Czy któraś z Was orientuje się jak to jest z wizytami domowymi po porodzie?
Należę do NFZ w mieście oddalonym o 40 km od miejscowości w której mieszkam teraz. I teraz mam mętlik w głowie - skoro dziecko po urodzeniu zapiszę do najbliższej przychodni, do mnie przyjedzie osoba z przychodni do której należę czy w ogóle nikt, a może ta sama osoba co do dziecka?
Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem czy powinnam przepisać sie czy poinformować moja pielęgniarkę o odbytym porodzie.
Do mnie przyszła położna z przychodni do której zapisałam dziecko. Mi również sprawdziła ranę po cięciu poradziła co do karmienia itp
Z tego co wiem to jest tak ze do 3 miesiaca jest sie pod opieka poloznej srodowiskowej zarowno ty i dziecko a po 3 miesiacu dopiero powinno sie miec wizyte pielegniarki srodowiskowej. Moja siostra robi teraz kurs pielefniarki srodowiskowej i ostatnio mi coa takiego mowila
Dzieki dziewczyny
Mammania ja zapisałam dziecko do przychodni i z niej właśnie miałam wizytę położnej. Zajmuję się mną i dzieckiem
do mnie również przyszła położna z przychodni do której zapisałam dziecko.
U mnie położna była dwa albo trzy razy a po 4miesiscu przyszła właśnie pielęgniarka środowiskowa ale również z przychodni dziecka
Ja w trakcie ciazy sie przeprowadzilam i przepisalam siebie do przychodni w miescie i tam od razu babeczka mi wpisala polozna i ona przychodzila do mnie od ok 20 tygodnia ciazy co tydzien i po narodzinach dziecka jeszcze 6 wizyt patronazowych.
A synek jest zapisany do przychodni w innym miescie.
Musisz zapisać się do przychodni. U mnie np. jest tak, że ja kiedy skończyłam 18 lat dostałam opcje że mogę się przenieść do innego lekarza albo być dalej leczona u mojej lekarki. Córkę przypisałam do niej i leczy nas obie. Położna dostałam z tej przychodni, ale wiem od znajomej że ona należy do innej przychodni a dziecko do innej i ona akurat dostała położna z miejsca zapisania dziecka. Ściągała jej szwy po nacięciu, badała piersi, itp. Takze to nie było tak, że przyszła tylko do dziecka a matkę miała głęboko w poważaniu. Wydaje mi się, że do Ciebie również przyjdzie położna od dziecka. Ale jej podejścia do Ciebie nie przewidze.
Ja osobiście uważam, że jeżeli jest możliwość, żebyś zapisała się w przychodni gdzie leczysz córkę, to by było dla Ciebie o wiele łatwiejsze - znam to z autopsji. Idę z dzieckiem na wizytę, jednak jeśli coś mnie niepokoi u mnie to załatwiam wszystko za jednym razem i nie ma najmniejszego problemu, żeby Pani doktor zajęła się nami obiema. Może warto przemyśleć takie rozwiązanie.
Zadeklarowałam i córkę i siebie w przychodni obok, gdzie mieszkamy. I stąd przychodziła położna.
W mojej przychodni nie ma położnej ale z tego co się zorientowałam to jak mała się urodzi do mam to zgłosić u swojego lekarza tam gdzie naleze A położna będzie przyjeżdżać z pobliskiej przychodni jakieś 10km od nas. Ale w sumie to nie wiem czy to prawda…
W szpitalu przy porodzie pytali mnie dwa razy do jakiej przychodni mają wysłać papiery. Raz pod katem mojej położnej a drugi raz gdzie będę miała pediatrę do maluszka.
Wybrana przeze mnie położna środowiskowa po zobaczeniu papierów w przychodni sama do mnie zadzwoniła i umówiła się na wizytę - oglądała maluszka, ściągała mi szwy.
Do przychodni na wizytę patronażową u pediatry zadzwoniłam i umówiłam się ja. Przy pierwszym dziecku pamiętam to lekarka osobiście dzwoniła i przychodziła do domu, teraz zmieniło się i musiałam sama zadbać o termin wizyty która odbywała się w przychodni.
Pielęgniarka środowiskowa dziecka zadzwoniła (około 4tego miesiąca) i poszłam na wizytę do przychodni w ramach spacerku, ale myślę że gdybym poprosiła to by do mnie przyszła.
Musisz złożyć w przychodni do której należysz deklarację na dziecko i stamtąd przyjdzie położna do domu.
U mnie położna była tylko przy pierwszym dziecku, była 3 razy, nie wiem, może teraz jest więcej tych spotkań, ale u mnie to wyglądało tak jakby odbębniała swoją prace i tyle. Ja wiedziałam, ze jest szybka:) że tak powiem, tzn wpada, popatrzy i wychodzi,łączni minuta dwie (niestety), ale ja się przygotowałam, napisałam liste pytań, dosłownie, to było nasze pierwsze dziecko, wiele rzeczy mnie niepokoiło i miałam ok 12 pytań :))) powaznie i powiedziałam jej o tej liście popatrzyła na mnie i powiedział ok, prosze czytać (no bo co miała powiedzieć) i w ten sposób dowiedziałam się wszystkiego co chciałam :)) Fajne są takie pytania, bo jak coś nas niepokoi to i tak o wszystko nie zapytamy, bo się zapomina
Położna, która do nas przychodzi jest z ośrodka, w którym zapisałam dziecko. Bardzo pomocna kobieta, zważyła dziecko, sprawdziła stan skóry, odruchy, jak karmię piersią. Pokazała nowe pozycje do karmienia. Sprawdziła także moje krocze, czy dobrze się goi. Wypełniałyśmy też sporo dokumentów potrzebnych do przychodni. Po pierwszej wizycie jestem bardzo zadowolona.
Z tego co mówiła moja położna, to możesz samodzielnie wybrać położną, która ma do Ciebie przyjeżdżać. Nie musi to być położna z najbliższej przychodni. Jedynie warunek jest taki, że w poradni, w której pracuje położna musisz wypełnić deklarację. teoretycznie przyszługują wizyty położnej u dziecka i osobno u matki, ale w praktyce są one razem realizowane Jak będziesz chciała mieć 2 różne położne to nie wiem jak to będzie. Na pewno jest 6 wizyt położnej środowiskowej dziecka. Jeśli chodzi o położną matki to się nie orientuję bo ja miałam jedną i tą samą.
Ja się o położna i pielegniarke nie musiałam martwić bo moja szkoła rodzenia w momencie gdy zgłosiłam im poród to dawala znać tym z mojego regionu i do mnie przychodzą i nie należą do przychodni do której zglosilam dziecko i nie musialam zadnej deklaracji w zwiazku z tym wypelniac tzn musiakam ale jeszcze w szpitalu, w sumie najpierw miałam położna a potem dopiero wybrałam przychodnie, w przyszłym tygodniu mamy pierwszą wizytę
Ja jeszcze w trakcie ciazy przeprowadzilam sie. Musialam zlozyc swoja deklaracje wyboru lekarza, poloznej i pielegniarki srodowiskowej. Deklaracje dziecka skladalam dopiero po urodzeniu dziecks, za posrednictwem poloznej. Przy skladaniu mojej deklaracji pani w okienku wpisala mi daną polozna i powiedziala, ze przyjdzie ona do mnie po urodzeniu. W szpitalu po porodzie dostalam karteczke ktora mąż musial dostarczyc do poloznej, ona musiala zadeklarowac, ze mnie bedzie odwiedzac i te kartke wraz z podpisem poloznej musialam oddac szpitalowi jeszcze przed wypisem.
Ja teraz przed porodem zaczęłam rozpytywać o dobrego pediatrę na osiedlu i położną, która na prawdę przyjdzie i pomoże, a nie zbierze tylko podpisy. Polecam coś takiego. Ja szukałam informacji na osiedlowym forum.
Z tego co wiem położna przychodzi z tej przychodni, do której zapisujemy dziecko.
Jeśli masz też prywatną opiekę medyczną to stamtąd też może przyjść położna.
Wogole dziewczyny bylyście zadowolone z opieki poloznej? Duzo wam pomogla?