Pakowanie torby do szpitala

Zama przypomnij proszę w jakim wieku jest Oskar?

Pati- super pomysł, mysle że każdej mamie przydalby sie taki dzień leniucha:D
U nas to wiecznie jest co robić- mamy duży dom i wiecznie coś do roboty. U mnie najwiwcej czasu schodzi na gotowanie i prasowanie rzeczy Małej- bo lubimy zjeść fajne jedzonko. A fajne bardzo czesto rowna sie czasochłonne:/ a prasowanie tych malych ciuszków to nieraz do szewskiej pasji doprowadza:D
Ja robie zazwyzaj kilka rzeczy na raz-przykladowo jak juz cos ogladam w tv to zazwyzaj prasuje lub gotuje.
Pati, Zama - u nas Mała mało spała zatem mało dało sie porobic w domu. Teraz ma jedną drzemke na 2 godzinki to i posprzatam i ugotuje;) i nawet czasem poprasuje troche;)

Eresz no to zorganizowanie jest . Powiedz mi kiedy Ty masz czas żeby pisać na forum . Hehehe
Zamarancza no ja zdaje sobie sprawę że później będzie więcej roboty ale akurat fajnie bo będzie ciepło można iść na działkę także fajnie.
A mój mały wstaje o 8 na mleko idzie spać i mam spokój do 12 a później już nie jest tak że śpi chce być z nami denerwuje się w łóżeczku itd dzisiaj na zmianę z moim tańczyliśmy z nim uśmialiśmy się później go wykapalismy nakarmilam i dopiero chwila dla siebie .

mamameg Oskar ma 2,5 roku :slight_smile:

Pati no to mieliście imprezkę w domu :smiley: Zaproście nas następnym razem :smiley:

Zama to fakt, dziecko w tym wieku już nie chce spać codziennie. Choć mój, do 4rż sypiał w przedszkolu, ale tam był narzucony rytm, dzieci w grupie zachowują się inaczej, a w domu było mu zawsze szkoda czasu na sen :wink: ale za to padał wcześnie i miałam sporo czasu dla siebie, bo niestety porządków (ze względu na hałas) nie dało się nadrobić.

Zmarancza nie ma problemu . Wyślę Ci filmik hahaha

Moim zdaniem wyprawke powinno się już mieć skomentowaną około 30 tygodnia, gdyż różnie może być jak to się mówi. Ja do szpitala pakowalam się na ostatnią chwilę i wiem, że już tak nigdy więcej nie zrobie. Ten ciągły stres czy wszystko mam, czy nic nie zapomniałam. Porażka. Koło 36 tygodnia torba powinna być już spakowana, gdyż jak to mówią lekarze 37 tydz to już ciąża donoszona.

Paulina a dlaczego pakowalas się na ostatnią chwilę? Musiałaś stawić się wcześniej do szpitala?
Niestety samopoczucie podczas ciąży jest nieprzewidywalne i lepiej być przygotowanym na każda ewentualność. Moja znajoma s ciąży bliźniaczej już w 34tc musi stawić się do szpitala na obserwację, wiec w takich przypadkach wyprawkę i torbę trzeba przygotować wcześniej.

Moja torba była spakowana właśnie w 36 tyg. I dochodziły ewentualne poprawki .

Pati- pisze zazwyczaj jak karmie :slight_smile: albo usypiam:)
Oj juz sie nie moge doczekać wiosny i lata- bedziemy buszować na ogrodzie;)

Paulinaarose- zgazam sie w pełni. Nigdy nie wiadomo co sie wydiabli po drodze:/ czasem trzeba ni stad ni z owąd jechać do szpitala bo skraca sie szyjka lub cokolwiek innego i lipa jak nie ma torby spakowanej.
A ani my ani nawet ginekolog nie przewidzi jak nasza ciaza bedzie wygladać w 100%. Zatem warto nieco pomyśleć zapobiegawczo niz poźniej w stresie wszystko robic albo inni musza robic za nas.
Ja znam dziewczyne co nie miala nic przygotowanego i z pracy ja zabralo pogotowie na porodowke. To takie przypadki nieodpowiedzialne tez sie zdarzają;/

Ja urodziłam w listopadzie (sam początek 37 tygodnia ciąży) a rzeczy dla noworodka szykowałam od czerwca. W czerwcu kupiłam wózek, pościel do wózeczka, łóżeczka, karuzelę, przewijak a resztę stopniowo kupowałam i do października miałam już wszystko dla dziecka.

Eresz to super ja piszę przeważnie wieczorem późnym bo wtedy śpi jak aniołek w dzień to coś robie w domu porządki albo się lenie póki mogę hahaha. To fajnie masz że możesz pisać jak karmisz , bądź usypiasz u nas by to nie przeszło bo mały to czasami tak przeżywa to mleczko ze muszę mieć na oku hahaha . A jak zasypia to patrzy co jakiś czas czy jestem więc wtedy też nie moge ja się skupić muszę mieć cisze hehehe

Pati- a to moja Mała jak je to na początku szaleje i wierzga nóżkami, ale później zamyka oczka i juz cumka spokojnie;) tak troszke na śpioszka. Uwielbia cumkac na leżąco, więc obie rece mam wolne;) pisze tez jak mam chwilke wolną;)

Eresz w dzień też potrafi tak jest ja śpiocha ?? Bo mój jak już to wieczorem a w dzień to zapomnij że będzie tak ładnie jadł . Ja teraz zaczęłam uwielbiać wieczory bo zje odbije mu się odkładam a on już śpi w dzień muszę ale bardziej natrudzić żeby uspac tego czorta

Eresz, ja nie lubię korzystać z telefonu w obecności córki ze względu na kilka aspektów. Po pierwsze, staram się ograniczać fale, nie chcę dawać jej złego przykładu No i zależy mi ma tym aby poświecić jej jak najwiecej czasu. Jednak pisząc nie jestem w stanie bo nie poświęcam pełnej uwagi zabawie z nią. Podziwiam Cię za gotowanie i sprzątanie w czasie dwóch godzin :slight_smile:

Pati, moja sporo śpi, nadal często ma trzy drzemki, wstaje Ok 6, a zasypia Ok 19.40 :slight_smile:

Pati- u nas na szczescie tak ładnie jada i w dzien i w nocy- choc jak na poczatku wierzga to i po żebrach pokopie i wogole ale poźniej luuuz;) a w nocy to caly czas juz spokojnie;)
Mama- ja pisze jak ona juz ma zamkniete oczka- bo jak ma otwarte to jest zaciekawiona telefonem i nie ma mowy o karmieniu:D cialo wyginam tak, ze pisze na wyprostowanych rekach, więc teoretycznie te fale nie są tak działające.
A jak sie bawie z Małą to telefon tylko w koniecznosci- jak ktos zadzwoni lub jestem umowiona z kims na rozmowe o danej godzinie. A tak to nie ma.mowy, bo jak pisalam, nie gotuje i nie sprzatam jak nie musze przy Malej, zatem nie naduzywam telefonu bo poswiecam jej czas tyle ile tylko moge;) zatem zlego przykladu tez jej nie daje;)
A telefon zawsze staram sie trzymac z daleka od dziecka,k szczegolnie główki.
Ohhh powiem Ci ze te dwie godziny sa tak aktywne, że nieraz jak Mala sie obudzi po tych dwoch godzinach to ja czuje jakbym maraton przebiegła i jestem wypompowana jak balon. A tu ttzeba miec siły do zabawy po spanku. Ale nikt nie mowił że bycie mama to same kwiatki;) i jakos musze chcac niechcac wziac sie w garść i pędze do zabawy;)
Mama- zazdroszcze tak ładnie śpiacego dziecka…:wink: a jak nocki u Was? Tez ładnie przesypia? U nas dalej pobudki ze 3 do 5. W zalezności czy ida zęby w danym momencie czy mamy krótki period pomiedzy jednymi zebami a drugimi:D

Właśnie się zastanawiałam jak to robisz karmiąc piszesz :smiley: moja nie zasypia zazwyczaj przy piersi więc ja bym tak nie mogła, zresztą telefon by ją dodatkowo pobudzał. :wink:

A ja wam powiem, że u nas jest poprawa ze spaniem na dniu… Zawsze prawie od urodzenia miała drzemki po pół godziny, a teraz potrafi spać po 1,5! :slight_smile: I w dodatku tyle samo drzemek co miała czyli ok 4. Więc nie narzekam :slight_smile:

Martq- to u nas ona wręcz trudno zasypia jak nie przy piersi- przy piersi to jest niestety sposób na nią. Choc mamy jesszcze jeden ale jedzonko i tulenie mamy to najlepszy sposob;)
Teraz jada 3 razy w ciagu dnia i akurat wypada to wtedy kiedy jest pora na spanko;)
Ooo no to ładnie sie polepszyło.
U nas spała Mała spała 3 razy jak bylam malutka a teraz śpi raz albo dwa. Co dziecko to inaczej;)

U nas akurat Mała miała dwie drzemki choć zwykle miewa trzy. Oczywiście długość drzemek też jest różny i zależy chyba od mnóóóóóstwa czynników :slight_smile:
Eresz, kiedyś używałam telefonu jak córa uczyła się pić z piersi, piła długo więc szukałam zajęcia. Obecnie jest wymagająca, potrzebuje asekurcji i ogólnego aktywnego “bycia” z nią

Mama.gratki to cudowne godziny .
U nas dzisiaj było idealnie chociaż później już mi było smutno bo mały jadł i zasypiał spał 3 h i tak cały dzień pod wieczór z 3 h miałam na zabawę z nim i teraz znowu śpi także nie narzekam na dzisiejszy dzień .
Eresz mam to samo zawsze się narobię itd i przeważnie jak siadam żeby odpocząć to się dziecko budzi. Mój jak zje o 12 w nocy to się obudzi o 5 i później zje i śpi do 9 także też już mamy w miarę fajnie .
Ja też staram się nie trzymać telefonu żeby dawać dobry przykład ale czasami jak zasypia i leży mi na rękach to sobie zagram na telefonie albo poczytam wiadomości