Drogie mamy, jak wygląda u Was opieka nad niemowlakiem w nocy? Maluszek śpi obok czy w innym pokoju? Jak często się budzi? Kto najczęściej wstaje do dziecka? Dajcie znać, jak to u Was wygląda ![]()
U mnie wstawałam ja bo mąż rano do pracy. Dziecko spało zazwyczaj w łóżeczku obok łóżka ale zdarzało się że dla spokoju brałam go do łóżka.
Nasza córka śpi w łóżeczku obok nas. Ja wstaję w nocy, ale jak mój chłopak widzi, że jestem już bardzo zmęczona, to mi pomaga
Spi w swoim lozeczku ale w naszej sypialni - nie wyobrazam sobie zeby byl w innym pokoju.
Gdy sie budzi to czasem spi w duzym lozku bo bywa ze potrzebuje bliskosci
Mamy z mezem tz nocne dyzury na zmiane i kto ma dyzur to wstaje
na szczescie nasi synowie prawie wcale sie nie budza w nocy
U nas mały spał w tym samym pokoju co łóżeczko zaraz przy łóżku w sypialni , wstawałam niestety ale tylko ja mąż na początku bał się , ma też własną firmę i ciężko było by mu funkcjonować na codzień w pracy po takich nie przespanych nocach . U nas budził się bardzo długo jak w zegarku co 3 h. Mam nadzieje że przy drugim maluchu będzie już lżej .
Córka spała razem z nami w pokoju - miała swoje łóżeczko zaraz obok naszego.
Mieliśmy obowiązkowe pobudki co 3 godziny, ponieważ Malutka nie chciała się budzić i jeść
wstawaliśmy zwykle razem, mąż pomagał mi usypiać i myć sprzęt do karmienia.
Mam nadzieję, ze tym razem noce będą równie spokojne i nie będzie takich trudności z karmieniem ![]()
U nas córka spala w swoim łóżeczku, ale w naszym pokoju. Budziła się bardzo często, więc jak był weekend lub mąż miał wolne to wystawialiśmy razem, ale jak chodził do pracy to wstawałam tylko ja.
U nas corka spala w naszej sypialni, ale w swoim lozeczku. W zaleznosci od ilosci pobudek czasem przekladalismy ja do lozka bo zasypiala przy piersi.
Corke przebieral maz, a ja ja karmilam.
Przy drugim maluszku tez zastosujemy ten model ![]()
Maluszek śpi u nas w sypialni , mam to szczęście że już przesypia całe noce , budził się tylko jak smoczek mu wypadnie , ale jestem cwana i wkładam mu 3 szt do łóżeczka
jak synuś był mniejszy to przeważnie maz wstawał i go karmił rzadko kiedy mnie budził żebym go wzięła
U mnie cala 3 spala w dostawce obok mnie. Nie budzili sie w nocy wgl. Przy 1 dziecku to sama budzialam sie co 3h zeby nakarmic ale polozna powiedziala ze jesli sie nie budzi to nie jest glodny i starcza to co wypije przed snem. Chodzili spac o 19 i do 5 spali bez bydzenia sie
jedynie co to przy 3 dziecku dawalam na spika mleko ale zrewzgledu na to ze mial no i do dzisiaj ma problem z waga…
Pierwsza córa w dostawce kolo łóżka w sypialni ze mna , a jej tata na górze w sypialni , z drugą j jest dokładnie tak samo teraz
starsza aktualnie w pokoju obok spi w swoim lozeczku , ale lada dzień trzeba bedzie ją przenosić do góry do swojego juz na stałe pokoiku, a mlodsza przejmie jej łóżeczko , oby nie było zazdrości ![]()
![]()
![]()
Wstawanie do dziecka to była i nadal jest moja rola - tatuś nie był w staniu się wyspać przy tylu pobudkach a nie chciał żeby niewyspanie źle wpłynęło na jego pracę, bo musi być w niej skupiony. Ma niestety na tyle delikatny sen, że w ogóle zmienił sypialnię i śpi osobno ![]()
Co do zasypiania, to próbowałam przyzwyczaić synka do spania w łóżeczku i na pierwszy sen zazwyczaj zasypiał u siebie. Później w ciągu nocy zazwyczaj spał już ze mną, bo zasypiałam razem z nim w czasie karmienia. Z czasem coraz trudniej było go odłożyć do swojego łóżeczko, więc w końcu całkiem zrezygnowaliśmy z łóżeczka. Teraz planuję zrobić synkowi osobny pokój i chcę powoli przyzwyczajać do spania w swoim łóżku ![]()
Nasze dzieci do ukonczenia roku spały z nami w pokoju. Dla nowego maluszka również mamy przygotowany kącik w naszej sypialni. Przez pierwsze miesiace tocja wstawałam do dzieci z uwagi karmienia piersią. Jeśli potrzebowałam pomocy to budziłam męża, który smacznie spał obok. Byliśmy tak zaprogramowani, że ja słyszałam każdy dźwięk dziecka a jemu wogóle nie przeszkadzał płacz
Z czasem, kiedy przeszliśmy na mm zastosowaliśmy metodę wstawania na zmianę do dziecka. Moglam wtedy dłużej pospać i zregenerować siły.
Pierwszy syn miał chyba 2 lata kiedy dostał swoje łóżko i pokój a młodszy dołączył do niego kiedy miał ponad rok. O dziwo nie wędrowali zbyt często do naszej sypialni. ![]()
Córka śpi w swoim łóżeczku, ale w naszym pokoju. W tygodniu wstaje ja, jeśli mąż ma pierwsze zmiany, jeśli ma drugie, to wstajemy na zmianę no i mąż wstaje też w weekendy. Wiadomo, nie trzymamy się tego super sztywno, czasami mąż chce gdzieś wyskoczyć w weekend, wtedy ja przejmuje opiekę i odwrotnie ![]()
Dziękujemy za komentarz
![]()
Dziękujemy za podzielenie się, jak to u Was wygląda ![]()
Trzymamy kciuki za spokojne noce i karmienie ![]()
Super, że znaleźliście system, który u Was najlepiej się sprawdza ![]()
U nas synek śpi w tym samym pokoju co my, ale w swoim łóżeczku. Do tej pory mieliśmy pięknie przespane noce, ale aktualnie jesteśmy chyba w trakcie regresu snu 4 miesiąca, więc pobudki są częste. Zazwyczaj dzielimy się tak, że jednej nocy wstaję ja, a kolejnej nocy mąż.