Perfumy a dziecko

Jak u Was to wygląda czy używacie perfum będąc z dzieckiem? Nie mówię tu o byciu w domu tylko na wyjścia. Ja jestem osobą, która kocha zapachy, ale wiem, że przy dzieciach nie powinno się używać więc pryskam jak coś włosy i to jak nie mam ze sobą maluszka. Wiem, że nasz zapach jest istotny na początku

Ja mało co noszę na rękach dzidzię i normalnie psikam się jak wychodzę perfumem, ale wybieram te mniej intensywne.

Ja też uwielbiam perfumy i używam ich jak gdzieś wychodzę tylko bo w domu jednak lepiej jak dziecko czuje matkę. Staram się bardziej po ubraniu niż żeby np dekolt pryskać bo dziecko później się przytula, jest karmione no to nie bardzo 

Też czytałam, że nie można za dużo tak samo np olejki eteryczne, czy pachnące świece do pewnego wieku używać przy dziecku, ponieważ zaburza to rozwój czucia.

Ale re wydaje mi się raz na jakiś czas  jak gdzieś wychodzimy to możemy się cieszyć ładnym zapachem 

Ja również lubię się czasem psiknac ladnymi perfumami ale zawsze są to delikatne zapachy na początku gdy synek byl bardzo mały to starałam się unikać teraz już psikam sie normalnie ale również tak bardziej po ubraniu w miejscach gdzie dziecko nie ma kontaktu 

Nie każde dziecko dobre reaguje na perfumy ja będąc koło dziecka mogę użyć sztyftu pod pachy czy lekkiej mgiełki do ciała. Nie używam obtrych perfum bo kiedyś strasznie płakała jak wzięła ją ciocia co lubi się perfumować miałam wrażenie że aż się dusi. 

Od malutkiego dziecka z tym daleko 

Na pewno nie powinno się uzywac ostrych perfumow. Generalnie najlepiej zobaczyc reakcje dziecka, ale ja jednak jestem za tym, by mimo wszystko nie uzywac za duzo

Ja jakoś nigdy nie używałam ostrych intensywnych i takich trwałych perfum z wyższej półki. Przeważnie są to właśnie jakieś takie delikatne mgiełki więc wydaje mi się że nie powinny dziecku zaszkodzić Tym bardziej że zważam na to w którym miejscu na swoim ciele fukam się tymi perfumami tak aby malec nie miał z nimi styczności teraz już jest troszkę większy i widzę że mu to nie przeszkadza natomiast ja też nie mam takiego nawyku że zawsze muszę pachnieć perfumami raczej psikam się tylko gdy gdzieś wychodzę

Z tymi perfumami to niestety trzeba uważać bo jednak wiele z nich jest na bazie alkoholu i w ogóle innych składników które z połączeniem ciała dziecka mogłyby wywołać u niego jakieś alergię i wysypki

Tez na codzień w domu unikam perfum i zauważyłam, że po odwiedzinach gdy wiadomo ludzie wypsikani są różnymi zapachami Mała była rozdrażniona i plakala że nie mogłam jej uspokoić, dopiero jak wywietrzyła pokój i po kąpieli się uspokoiła. 

W domu nie używam. gdy gdzieś wychodzę to delikatnie się psikam perfumami, ale dosłownie z 3 razy. Więc ten zapach nie drażni i nie przeszkadza dzieciom. Nienawidziłam, kiedy dziecko wracało z przedszkola/żłobka i pachniało perfumami opiekunek... 

No właśnie te zapachy są trochę odrażające moim zdaniem. 

Jeśli kobieta lub mężczyzna w otoczeniu dziecka pachnie za mocno myślę że dziecko mówię tu o małym czuje się nie swojo. 

Moja siostra kiedyś się eypryskaka tak że aż w oczy razilo i dziecko zaczęło płakać i nie chciało być u niej nawet na rączkach. Czuło że to zupełnie inny zapach niż ten który ma na codzień dany przez mamę i tatę. A właśnie do takiej zapachu dzuecko jest przyzwyczajone 

Monia ja to od razu wietrze pomieszczenie po odwiedzinach bo Mała jest nie do zniesienie, płaczę aż się zanosi. 

Używam perfum jak wychodzę gdzieś. 

Aneczka ja nawet czasem jak wychodzę w biegu to zapomnę się psikac. 

Ja kiedyś strasznie lubiłam perfumybi do tej pory mam wiele flakoników. Ale jednak pryskam się mniej niż wcześniej i to o wiele rzadziej. 

Idziemka mi też się zdarza 

Dla mnie perfumy są bardzo ważne, uwielbiam i nie wyobrażam sobie ich nie używać, mam bardzo dużo i co jakiś czas dokupuje nowe ze swiadomoscia ze ciężko będzie je wszystkie zużyć :) Przy dziecku też będę używać 

Swiezoupieczonamama ja to zapominam się psikac perfumami jak gdzieś wychodzę. 

Ja uwielbiam perfumy  , teraz przy dzieciach jak karmie to staram się nie perfumować mocNo , uzywam tylko na wyjścia  albo zapominam ;) 

Tez zauważyłam ze malutkie dzieci reagują na zapach , moja siostra pali elektryki i jest przesiąknięta zapachem i syn nie chce do niej iść na ręce odrazu płacz ale lubi ja i zaczepia , poprostu zapach go denerwuje . 
Mąż tez jak ma mocne perfumy to ucieka od niego .