie na naszym.

Ja mam podobnie dwie flanelki i na nich gładE. Czasami też po kąpieli lub jak robimy ćwiczenia na brzuszku. Takie flanelki są przydatne.

Owszem są przydatne, fajne, kolorowe i nie są takie cienkie, jak te tetrowe, które po kilku praniach robią się przezroczyste.