Parownica do ubrań

Nie lubię się z żelazkiem. Denerwuje mnie rozstawianie tej deski, mam dwa koty więc gorące żelazko to wielkie niebezpiecznestwo też.  Wpadłam na pomysł że może kupię parownice do ubrań. Taka mała, nie ten generator pary.

Tylko jest tego tyle że nie wiem na co się zdecydować. Ceny też od 100zl do 600....  macie ? Polecacie jakąś? 

Wiadomo że spodnie w kant wyprasuje normalnie ale zwykły t shirt męża wolałabym parownica na szybko.

Oho ,ciekawie, ciekawie,  również chetnie  się dowiem 😁 

Mam parownice. Nie pamiętam firmy, dopisze później. 

Co do plusów, jest o tyle wygodna,że nie trzeba rozkładać deski. Prasuje się na wieszaku . Zbiorniczek starcza na klarowanie kilku koszul. Ubrania są odświeżone. 

Minusy to niestety trzeba uważać na ściekające keople. moja nie jest wyposażona w regulacje temperatury.  gdy parownice skierujemy poziomo, i szczerze mówiąc radzi sobie z niewielkimi zagnieceniami.

Te małe parownice to raczej na niewielkie zagniecenia. Koszuli w kancik na pewno się tym nie uprasuje, ale jakaś koszulkę można doprowadzić do takiego w miarę stanu. I też jest to spoko opcja na wyjazdy. Sama się zastanawiam nad zakupem i miałam nawet jakiś konkretny model na oku, ale już nie pamiętam jaki 

Znajomi mają i polecają. Prasują tak firany powieszone i jak dla mnie to duży plus za to 

Ja mam kupiłam jiedys taka za 80 zł w jysk i jestem zadowolona , póki co nie mam standardowego zelazka 🤣

Przycupne bo unie co prawka deska rozstawiona na stałe ale z żelazkiem też się nie lubimy wolę fugi szczoteczką do zębów czyścić niż prasować 

Mam parownice philips steam & go. Nadaje się do małych zagnieceń albo odzieży z cienkiej tkaniny. Bawełny się tym nie wyprasuje a jedynie odświeży i zdezynfekuje. Czasem paruje koszulkę bawełnianą na wieszaku i jedna rękę trzymam wewnątrz koszulki ( jest do tego specjalna rękawica) a druga ręką używam parownicy to wtedy jako tako jest wyprasowane ale ile razy się poparzyła przez to.... rękawica powinna być do łokcia. 

Wody w zbiorniczku szybko ubywa... może teraz są jakieś lepsze modele. Pewnie kiedyś się za czymś lepszym rozejrze bo i tak to jest przydatne. 

 

 Jeżeli chce mieć już wyprasowane rzeczy z bawełny to używam suszarki (takiej jak pralka) gdy nie uzupełnię bębna po brzegi to ubrania są jak spod żelazka. 

Ostatni wynalazek to chyba szafy parowe :D zastanawiam się czy to działa w ogóle ale kusi bo niecierpie używać żelazka. 

Ja kupiłam jakąś tanioszke i niezbyt dobrze chodzi ale kusi mnie kupić coś droższego podobno te z philipsa się świetnie nadawaja i są super w użytkowaniu musialabys poszukać opiń na necie

Ja kupiłam jedną z tańszych opcji: MPM MZP-01, kosztowała około 100zł, jestem z niej bardzo zadowolona. Mam ją już 5 lat, generalnie nie wiem jak wcześniej mogłam funkcjonować bez takiej parownicy. Żelazko używam od wielkiego święta. 

Zalety:

-zawsze pod ręką, długi kabel

-duży pojemniczek na wodę, starcza na kilka prasowań (trzeba pamiętać aby używać wody destylowanej lub demineralizowanej)

-można prasować wszystko, nawet to czego nie da się żelazkiem - swetry, śliskie sukienki (załatwiłam tak jedną żelazkiem, przykleiła się), lniane spodenki, daje nawet radę z zagnieceniami na jeansach.

-jak prasowałam żelazkiem czarne rzeczy to czasami zostawał taki dziwny, jasny ślad, który schodził w praniu. Przy parownicy tego nie ma.

 

Wady: o ile można nazwać to wadami, ale producent zaleca prasowanie tylko trzymając parownicę pionowo oraz wylewanie wody po każdym prasowaniu, tak żeby nie zostawałą woda w pojemniczku. Ja do tych zaleceń się nie stosuję, ale wiadomo, na własną odpowiedzialność:) a i tak działą już 5 lat bez zarzutów;).

O super, czyli nie trzeba wydawać majątku żeby mieć dobry sprzęt!

My mamy ale dostaliśmy w prezencie. Nie pamiętam formy bo nie używamy albo nie potrafimy używać. 

Inka właśnie dziś rano zamówiłam MPM bo miała świetne opinie a cena naprawdę super bo 120zl .  Już się nie mogę doczekać aż przyjdzie!   Długi kabel i duży pojemnik na wodę to też dla mnie duży plus

I wodę wlewacie destylowaną?  Jak wgl z czyszczeniem takich parownic?

 

Też będę musiała poczytać opinie o tej konkretnej parownicy ;) 

No dokładnie, nie zawsze droższe jest lepsze:)

Mamina, mam nadzieję, ze będziesz zadowolona;)

DaNutka, ja wlewam demineralizowaną bo destylowanej nigdzie nie widziałam, ale jeśli chodzi o parownicę to to samo;). Kupuję w dużym baniaku 5L za kilka złotych, na stacji albo Auchan, Kauflandzie i starcza mi to na baaardzo długo. Parownicy nie czyszczę w ogóle;).

Jestem zachwycona. Duży pojemnik, fajnie dziala. Wklejam zdjęcia przed ( po praniu wirowaniu i suszeniu na suszarce) oraz pp użyciu parownicy ok 3min.

O wow wow :) 

A powiedzcie  mi jeszcze ubrania od tej parownicy nie są wigllgotne ? Od razu do szafy  można wkładać, składać?  

A czym wgl je prasuje tą parą? 

Dla mnie prasowanie to strata czasu, ale przy wyborze parownicy kierowałabym się gramaturą pary. Zawsze są podane dwie, ta wyższa jest mniej ważna bo to wyrzut pary. 

Polecić mogę jedynie pralkę z funkcją pary, zawsze włączam podczas prania, wydłuża to cykl o 30min, ale wszytko po wyschnięciu jest gładkie 

Oj dla mnie tez xd

DaNutka to zależy. Zazwyczaj są suche ale czasem wyrzuci mi jakieś 2 większe krople i jest mokra plamka, ale to schnie na momencie:)

Ja generalnie nie prasuje od razu po praniu, tylko wlasnie przed zalozeniem:)