My używamy pampersy z firmy pampers są bardzo chłonne i nie przemakają.Z Dady też są dobre,ale jak dziecko jest już widzę to przemakają…dlatego najlepsze są z pampersa i naprawdę polecam,do nich mam największe zaufanie 
Po kilku dniach mogę powiedzieć, że na dłuższą metę chyba bym nie polecała otulaczy. Jak mala jest spokojna to jeszcze jakoś idzie ale jak zaczyna się ruszać to wszystko się przezuwa, bo wkład jest tylko położony na otulaczy, a na to jeszcze bibułka, bo bez niej mała miała by w tyłek mokro. Trzeba po zapięciu sprawdzić czy wkład za gumkę otulacza nie wyłazi bo jeśli wyjdzie to cała wilgoć wyjdzie też:/
Ogólnie da się przyzwyczaić ale po pierwszym dniu i ciagle zasikanych ubraniach miałam dosyć, teraz się przyzwyczaiłam i jest ok ale na noc nie założę tego bo nawet jak dzisiaj w dzień dłużej pospała to przeleciało. Trzeba bardziej pilnować niż kieszonkę i częściej zmieniać wklady, natomiast otulacz starcza praktycznie na cały dzień chyba że zabrudzi sie grubszą sprawą lub gumki mocno przesiąkną. Schnie blyskawicznie i to jest duży plus.
Ja tylko używam Pampersa… Dady strasznie odparzyły malucha a Pampersy to strzał w dziesiątkę i to te zielone,których dużo rodziców nie poleca teraz obecnie mamy Pampers premium care i są super 
Nie wiem czy odważyłabym się używac tetrowych pieluszek. Nie mam w sobie tylko samozaparcia i cierpliwości a po za tym za wygodna jestem. Ale ! podziwiam mamy,które używają tylko pieluszek wielorazowych
Mamuśka a jak sobie radzisz z bibulkami? bo mi kurczę często wychodzi to co nie trzeba na pileuchę i już nie wiem czy ja coś źle robię… czy to pod wpływem ruchu się kotłuje…
tak myslałam z tymi otulaczami…
no i fakt faktem wielorazówki trzeba pilnować, ale idzie się wbić w rytm
Bibułki faktycznie czasem się przesuną i nieco wyjdzie na pieluchę. My zresztą jesteśmy na etapie kupek na moim mleku znaczy się żółte i take raczej rzadkie wiec czasem i tak przez bibułkę przelatuje. Teraz mam wielorazowe BabyOno są miękkie i dosyć duże pamiętam że u starszego miałam jakieś biodegradowalne i były starsznie sztywne i nieprzyjemne.
A jak u was z nockami? Co ile Twój synuś się budzi? Nie przecieka?
Ja wczoraj w nocy myślałam że kota dostanę - przewijam co karmienie, a że budzą się co 3 godziny najczęściej to wystarcza, a tu kurcze wczoraj co przebieram to przeciek:/ Dziś zresztą właśnie przed chwilą też przebierałam całego:/
Roxi wielorazowe to nie są pieluszki tetrowe i niewiele mają z nimi wspólnego.
Kurczaki, i znowu wszystko przesikane:( Tym razem tyłem poszło:/
Mamuśka, nieraz bibułka mi tez na środku przejdzie ale tylko kolorkiem ;p w sumie mój mimo że jest na mm tez robi papkowate, żólte kupki i to nawet bez grudek… grunt że cała pielucha nie jest w kupce… a oczywiście je zapierasz jak coś bokiem wyjdzie? czy takie okupkane do prali wrzucasz? bo takie to tym bardziej by się chyba nie doprały…
Z przeciekaniem to ja nie wiem od czego zależ, czasem już po 2h bylo mokro od strony gumek przy nóżkach… też mnie to załamywało… ale czasem i 3h wytrzyma no i oststatnio jak maly pierwszy sen nocny ma 6godzinny to też dają radę! bo ja go nie wybudzam na przewijanko. a później to co 3h średnio. a powiedz mi jak robisz-bo róznie to piszą mamy- jak zrobi siusiu to wymieniasz tylko wkładkę czy całą pieluchę? bo jednak trochę smierdzi…
A z tym przeciekaniem- próbowałas na noc założyć 2 wkładki? ja tak robię przy starszych wkladkach (co używane zakupiłam) bo mimo że starsze niby chłonniejsze to własnie mi bardziej przemakały…
a jakie masz pieluchy- zapinane przy brzuszku na jeden rządek, czy już te nowsze na 2? bo te na jeden to też szybciej przelatują… Zyczę Ci wytrwałości!
Jak wycieknie to zapieram, jesli jest tylko plama to nie:p
Pieluszki mam różne. , część na rzepy, część z jednym rzędem i kilka z dwoma. Jak kupiłam z dwoma takie bambusowe to chyba są większe bo mocno odstają przy nóżkach. Skusiłam się ostatnio i kupiłam używane, nie wiem czy nie doczytałam ale mają w środku frofe a na zewnątrz minki - nie dosyć że w środku czuć wilgoć to jeszcze przeciekają na potęgę, niby firmy bambams ale kompletnie nieudany zakup.
przy starszym też nie byłam przekonana do zmian samych wkladek ale teraz to robię regularnie:p no chyba że przecieknie pielucha lub kupa jest ale.to wiadomo. Wychodzi dużo mniej otulaczy.
Podwójne wkładki też czasem wkładam ale dawałam na noc bambusowe one są grubsze i nawet ze zwykłą mikrofibrą tworzyło to tak wielki zestaw, że tyłek był w powietrzu. Dziś dałam dwie wkładki mikrofibry i otulacz ten nowy duży zamotałam i mam nadzieję, że będzie ok.
Dziś odpadł wreszcie pępek córce więc też już ją zapakowałam. Zastanawiam się nad dokupieniem jeszcze kilku pieluch bo pewnie na dwa będzie mi brakowało a maluchy dostały trochę pieniążków na święta. Ile masz kieszonek i na jak długo ci starczają - znaczy co ile pierzesz?
I jak dzisiejsza noc??
Mam minki bambams nówki sztuki i mi zawsze przeciekną, nawet po godzinie od założenia… wkladka może byc jedynie wilgotna nie przemoczona, aa przy gumkach zawsze mokro…
Kieszonki mam z babylanda i najlepsiejsze sa te na 2 rzędy napów moim zdaniem, a mam ich chyba 16 i piorę co ok 2,3 dni. mały robi teraz tylko 1 kupkę dziennie i często wymieniam wkłady jedynie- tj kieszonke jak juz to uzyję 2 razy, nie więcej bo później juz zapach zostaje…
Noc była sucha:D
Dobrze, że piszesz, że te bambams są nic nie warte bo upatrzyłam je i chciałam kupić. Kurcze a wcale do najtańszych nie należą:/ babyland są właśnie najtańsze na allegro a ja też z nich jestem zadowolona:) takie chyba właśnie dokupie.
Pewnie weź sobie z wkładkami bambusowymi-lepiej ponoć chłoną, ja nie mam bo mi kasy brakowało. Tylko jak będziesz prała pieluchy, to nie wszystkie na raz, bo one tak nasiąkają,że ja pralkę prawie popsułam, bo się takie cięzkie zrobiło ;p
Ja cześć mam wkładów bambusowych chociaż podejrzanie na.nie patrzyłam bo kupione ostatnio jakoś inaczej wyglądały. Później dopiero porównałam z dwoma które kupiłam dla.starszaka i te pierwsze to były bambusowo weglowe niby jeszcze bardziej chłonne ale z przeszyciami, które sprawiają, że wkładka jest strasznie sztywna, już nic do niej nie dołożysz.
Już wiem dlaczego mi przeciekały mi pieluszki na lecy. Nie uważnie wklady zakładałam i wychodziły z kieszonki chyba przez co jak nabierały wilgoci to automatycznie wylaziła na zewnątrz. .
No to na pewno, tak samo bibułki pilnuj. Ja tu dopiero pisałam, ze nie mam z tym problemu i tez zaczeły mi przemakać nawet po 1h…ale odtłuściłam i teraz zobaczymy…
Didisia z chłopcami to jest ogólnie gorzej mój synek w jednorazówkach jeszcze z kikutem też prawie każdą pieluchę przepuścił bokiem i to zawsze tą samą stroną, tak mu jakoś siusiak zawsze na prawo skręca; D
Ja jeszcze testuję… nie wiem czy to nie to, ze muszę powiększyć rozmiar…ale jak w tym tempie będę je powiększać to mi nie stykną na całe pieluchowanie…
Mój starszy miał nie całe dwa latka zrezygnował z pieluch, ważył wtedy jakieś 13 kg i faktycznie nie wszyskie wilorazy na niego pasowały. Największe chyba babyland wypadają. Te co ostatnio kupiłam też widzę, że większe są.
Z tego co mamunia pisała stosując same wielo maluch szybciej rezygnuje z pieluchy więc może się zmieście:)
Mój synek około roku też już miał przebłyski siadania na nocnik i wtedy stosowałam wielo ale jaa wróciłam do pracy, a młody do żłoba, a tam nikt go z nocnikiem nie przypilnował i na jednorazowe przeszliśmy i tak się przyciągnęło nasze odpieluchowanie.
Od samego początku uzywamy pieluszek jednorazowych i chyba nie zdecydowałabym się na wielorazowe. Kiedyś to przeliczałam, co bardziej się opłaca finansowo i w praktyce i jednorazowe zwyciężyly z przewagą
No zobaczymy… po zwiększeniu rozmiaru już nie przeciekamy ale jedną sztukę chyba mamy uszkodzoną, bo przeciekła na środku…
Didisia może pul uszkodzony.
Monia zależy jakie wielorazy liczylaś. Najtańsze kieszonki z dwoma wkładami już za powiedzmy 25 zl kupisz na allegro. Licząc nawet 20 pieluch masz 500 zł. Za to kupsz ile opakowań pampków? 10 ? No nawet jakby się uprzeć i wziąć 20 to i tak nie wystarczy ci tych pieluch na długo. Pranie to kwestia przyzwyczajeń, na biedę możesz prać z ciuchami, szczególnie u starszaka kiedy idzie mniej pieluch dziennie. Ja piorę w sodzie więc proszku też nie liczę.
