Drogie mamy, podzielcie się opiniami na temat naszej nowości - MINISMOCZKÓW LOVI
Mamusie, czy warto kupić minismoczek? Może któraś z Was się wypowie, bo stoję przed dokonaniem wyboru zakupu i chętnie poznam Waszą opinię.
Początkowo miałam anatomiczny canpola, został wypluty nie raz nie dwa, wręcz płacz.
Minismoczka dostała, mina tez była bezcenna, ale przy drugiej próbie został zassany, generalnie Córcia miała być bez smoka ale pakuje wszystko do Buzki, ostatnio na spacerze tez mnie uratował. Jest mały lekki i się sprawdził, a kupiony był jeszcze nuka i babyono tez Je odrzuciła.
Minismoczek Lovi uratował juz kilka razy od płaczu. Jest lekki, dobrze wyprofilowany i Mój Maluszek go nie wypluwa, kiedy jest niespokojny. Jestem bardzo zadowolona i wszystkim gorąco polecam !
Smoczusie zostały przetestowane przez mojego bratanka. Marcelek bardzo szybko zaakceptował nowy smoczuś. Wyglądem przypomina standardowy smoczek Lovi ale jego tarczka jak i sam silikonowy smoczek jest mniejszy. Idealnie pasuje dla noworodków i wczesniakow, które czasem się wręcz “dławią” normalnym smoczkiem. Jest starannie wykonany, ma odpowiedni system odpowietrzający przez co smoczek nie odciska się na buzi dziecka. Nie zaburza też rytmu ssania a sama budowa smoczka kształtem przypomina pierś mamy… Jednym słowem smoczek idealny.
Moja mała niestety póki co jest “niesmoczkowa”. Smoczek interesuje ją przez jakieś 2 minuty, potem wypluwa Natomiast to co mi się podoba w tych smoczkach to mniejsza tarczka, która nie zakrywa połowy twarzy noworodka oraz piękny design. Są starannie wykonane. Żałuję, że córa nie chce smoczków.
Minismoczki powędrowały do chrześniaczka. Mimo, że chłopak urodził się i tak spory w stosunku do mojej małej, to minismoczki rewelacyjnie się sprawdziły. Maluszek od razu zaakceptował smoka, a malutka tarczka nie zajmowała całej buzi. Smoczuś, jak każdy smoczek Lovi ma świetny kształt i nie zaburza odruchu ssania. Mały ssie i smoka i pierś
Jesteśmy zadowoleni z minismoczka. Nasz synek nie zawsze chce mieć smoczek bo woli być przy piersi ale serdecznie polecamy.
Moj synek generalnie nie przejda za smoczkami ale minismoczek z LOVI ratuje nas podczas przygotowań do spacerów i na samych spacerach. Był jedynym smoczkiem, który na początku akceptowal. Poza tym jest mały, leciutki i ma elegancka zatyczkiedzięki której można schować smoczek do torby, a on pozostanie czysty
Podarowałam smoczek Lovi znajomej, mamie, która urodziła córeczkę w Norwegii…Marcysia nie chce innych smoczków i rodzice sprowadzają do Norwegii smoczki z Polski. Marcysia zrobiła smoczkom Lovi najlepszą reklamę
Po 2 miesiącach testowania wreszcie mogę podzielić się opinią o minismoczkach. Oczywiście testował je mój synek. Minismmoczki są niewielkie, mają małą (nie zakrywa twarzy dziecka), zgrabną tarczę z trzema otworami co powoduje, że nie przyklejają i nie odciskają się na buzi maluszka. Bardzo ładnie wykonane, trwałe - mimo częstych upadków, posiadają zaokrąglone brzegi.
Ja wygralam swoje smoczki kiedy córka byla juz duza i nie korzystala ze smoczkow. Oddalam je dziewczynie z domu dziecka, ktora ma 17 lat i jest w ciąży. Jej na pewno sie przydadza, ale niestety nie dodam przez to opinii. Dziewczyna byla zachwycona kolorem i wykonaniem, tylko tyle narazie wiem. Mam zamiar co jakis czas dawac jej u ranka po córce, bo tez bedzie miala dziewczynke, wiec moze dowiem sie cos wiecej:)
Minismoczek jest rewelacyjny. Jest leciutki i nie zaslania dziecku pól twarzy. Do tego ma śliczne delikatne kolory. A bezbarwny układ moje serce. Maluch tak przyzwyczaił sie do mini ze kiedy po drugim miesiącu zycia chciałam zamienić smoczek na większy lovi to wypluwal go i nie wiedział jak złapać. Teraz nadal uzywamy mini i normalnego bo mini jakos bardziej mu pasuja
My też mimo iż czwarty miesiąc to używamy mini smoczek. Jest super.
My dostaliśmy minismoczka od położnej i od tamtej pory smoczki żadnej innej firmy nie są przez syna akceptowane. Obecnie wprowadzamy smoczek 3-6 m
U nas mini smoczki niestety sie nie sprawdzily ze wzgledu iz maluszek mial slabe miesnie okrezne ust i po prostu ich sam nie trzymal. Musielismy robic “zapory” dla smoczka, niestety jak maluszek zaczals ie wiecej ruszac na nic sie to juz zdalo. Ale ogolnie sa naprawde rewelacyjne jak dzieci same trzymaja smoki. Teraz przeszlismy na smoczki 3-6 i jestem z nich bardzo zadowolona bo maly w koncu sam utrzymuje
dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za te opnie. Własnie się jeszcze bardziej przekonałam, że warto zakupić te smoczki dla noworodka. Co prawda kompletuje dopiero wyprawkę dla synka, ale właśnie mini smoczki dopisałam do listy
Najlepiej wybrać te smoczki lovi, które które świecą w ciemności, jak wypadnie dziecku z buzi podczas snu łatwiej go znaleźć
Też już mam minismoczek i myślę, że przyda się. Na pewno bardzo słodko wygląda.
U nas minismoczek świetnie się sprawdza Antoś ma malutka buzie i mniejszy smoczuś jest idealny! <3