Desiraya, skoro ładnie przybiera i lekarze mówią, że wszystko ok, to ulewa niemal się nie przejmuj . Wiele dzieci tak ma,a potem po prostu z tego wyrasta.
Próbowałaś rurek windi?
Desiraya ja mialam podobnie z synkiem! Od poczatku nie chcial złapać sutka mialam takie płaskie co zlapal to po kilku minutach puscil plakal i sie zloscil.Mial kolki przez 3 miesiące tez pani doktor przepisała Debridat ale nie bardzo pomagal.Bylam juz wykończona Położna środowiskowa jak przyszła do mnie to zamiast mi pomoc powiedziala zebym go tak nie męczyła i siebie tylko zebym poprostu nie dawala mi piersi tak mnie wkurzyla.Ale ja mimo tego sie nie poddawałam i próbowałam dalej.W koncu nic mi nie pozostało tylko zaczelam odciągać mleko i podawać z butelki przez pól roku.Nawet nakladki nie pomagały i nie bardzo chcial przez nie jesc.Ulewaniem wcale sie nie przejmuj najważniejsze ze ładnie przybiera na wadze i najważniejsze ze jest twarda i sie tak łatwo nie podajesz!Synek na poczatku tez duzo ulewal chodzilam z nim do lekarza i byl badany czy to nie refluks żołądkowy ale okazalo sie ze nie.Córka teraz na poczatku tez ulewala ale po jakims czasie przeszlo.Gorzej by bylo jakby maly nie przybierał na wadze. My podawalismy espumisan i na chwile przynosiło synkowi ulge.Gorsze były wieczory tak poznym popołudniem przez te kolki tak strasznie plakal i sie napinal.Nie stresuj sie bo dzieci tez to czują ! Powodzenia i myślę że będzie tylko lepiej.
Dziecko ulewa z powodu nie wykształconej zastawki. U mnie córka praktycznie nie ulewała. Więc chociaż tyle dobrego miałam. Ja używałam windi. W sumie raz użyłam i problem się skończył.
Uzylismy windi, ale bez skutku- dwa baczki i ledwo ledwo rzadkiej kupki… Juz lepiej nam wychodzi masowanie, przy tym o wiele wiecej gazow puszcza.
Teraz od kilku dni mam problem z tym ulewaniem, Maly ciagle chce jesc i wszystko ulewa, chlustajac na parenaście cm. To juz chyba podchodzi pod wymioty, bo jest tego tak duzo i czesto (po jednym karmieniu), a nawet ulewa czysta woda! Rzadko kiedy “twarozkiem”, zwykle normalnym mlekiem. I wtedy dalej placze, ssie raczki, szuka… zazwyczaj daje sie go uspokoic/uspic…
Dzis podczas karmienia odsunal sie lekko od piersi i ulal spora ilosc, nie zdazylam nawet podniesc, po prostu chlusnal mi w piers. Chcial dalej, to dalam. Przy odbijaniu ulal(zwymiotowal?), potem jeszcze z 5 razy tak chlustajaco w roznych odstepach czasu i duzych ilosciach, na koncu czysta woda i udalo sie uspic.
Nie przewijam go nigdy po karmieniu tylko przed. Nawet jak zmieniam pieluche po 2-3 godzinach snu to ulewa na przewijaku.
Jedynie w nocy jest spokoj. Je, czasami nawet nie odbije, po 10 minutach w pionie odkladam do lozeczka i spi i nie ulewa. W dzien robie to samo, a nie dziala, wymiotuje non stop.
oj miałam podobnie ale wraz z wiekiem ulewanie mijalo tzn było coraz mniej czy nie zdarzało się tak często.
U nas bardzo pomagało karmienie pod kątem tzn ze głowę miał wyżej a pupę niżej tak go trzymalam by wlansie nie był w poziomie przy jedzeniu może i u was podziała. możesz się też zapytać pediatry o te ulewanie może warto w takim wypadku by dziecko przyjmowalo probiotyk osłonowo na układ pokarmowy.
Tez tak karmie i nosze po karmieniu pionowo i nic
Pediatra uwaza, ze to normalne (bo chyba mi nie wierzy ile Maly tego zwraca…). Przepisala Debridat, ale nic nie zmienial, a jak jeszcze przeczytalam skutki uboczne Tragedia.
Mam zamiar isc do innego pediatry prywatnie, zrobic usg i ewentualnie do gastroenterologa. Bo rozumiem, ze wszystkie dzieci ulewaja, ale na pewno nie tyle co moj, dodatkowo jest to pod cisnieniem. Cos jest nie tak
Desiraya niektóre dzieciaczki dużo i często ulewają, po kilku tygodniach przechodzi. Jeśli masaż pomaga, masujcie. Jeśli maluszek przybiera na wadze to nie martw się, karmcie się dalej. Jego układ pokarmowy wciąż się rozwija, podejdź do tego na spokojnie.
dokładnie ja też się balam mój syn mega dużo ulewal byłam cała mokra jak na mnie ulał i też pod ciśnieniem w tej chwili już nie ulewa więc spokojnie nie panikuj tak to już jest ze często dzieci tak ulewaja. to dobrze że karmisz pod kątem ale po karmieniu nie układaj go od razu pionowo poczekaj niech po zjedzeniu polezy w takiej pozycji jak byl karmiony trochę i dopiero potem weź do odbicia. z mojego doświadczenia nie polecam od razu po jedzeniu dawać do odbicia bo wtedy często dziecko ulewa. spróbuj może to też pomoże.
powiem Ci ze mój mały ulewal do około 8 miesiaca koło 9 miesiaca jeszcze coś tam się zdarzyło a w tej chwili już później przestał ulewac chyba że gdzieś włosa dorwal to wiadomo.
dzieci ulewaja nawet parę miesięcy po czasie będzie tego mniej albo będzie rzadziej się zdarzało aż w końcu minie bo zastawka się rozwinie do końca i układ pokarmowy też.
Dziekuje za rady, wyprobuje. Tak mi teraz zaprzataja glowe te wymioty, ze juz w ogole nie mysle o odstawieniu nakladek, choc bardzo bym chciala. Zadne sposoby nie pomagaja… chyba juz sie tak przyzwyczail do nich, ze nie odstawie nawet odcinana nakladke odrzuca od razu. W nocy na spiocha nic. Na spokojnie nic.
A przed użyciem Windi zrobiłaś masaż kierując gazy w dół brzuszka tak jak w instrukcji? Dobrze, że masaże coś pomagają. Zawsze to ulga dla malucha. Nie stresuj się aż tak tymi nakładkami, ważne, że je Twoje mleko i na nim przybiera i rośnie. Oczywiście jak czujesz potrzebę zróbcie usg i wszystkie badania, na pewno nie zaszkodzi, a może Cię uspokoi.
Myślę że badania i usg to dobry pomysł. Zawsze będziesz spokojniejsza
lepiej karmić z kapturkiem bo dziecko dostaje Twoje mleko a to najlepsze no więc spokojnie nic na siłe. A badania mozesz zrobic przynajmniej będziesz miała pewność co i jak i będziesz spokojniejsza.
Lepiej wybrac mniejsze zło, czyli osłonki. Najważniejsze, żeby maluszek jadł pierś.
Tak jak pisze Agata, przed zastosowaniem windi trzeba dobrze wymasowac brzuszek.
Tak, masowalismy ponad pol godziny przed… To wiecej wtedy gazow poszlo niz z rurka.
Jestem juz wykonczona!!! Je i wszystko wymiotuje i chce dalej jesc. Nawet przy piersi w trakcie jedzenia wymiotuje i szuka dalej. Chlusta mi w piers i dawaj dalej.
W akcie desperacji jako nastepny posilek podam MM i tyle. Normalnie czuje, ze dziecko takim sposobem zada zaprzestania KP. (W mojej rodzinie nikt nie karmil, wszyscy mm…)
Przykro mi że nic nie pomaga
Desiraya oj to faktycznie masz kłopot, a próbowałas podac dziecku czopki viburcol lub syrop debridat u mojego synka pomógł w duzym ulewaniu, oraz problem z brzuszkiem gdzie bylo ich…oj. mnóstwo nie przespanych nocy jak i zaplakanych dni i nocy synka lub mich, trzeba ciagle coś próbować bo wiem jak w takich sytuacjach moze byc naprawdę ciezko.
Debridat nie pomaga, czopki mam, ale nie uzywalam jeszcze, bo na ulotce jest ze sa od 3 miesiaca, a moj ma 4 tygodnie i sama nie wiem. A Ty kiedy je zastosowalas?
Ps. Siedze z Malym przy piersi, to chyba bylo zmeczenie z tym mm
Desiraya ja bym nie myślała, na Twoim miejscu w taki sposób, że dziecko specjalnie tak robi, bo nie chce być karmione piersią. Skoro jej szuka pomimo wszystko, tzn. że jej chce. 4 tygodnie To MOIM ZDANIEM za wcześnie żeby się poddać, do 3 miesięcy bym próbowała przynajmniej, może układ pokarmowy dojrzeje i zacznie się wszystko normować. Pamiętaj, że za każdym razem kiedy podajesz butelkę zmniejszasz szansę na nauczenie dziecka ssania z piersi bez nakładek, a może nawet je odrzucić, bo butelka zawsze najwygodniejsza. Ja na Twoim miejscu porobiłabym te badania i jeśli byłoby ok to bym próbowała dalej. Ale oczywiście to są tylko moje opinie, jeśli tak strasznie Cię to wszystko przerasta to sama musisz zdecydować, co dla Was będzie najlepsze.
mam jeszcze jeden pomysł możliwe że mały w tej chwili nie radzi sobie z trawieniem laktozy czasem się tak zdarza i wtedy też ulewanie jest większe może spróbuj podać kropelki delicol może to wam pomoże oczywiście skonsultuj to z pediatrą. ale tak wlansie sobie w głowie ulozylam ze u kuzynki ulewanie się znacznie zmniejszyło jak mały dostawal na początku kropelki bo układ sobie nie radził po prostu przez pierwsze 2 miesiąca a później już było coraz lepiej. nie poddawaj się ja bym próbowała każdym sposobem też mieliśmy ten problem ale to fizjologiczne zwykle ciężko określić ilość bo wiadomo dla każdego dużo znaczy co innego więc ciężko mi powiedzieć czy my mieliśmy tak samo dokładnie ale mój też dużo ulewal jak na mnie ulał to byłam cała w mleku i nie tylko ja z czasem będzie lżej ale zrób badania dla własnego spokoju i spróbuj może z kropelkami a noz pomoże bo niektóre dzieci tak reagują wlansie więc naprawdę warto sprawdzić a kropelki te można z tego co wiem od początku podawać.