Monia uważa się ze po pół roku już można spokojnie jakieś ćwiczenia wykonywać, wcześniej raczej bez szaleństw.
Tak można , ale trzeba jeszcze chęci nabrać
Ja sukienki ciążowe mam tylko 2 i to takie typowo letnie bo je w pierwszej ciąży kupiłam już pod koniec, na upały. Rodziłam 22 lipca, więc gdzies tak je wzięłam początkiem czerwca może. Wczesniej zawsze w spodniach zwykłych i jedynie miałam 2 ciążowe koszulki. Ale mi wystarczyły do końca ciąży a teraz 30 tydzień i już mi brzuch lekko spod nich wystaje, muszę je naciągać. Legginsy sobie kupiłam zwykle ostatnio i chodzę w nich, pod brzuch układam ale nawet ta gumka az tak nie cisnie.
A ta pogoda to daremna w tym roku. Tak zimno, że ja sobie bez spodni nie wyobrażam chodzić...
Monia, tak jak Kverve pisze, jakieś ćwiczenia to po pół roku jeśli nie ma przeciwwskazań. Choć ja bym też była ostrożna i bardziej na jakieś spacery, marsze stawiała.
Pati ja również niedoczynność tarczycy mam ;( z wagą bywalo roznie nigdy nie patrzylam na to co wskazuje waga do momentu ciąży;) waga szybko idzie w górę wydaje się że nie jem dużo ale waga w górę idzie ;) z poprzedniej ciąży tez co nieco zostało ale uważam ze nie bylo tragicznie, ale przed kolejna ciaza udalo ki sie zejsc 5kg w krótkim czasie eliminując słodycze ;)
Co do kiecek wygodne przewiewne, ale ja nigdy dobrze się w nich nie czułam;( w ubiegłym roju się napaliłam i kupilam sobie kiecke, ale jednak trzeba je lubic w spodniach mi jednak wygodniej ;)
No ja akurat latem byłam w ciąży, to też mam tylko 2sukienki ciążowe, i tak to normalne ołówkowe spódniczki zakładałam i luźna bluzkę 😊
Ja typowo ciążowych to nie miałam sukienek, te letnie były idealne. A nawet taka dopasowana z Sugarfree, co na zimową pasuje była super rozciągliwa i pięknie podkreślała brzuszek. A i wróciła do swojego stanu, nic się nie rozciągnęło.
Ja też nie miałam jakiś ciążowych sukienek, jedną mam która była w ciąży i teraz w niej chodzę
Ja kupilam w hm mama 2 ciążowe ale takie, które po ciąży też można spokojnie nosić. Z lyocellu więc fajne przewiewne na upały:)
Jeśli chodzi o sukienki to rzeczywiście takie letnie zwiewne są idealne i nie trzeba kupować specjalnych ciążowych.
Ja z ciążowych rzeczy to mam tylko jeansy. Przy córce sobie jeszcze kupiłam ciążową bluzkę w H&m a poza tym cały czas używam normalnych ubrań.
Takie dopasowane sukienki też są idealne, Pod warunkiem że są w wersji MIDI. Świetnie to wygląda. Sama mam 3 takie jednokolorowe i przechodziłam w nich sporą część zimy.
Ja też lato głównie w sukienkach przechodziłam, chociaż mialam szał zakupowy na ubrania ciążowe więc i szorty miałam i różne sukienki typowo ciążowe też.
I teraz sorzedalyscie te ubrania, czy chowacie jeszcze w zakamarkach szafy. U mnie minęły dwa miesiące, część rzeczy wsadziłam do PCK ale jeszcze zostały mi dwie szały do posprzątania
Ja w pierwszej ciąży z ciążowych miałam
- spodnie z lidla - sprzedałam szybko bo mi ten pas na brzuch nie pasuje jednak
- - sukienkę materiałową missimi opiętą, niby na wesele - nie użyłam, sprzedałam jako nową z metką w tej samej cenie
- - 2 koszulki z h&m mama - po ciąży dalej w nich chodziłam bo są "drapowane" przy szwach na brzuchu i spokojnie bez brzucha też się dobrze prezentują
- - 2 sukienki z h&m mama - w kroju takie, że bez brzucha też ładnie wyglądają, materiał imitujący jeans a faktycznie to lyocell tencel, więc na lato ekstra, mam i zostają ze mną.
Monia to tyle tych ciążowych ubrań miałaś? :) Może spróbuj powystawiać na olx i vinted.
Ja mam mamuśkę większą trochę a że nie miałam stricte ciążowych ciuchów jedynie parę leginsow , tylko miałam szersze po prostu kupione to teraz jej dam wszystko.
https://lovi.pl/forum/15/wymienie-oddam-kupie-sprzedam
dziewczyny na górze jest watek oddam sprzedam, może warto też i tam zamieszczać różne ogłoszenia , jest sporo mam dopiero w początkach ciaży jak i przed zakupem wyprawkowym, moze komuś coś podpasuje;)
Monia wystaw na olx lub vinted zawsze jakąś kasę odszyskasz
Anita też tak mam, mało jem a tyje :/ albo napada mnie głód i nie mogę się najeść :/ teraz mam dietę cukrzycowa więc pewnie dużo nie przytyje. 18tc a ja mam 1kg na plusie niewiem jak to się dzieje. Motywacje w ciąży mam większą chyba ze względu na dziecko a tak to pozwalam sobie na małe grzeszki :D i to mnie gubi za każdym razem. Jak sobie pomyśle że kiedyś nosiłam rozmiar 34 a teraz czasem zdarzy się 40/42 to idzie się załamać. Po 1 ciazy schudłam sporo ale później nadrobiłam i zaczynając druga ciążę miałam -4kg od wagi końcowej w dniu porodu normalnie dramat
Ja to kupiłam sobie 4 pary spodni w H&m bluzki, spódnice, spodenki sukienki mam też jakieś myślę że dam radę do porodu :D i już nic nie będę kupować. Jeszcze tylko strój na wakacje
Pati, motywacja w ciazy jest mega silna. Ja pochlanialam zawsze slodyczw a przec cukrzyce musialam sie hamować. Bylo trudno ale dawalam rade bo balam sie o dziecko. Za to teraz nie moge sie powstrzymac bo juz nie ma takiej motywacji
to mało przytyłaś ja już prawie 9kg ale przez ostatnie 2 tygodnie idzie to wolniej niz wczesniej;) wiec moze dużo jeszcze nie przytyje;)
Monia ja trzymam póki co te lepsze, a te bardziej zużyte powywalałam.
Pati ten 1kg to pewnie waga macicy z plodzikiem :)
Ja tyłam mimo iż mało jadłam, bo miałam mdłości. Mało to pojęcie względne, ale jadłam 1/3 tego co przed ciążą i jak nigdy nie mogłam przytyć to w ciąży waga leciała w górę.