no to ciekawa sprawa
Oczywiście nie zamierzam się poddawać takiemu zabiegowi ale byłam właśnie ciekawa na czym to polega
Myślę, że ten sposób gdzie zostaje po tym blizna jest beznadziejny ale ten drugi całkiem spoko.
A wy poddałybyście się takiemu zabiegowi ?
Gdybym miała bardzo dużo rozstępów na brzuchu jak niektóre kobiety i oczywiście kasę to laserowemu tak. Niestety ja z tych kobiet że ciężko byłoby mi zaakceptować rozstępy na brzuchu z dużej ilości. Łzy bym lala jak nic i w bikini się nie rozebraja tak więc gdybym miała możliwości finansowe to bym spróbowała
Laurcia ja się nad tym nie zastanawiałam szczerze powiedziawszy.Gdybym nie potrafiła zaakceptować siebie z rozstępami to może i bym się nad takim zabiegiem nieinwazyjnym oczywiście pochyliła i przemyślała. Jednak gdyby rozstępów było niewiele i w miejscach mało widocznych raczej nie.
Ostatnio właśnie się oglądałam i pytałam męża czy przypadkiem nie pokazał mi się jakiś rozstęp. Dalej nie mam ale pytałam męża co będzie jak się jakiś pojawi to odpowiedział, że jak się pojawi rozstęp to będzie to nasza pamiątka po Naszym największym Skarbie i nie będzie mu nic przeszkadzało. Kochany ten mój mąż.
Laurcia31 chirurgiczne - wycinają skórę. natomiast wspominałam wcześniej o lampach LED. Ale powiem wam szczerze, że one są nic nie warte. One jedynie spowodują to, że czerwone rozstępy szybciej zbledną, natomiast z białymi nie robią nic. A ponadto te zabiegi są strasznie drogie. Ja akurat takie zabiegi wygrałam w konkursie i wiem o czym mówię. I stwierdzam jednogłośnie - nic nie dają szkoda pieniędzy
No właśnie jakoś sceptycznie też do tego podchodzę bo rozstępy tak czy inaczej nie znikną ale będą już nam towarzyszyć zawsze. A jeszcze jak Magiczny napisałaś, ze to szkoda kasy bo nic nie daje to ja bym się na to nie zdecydowała bo szkoda zachodu. A kto wie lepiej jak nie Ty skoro właśnie Ty przetestowałaś i wypowiedziałaś się bo wiesz z własnego doświadczenia.
Ja bym się chirurgicznemu nie poddała. Mezoterapia nie jest aż tak straszna, ale to wszystko zależy, jak bardzo nam zależy na pozbyciu się rozstępów. Ja na brzuchu mam dosłownie kilka kresek, więc powiem szczerze nie przejmuję się nimi i nie robię z tego powodu problemu. Ale są mamy, które mają całe brzuchy w rozstępach, gdybym taki miała możliwe, że starałbym się bardziej walczyć.
Wg mnie te różne zabiegi chirurgiczne czy laserowe mają jakiś sens jeżeli nie planujemy mieć więcej dzieci. Nie są to tanie zabiegi więc jeżeli efekt ma być “chwilowy” to mi szkoda byłoby pieniędzy.
Laura, też jestem zdania, że nawilżanie ma duże znaczenie, jednak nie zapobiega powstaniu rozstępów, być może powoduje, że jest ich mniej.
Laurcia31, my też czekamy na opinię o oleju kokosowym! Ciekawe, czy zauważy Pani poprawę…
Kasiu bardzo kochanego masz męża ! Słysząc coś takiego od ukochanej osoby żadne rozstępy nie są problemem
Także uważam, że takie zabiegi laserowe to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Tym bardziej, że jak Magicznypazur mówi nie dają one rezultatu.
Mam zaledwie 22 lata i często ludzie mówili mi, że dobrze wyglądam i że mam ładne ciało. Gdybym miała mnóstwo rozstępów to pewnie z początku próbowałabym je ukryć, ale myślę, że z czasem przywykłabym do nich Czasami z naturą się nie wygra.
Stosuje olej dopiero kilka dni. Za jakiś czas na pewno podzielę się opinią
Agnieszka uwierz mi, że zabiegi laserowe nie mają sensu Chyba, że codziennie by się taki zabieg wykonywało i łącznie ze 30 pod rząd to może jeszcze jakoś. Tylko zabiegi nie spowodują, że rozstępy magicznie znikną. One po prostu spowodują to, że szybciej zbledną
Ja niestety jestem z tych które łapią się na wszystkie chwyty marketingowe:-D no może nie wszystkie ale napewno te dotyczące figury ciała urody:-D mój mąż mówi że może i dobrze że nie mam takich zasobów finansowych bo ciągle bym zamawiają jakieś niby super środki na odchudzanie za gruba kasę:-D
Laurcia31 jak byłam w ciąży to koleżanka też poleciła mi olej kokosowy, ale ja używałam czystego oleju arganowego (oryginalny z Maroka), byłam zadowolona więc pozostałam przy nim. Brzuch miałam spory, najwięcej urósł mi w ostatnim miesiacu, a nawet po porodzie rozstępy mi się nie pojawiły. Nie wiem czy to sprawa arganu czy genów, chociaż patrząc na moją mamę to nastawiałam się na najgorsze
Za to teraz używam olej kokosowy w kuchni, zarówno dla siebie jak i dziecka, i szczerze polecam
No bo nie ma magicznego i tajemniczego leku czy sposobu na rozstępy. Jak ktoś kiedyś wymyśli taki sposób będzie geniuszem.
Nie ma także skutecznej metody na zapobieganie ich powstania. Więc nie ma co się łudzić i jak widać, żadne kremy nam nie pomogą. Dlatego wg mnie bardzo dużo i w większości ma do powiedzenia genetyka a nie krem.
Justyna ja to mam tak ze wszystkim hehe (ubrania, buty, dekoracje do domu, sprzęty itp. ) Gdybym miała sporo pieniędzy to bym chyba występowała w tym programie o chorobie zbieractwa I tak mam wszystkie szafki pozapychane ciągle miejsca na nic nie mam, strych też zawalony (maniactwo jakieś)
Martoohna o oleju argonowym nie słyszałam jeszcze. Muszę sobie poczytać o jego właściwościach.
Ja na brzuchu na szczęście też jeszcze nie mam i smaruje smaruje. Jeszcze miesiąc mi został, mam nadzieje że nic się nie pojawi
Olej kokosowy w kuchni też jest super !
Laura ale pamiętaj, że rozstępy również często pojawiają się po porodzie. To, że nie pojawią się w ciąży nie gwarantuje nam że już się nie pojawią. Mojej kuzynce teraz pojawiły się zaraz po porodzie.
Mam jednak nadzieję, że się nie pojawią
Trzymam kciuki żeby się nie pojawiły:-) i żebyś była taka szczęściapa jak ja ha ha:-D chociaż na jednej piersi od wew strony mam takie coś jak rozstępy ale to jest dziwne bo bardzo delikatne i blade w kolorze skóry trzeba się przyjrzeć żeby zauważyć. A wcześniej też nie było czerwone więc nie wiem czy to rozstępy
Ja uzywalam oleju kokosowego tloczonego na zimno dodatkowo kremy z firmy tołpa i na brzuszku nie mam w ogole lecz posladki i piersi cale w rozstępach moim zdaniem nic na rozstepy nie pomoze jesli maja byc to bede mozna tylko delikatnie wspomagac
Tez uwazam ze rozstepy jesli maja byc to beda ja mam bardzo malo rozstepow po ciazach a uzywalam tylko od czasu do czasu oliwki.
Bo rozstępy to głównie genetyka i my wpływu na nie nie mamy niestety.