Opinie testerów minismoczków!

Również zachęcam do zakupu minismoczkow Lovi :wink: są idealne kształtem dla buzi naszych pociech. A te świecące to już mega cudenka. Tak jak MAMA pisze super bo świeca w ciemności i wiadomo gdzie smoczek leży.
Moja corcia ostatnio w nocy miała taką nerwuszke że szybko do niej nie wstałam że jak pacla smoczek to poleciał - tylko stukot usłyszałam :wink: dobrze że miałam w użytku ten świecący który otrzymaliśmy od Lovi bo inaczej bym go nie znalazła - a on grzecznie w kąciku pod łóżeczkiem sobie leżał :wink:

U mnie mini smoczek sprawdził się bardzo dobrze. Mój synek był wczesniaczkiem i tylko tarcza tego smaczna była na tyle mała że mu odpowiadała. Już za pierwszą próba złapał smokusia i już nie puścił :slight_smile:

Teraz mamy smoczki z serii retro i niestety nie świecą w nocy, czasami ciężko znaleźć :wink:

U nas mini smoczki też się sprawdzają, ZOsia idealnie załapała smoczek…
Przy Franiu zaczęliśmy od 0-3 i miał problem ,był troszkę za duży.
A te są idealne, polecaam dla każdego maluszka:)
Te świecące w ciemności są super, Jak Franio w nocy “straci” smoczek to bez zapalania światła szybko go znajdujemy:)szkoda że wszystkie nie świecą:(

No właśnie szkoda, bo my teraz testujemy te pride & joy mam w nocy problem ze znalezieniem ich

Ja mam trzy mini smoczki Lovi. Jeden w pięknej zieleni a dwa cudowny róż i na dodatek świecące w ciemności. Córcia już w drugiej dobie życia zaczęła cmokać smoczek bez większego problemu :slight_smile: Super się trzymają w tej maleńkiej buzi. Jestem mega zadowolona bo mini smoczki uspakajają moje maleństwo dadząc mi chwilkę wytchnienia :slight_smile:

Nasze minismoczki już poszły w odstawkę Zosia przeszła na wyższy level hehe 0-3 a mini trafiły do jej pudełka z pamiątkami:) kiedyś może pochwali się nimi swoim dzieciom:)

Mój maluszek urodził się z masą 3340 więc do gigantów nie należy :slight_smile: Dzięki temu że tarczka w mini smoczkach jest mniejsza, to idealnie do tej mini buźki pasuje. Syn co prawda póki co nie należy do tych dzieci które ze smoczkiem są non-stop, ale w chwili płaczu doskonale spełnia swoją rolę. Jak tylko ląduje w płaczacym dzióbku mojego syna, to się synek uspokaja. Ssie sobie smoka dopóki jest zestresowany a jak już się uspokoi to go wypluwa i zasypia. O tym że design tych smoczków jest nieprawdopodobny to chyba pisać nie trzeba, bo Lovi ogólnie wyróżnia się na rynku niebanalnym wyglądem produktów :slight_smile:

Ja kupilam w prezencie ten smoczek mini- siostry coreczce mojej chrzesnicy;-) kupilam je z mysla o tym ze wiem po sobie.jak urodziłam synka o wadze 2920 wiwc byl drobny i jak zalozylam.mu smoczek od 0-3mc to wygladal na taki.duzy bo jego buzka byla.taka malusia wiec wiedziala ze ta mini będzie super i.siostra byla.bardzo.zadowolona bo lezy na niej cudownie…i na pewno jak urodze drugie to kupie tez z kolekcji mini oczywiście na poczatek :wink: suorr superby bylo gdyby z tej wersji bylo wiecej wzorow;) bo sa cudowne;-)

Moja córcia urodzila się duża i szybko przeszliśmy ze smoczków mini na “starsze”.

My dostaliśmy minismoczek od położnej, w szpitalu nie było opcji żeby uspokoić nim córkę. Po powrocie do domu nauczyłam małą zasypiania ze smoczkiem, jednak po jakimś czasie przez sen go wypluwa i śpi bez smoczka :slight_smile: Jako pierwszy smoczek polecam :slight_smile:

Minismoczki u nas się sprawdzają w kryzysowych sytuacjach są super bo nie są duże dzięki czemu nie zakrywają całej buzi dziecka piękne wizualnie polecam

Przygodę z mini smoczkiem zaczęliśmy od razu po porodzie :slight_smile: od razu byliśmy nastawieni na nie, ich mikroskopijność przypadnie do gustu każdemu maluszkowi. Idealnie dopasowane są do tak małej buzieczki, łatwo je zassać. Plusem jest świecący w nocy uchwyt, co pomaga niedoświadczonym rodzicom po ciemku znaleźć smoczek w łóżeczku dziecka. Mają piękny designe , napisy trwałe i nieścieralne. Zostawiliśmy sobie te cudeńka na pamiątkę. Obecnie jesteśmy w fazie testów smoczka 3+ :slight_smile:

Kraków.
Smog, to oczywiste.
I Smok. Ten Wawelski.
Ale czy smoczek?

I to taki malutki. Przecież mówią “żadnych smoczków na początku mlecznej drogi, bo Ci dziecię jeść przestanie z piersi!”. Żadna Mama nie chce, aby maluch kaprysił przy karmieniu, nabawił się wad zgryzu albo odmówił pracy przy ssaniu czy też bez smoczka nie chciał się ruszyć.
Ja również.

W idealnym świecie Mama zawsze jest przy swoim noworodku, tuli, karmi i nie potrzebuje smoczków. Pięknie i sielsko było nam w naszym idealnym świecie, gdy nagle pojawiła się ONA - nagła potrzeba wyjścia do lekarza po świstek dla urzędu. Z początku nie wydawała się groźna. Ot, 15 minut w przychodni. Przecież nie zabiorę synka ze sobą - tam ktoś może kichać! Postanowione więc - synuś zostaje z Tatą. Nakarmiony, śpi. Tata pod ręką, tuli malucha. Sielskość wydawała się nie być zagrożona.
Minęło 15 minut. 30. Lekarz wciąż zajęty w swoim gabinecie. Telefon do domu. W tle słychać, że mały płacze.
Najstraszniejszy dźwięk na świecie.
45 minut i nadal nic, Matka już sercem w domu, ale papier potrzebny. W końcu, po godzinie wbiega do domu - i zastaje - CISZĘ.
Tata, Maluch i smoczek mini LOVI, który uratował mnie przed wyrzutami sumienia, że moje maleństwo płakało. Jestem szalenie wdzięczna położnej, że przyniosła nam taki genialny prezent.
Nadal staramy się unikać ssania smoczka, ale wiemy już, że w razie potrzeby - jest. Warto dołączyć go do wyprawki.

Mimo tego, jak malutki urodził się mój synek smoczek ssał się idealnie, nie zakrywał buźki a maluch wcale nie zaprzestał domagać się piersi ani nie oczekuje smoczka jako uspokajacza.Czuję się bezpieczniej mając go pod ręką.

Na temat mini smoczków to mogę się wypowiedzieć jednym słowem: REWELACJA, po prostu ratuje sytuacje, gdy mały nie chce się uspokoić, fakt że jak już nie chce to wypluwa, ale to dobrze bo nie będzie całkowicie od niego zależny. Pomaga mi przy karmieniu, przy przewijaniu mały automatycznie się uspokaja a ja na spokojnie mogę go ogarnąć. Zdecydowanie mogę polecić obecnym i przyszłym mamom :slight_smile:

Mini smoczki uspokajające są super. Mają piękne wzornictwo, łatwo możemy je odnaleźć w nocy :wink: Są lekkie, mają magiczny uspokajający wpływ na dziecko.
Polecam.

Wiele razy uratował nas z opresji i zapewne nadal bedzie to robil, bo Corka dopiero teraz wkracza w drugi miesiac. Są zgrabne, sliczne wzory, swiecąca koncowka sprawdza sie idealnie po zmroku :slight_smile: najwazniejsza funkcja: USPOKAJANIE - spełniona na szostkę :slight_smile:

U nas minismoczki uratowały nas przed bezsennymi nocami ,smoczek jest bardzo dynamiczny i idealnie wpasował się w usta naszego maluszka , usta małej nie sa do końca zamknięte dzięki temu stanowią taki sam układ jak przy ssaniu piersi ! Z czystym sercem polecamy❤️

My właśnie zakupiliśmy mini smoczusia od Lovi !
Od Lovi dostaliśmy do przetestowania …wybrałam różowe - okazało się że urodzi się synek więc smoczki powedrowaly do chrześniaczki męża urodzonej w lipcu i są bardzo ale to bardzo zadowoleni !! :slight_smile: Polecamy z czystym sercem

Mini smoczki są SUPER! :slight_smile: Przepiękne! :slight_smile: Żałuję, że nie trafiłam na nie kompletując wyprawkę. Jak tylko smoczki dostaliśmy to od razu zaczęłyśmy ich używać. Ja się w nich zakochałam :slight_smile: Strasznie podoba mi się też, że smoczek świeci w ciemnościach. I ich wzór… super :slight_smile: