Pakowanie torby do szpitala

Też miałam ten problem :smiley: Co chwila mi mail przychodził i telefon pikał :wink: Przy każdym temacie zanim go otworzysz masz ikonkę koperki. Jak się świeci na różowo znaczy że masz włączone powiadomienia do tego tematu. Wystarczy “odkliknać” :slight_smile:

Mnie też powiadomienia przestały być potrzebne :slight_smile: Jedyne co mi potrzeba to więcej godzin w dobie!

Udało się. Dziękuję EwaK :slight_smile:

Dokładnie, czasami brakuje tylko więcej czasu… nie raz nie zajrzę na forum przez jeden dzien lub dwa i juz takie zaległości ze szok. Obecnie odpoczywam u rodziców bo mąż i tak caly dzień w pracy, jestem zwolniona np. z gotowania obiadów także luzik, mam wiecej czasu na forum :wink:

O tak ja tez nie potrafię żyć bez Was ;D nawet mój mąż codziennie pyta “i co tam u twoich koleżanek z forum słychać?” :wink:

Mój maż jak mamy jakiś problem i rozmyślamy to mówi do mnie: “Na forum popytaj” :smiley:
Już się oswoił, że wieczorem przed snem i jak mam wolną chwilkę to muszę popisąć z Wami ;]

To u mnie jest inaczej :wink: ja od męża słyszę " znowu siedzisz na tym forum? No ile można?" Teraz słyszę już to rzadziej bo rzadziej tu bywam :wink: przy dwójce mam mniej tego czasu - bo w sumie jak mam wolne od jednej i drugiej lubię zadzwonić do mamy i pogadać :wink: i tak wisimy sobie na linii minimum pół godziny :wink:

Oj ja też dziewczyny muszę co dziennie do was ,zajrzeć" dowiedzieć się co u was słychać i w ogóle , Naprawdę to forum jest najlepsze na jakim kiedykolwiek byłam. I mi bardzo się podoba że piszemy tu o wszystkim bo czasami naprawdę nie mam się komu wyżalić a wy mnie zawsze wysłuchacie i pocieszycie i doradzicie . Uwielbiam was bo tak naprawdę bez Was te forum by nie istniało drogie mamy :wink:

M.Skura no to fajnie, ja też lubię być u rodziców, bo bo nie muszę sprzątać, prać ani gotować :slight_smile: A i do córy mam sporą pomoc.
A o do forum to zgadzam się z Wami, jest wyjątkowe i niepowtarzalne.
Ewcia, mój mówi podobnie, ale jak jest problem to mnie tu wysyła :stuck_out_tongue:

I ja myślę tak samo. Mój mąż się jakiś czas denerwował, że ja ciągle na telefonie ale jak mu powiedziałam że to tak jakby on nagle przestał rozmawiać i dzielić się wszystkim z kolegami. Odpuścił. :slight_smile:

Mój tylko na początku wypytywal cóż tak siedzę ciągle na telefonie i z kim piszę, teraz juz nie pyta bo wie ;p

Mój jak spojrzał w monitor laptopa jak przyszedł się przytulić i przeczytał co my tu wypisujemy to nawet nie zadawał pytań :smiley:

Ja pamietam ze nawet jak w innym wątku pisałyśmy o spotkaniu i gdzie kto mieszka to mój mąż powiedział ze mnie zawiezie ale pod warunkiem ze inni mężowie tez przyjadą bo on z samymi babami siedziec nie będzie ;D

Oo takie spotkanie mogłoby być ciekawym wydarzeniem towarzyskim, nie dość ze mamuśki to jeszcze tatusiowie :stuck_out_tongue:

W razie czego, to zapraszam do mnie na łóżko na pidżama party :smiley: Facetów się wyśle na miasto na piwerko a my poplotkujemy dla odmiany na żywo :smiley:

Alee coś Ty, faceci niech siedzą w domu a my na miasto! :stuck_out_tongue: (mówi matka mająca termin na za dwa tyg) haha

Jak mnie wyniesiecie z łóżkiem na miasto to spoko :smiley: Świeże powietrze i trochę słońca dobrze mi zrobi :smiley:

Wyniesiemy! Wszystko da sie zrobić :smiley:

To zapraszam :smiley:

Ewa poproszę męża żeby ze szpitala wózek przywiózł będziemy Cię wozić po mieście :wink: