macie jakieś sprawdzone sposoby na zatrzymującą się wodę w organizmie, a przez to opuchnięte nogi? Jestem w 29 t.c. praca 8 h za biurkiem przed komputerem. Wody pije ok 1,5 l. dziennie + herbaty owocowe z malin, pokrzywa, melisa i mięta, co 2/3 dzień tylko kawa. Ruch średnio, przez cały dzień zegarek pokaże ok. 5000 kroków. macie pomysły czy farmakologia tylko mi zostaje? może chodzenie pomaga?
Nie możesz tyle siedzieć przed komputerem w ciąży. 29 tydzień to już dość wysoko, idź na zwolnienie i więcej chodz, po 8 godzinach bez ciąży czasem nogi puchną a co dopiero u ciebie. Ruch jest bardzo ważny i trzymanie nóg wyżej np na zagłówku od kanapy
Zdecydowanie to siedzenie za biurkiem nie pomaga , też na Twoim miejscu poszłabym na zwolnienie i koniecznie powiedz opuchliznie lekarzowi
Kargaw dobrze pisze, idź już na zwolnienie, i nogi jak najczęściej wysoko, leżąc na kanapie poukladaj sobie poduszki pod nogi żeby były troszkę wyżej niż głowa.
ja wiem że powiecie że nie ma ludzi nie zastąpionych itp. mam przygotowane zdalne stanowisko domu, ale nie jestem w stanie zabrać wszystkiego w tzw. wersji papierowej do domu, stad też nie wybieram się na żadne zwolnienie... dlatego pytam czy jakieś sposoby są żeby załagodzić ten proces opuchnięcia nóg :) w domu 6 latek wiec i zajęcia dodatkowe po zerówce mamy i wiadomo nie rozumie ze mama ma teraz siedzieć z nogami w górze... staram się tez ograniczyć sól żeby nie zatrzymywała wody.... ale chyba bez farmakologii się nie obejdzie...
Generalnie to nie ma czegoś takiego jak zwolnienie ciążowe. Twój pracodawca musi Ci dać takie stanowisko,które będzie odpowiednie dla kobiet w ciąży. Zdecydowanie praca 8h za biurkiem to udręka, więc musisz mieć więcej przerw. No i nogi trzymaj wysoko, na jakimś krześle.
Opuchlizna nie lubi dużego ruchu, bo właśnie przez to że nogi trzymają wszystko to tak puchną. Także dużo leżenia i nogi do góry
Siedzenie za biurkiem nie pomoże, niestety ciąża rządzi się swoimi prawami i nie znalazłam skutecznej metody na opuchliznę. Mi po cc puchły jeszcze bardziej, w aptece pani zalecała na nogi okłady ze stłuczonej kapusty. Możesz też moczyć kompresy jalowe w wodzie z sodą i obkładać tym opuchnięte nogi. I jeszcze więcej wody, tak ze 3 litry jak zmieścisz
Natalia nie wiem czy istnieje lek na taką opuchliznę szczególnie w ciąży. Pamiętam jak z pierwszym synem nie włożyłam nogi do zadnego buta, po cc jeszcze 2 tyg miałam takie stopy. Wyglądały jak stopy słonia. I niestety nic nie dostałam na to, tylko zalecenia dużo pić, ograniczyć sol i nogi do góry. Są też spraye chłodzące np w rossmannie ale kupiłam i oprócz ulgi w szczypaniu to nie zauważyłam poprawy czy zmniejszenia opuchlizny. Podobno moczenie stop w wodzie z soda oczyszczona działa, no ale właśnie, podobno. Na mnie nie działało hahaha
O, to moja stopa 3 dni po porodzie. Te japonki byly 2 rozmiary większe niż noszę a i tak nie włożyłam nogi do końca. Nogą wygląda tak kogoś kto waży 120kg.
Za długo te 8 h za biurkiem
Nie możesz wziąć laptopa i leżeć na łóżku z uniesionymi nogami ?
Rób cwiecznia co godzinkę jeśli już musisz siedzieć przy biurku, ruch to podstawa żeby opuchlizna zeszła
Możesz też spróbować zimne okłady sobie zrobić i może jakieś delikatne masaże żeby krążenie poprawić.
mi na opuchliznę pomogło trochę zwolnienie tempa. od chodzenia tylko bardziej puchly mi nogi. Może jak nie chcesz iść na dłuższe L4 w ciąży, to może chociaż na tydzien, żeby sprawdzić czy tobie również pomoże więcej leżenia.
niestety też miałam pracę 8 h przy biurku i nie chciałam iść na chorobowe, a poszłam dość szybko, bo już pod koniec 4 miesiąca przez opuchnięte nogi i okropny bol pleców.. :(
Również miałam problem z opuchniętymi nogami. Pomagało leżenie z nogami uniesionymi do góry i moczenie stòp w chłodnej wodzie.
Siedzący tryb niestety pogłębia Twój problem :( Więc może warto pomyśleć o odpoczynku :)?
Wody pij od 2 do 2.5 l dziennie :) tak jest zalecane
A jakbyś trzymała nogi trochę wyżej? Ja w pracy pod biurkiem jedną nogę zarzucam sobie na jednostkę centralną kompa a drugą na karton z papierem ksero hehe ale u mnie 23tc...
Mi pomagało leżenie z nogami lekko w górze. Tak jak dziewczyny pisały, siedzący tryb pracy jeszcze to pogarsza.. Nie masz mozliwości, żeby już na tej końcówce trochę odpocząć?
Jeszcze więcej wody! Nawet dwukrotność tego co teraz. Jeśli masz możliwość robić więcej kroków na pewno pomogą, ja robiłam średnio właśnie 5 tyś i niestety było to widocznie za mało bo mam nadal problemy z zatrzymującą się wodą a jestem 8 tygodni po porodzie. Warto zadbać o zbilansowaną dietę i regularne posiłki, nogi w górze w wolnym czasie i nieuciskające skarpetki
obecnie 30 t. c. cały czas mam tą możliwość pracy w domu, bo wszystko mam przygotowane do pracy zdalnej, ale wiecie jak to jest... jak samemu nie dopilnujesz to Ci coś sknocą i potem więcej naprawiania niż to wszystko warte :D W większą ilość wody faktycznie trzeba sie zaopatrzyć, bo moze pomoże, na pewno nie zaszkodzi :) jutro do lekarza zobaczymy co powie :)
U mnie położna polecała trzymać wyżej nogi i robić okłady, niestety nic się nie sprawdzało . Rodziłam w okresie letnim ,nogi to jak bańki były i jeszcze doszło podwyższone ciśnienie,skończyło się indukcją porodu
Zuzka ma rację, po takim dniu nogi układaj wyżej