Odstawienie dziecka od piersi

Mamy macie jakieś sprawdzone sposoby na odstawienie dziecka od piersi? 😁

Przede wszystkim musisz uzbroic sie w cierpliwosc :)

u mnie caly proces trwal miesiac, przez co zakonczylam laktacje kiedy chcialam, bez nawałów i problemu z piersiami.

moj schemat wygladal tak, ze mlody na poczatki nigdy nie jadl z butelki. 7.5 mca tylko cyc.

zaczelam w 1szym tygodniu proponowac mu mleko ( tu polecam isc do pediatry po odpowiednie mleko nastepne). szlo dosc opornie, po kilku dniach zalapal.

w 2 tygodniu staralam sie co 2 karmienie podawac MM

w 3 tygodniu - 2 karmienia MM, 1 piersia

w 4 tygodniu - przewaga MM, piers byla 1 raz dziennie

az zupelnie przestalam karmic :) 

 

U mnie odstawienie od piersi też było stopniowe, tylko nie polegało na przechodzeniu na mm, bo dziecko miało 22 miesiące gdy całkowicie wyeliminowaliśmy karmienia.

Na początku starałam się jak najbardziej przeciągać pory karmienia, aby były rzadsze. Proponowałam mu inne przekąski, zabawy, byle odciągnąć jego uwagę na coś innego. I tak stopniowo doszło tylko do karmień nocnych. W czasie odstawiania w dzień, w nocy miał kiedy chciał i pobudki były bardzo częste. Musiał odreagować. Bywało po kilka w ciągu jednej godziny. Byłam wykończona. Gdy zaczęłam odstawiać w nocy to nic nie działało już, ani tulenie, ani noszenie, ani woda zamiast. Był jeden krzyk. Ale decyzja zapadła i jak nie dało się po dobroci to twardo z mężem walczyliśmy i po 2 ciężkich nocach przyszła odwilż. Zaczął się tylko przytulać, prosić o wodę. Do dziś lubi się przytulić do cycusia. Może to było drastyczne, ale ja nie liczyłam na samoodstawienie, synek był już duży, więc chciałam zakończyć to, bo noce w karmieniem były ciężkie. I tak męczyliśmy się tylko kilka dni, a moja siostra ulegała dziecku i najpierw zabraniała, mała płakała, a potem ulegała i tak. Czyli dziecko wiedziało, że dopnie swego, ale ile musiało się namęczyć przed to tylko ono wie.

Ja bym powiedziała że konsekwencja i przede wszystkim dużo dużo cierpliwości na stopniowo Pomalutku nie od razu wszystko na raz

Ja podobnie jak poprzedniczki - odstawiłam stopniowo. 😊 Najpierw ograniczałam karmienia dzienne. Dobre 2-3 miesiące. Aż pozostały tylko karmienia nocne. I tu niestety nie było łatwo, bo córka była przyzwyczajona spać przy piersi. Niestety to był skok na głęboką wodę. Z dnia na dzień odstawiłam ją. Kilka dni tuliła się do mnie, szarpała za koszulkę, płakała. Brałam ją wtedy na ręce, bujałam, tuliłam, chodziłam aż znów usnęła. Po kilku dniach było po temacie, a ona pokochała nagle mm 😅 
Szczerze mówiąc mam wrażenie jakby to odstawienie było trudniejsze ode mnie niż dla córki. 😔 
Powodzenia 😊

To nie takie hop siup 🤭 ale próbuj ograniczać karmienie w ciągu dnia. Jeżeli nie chce pić np z butelki podaj mu mm z bidona. Więcej pokarmów stałych                                                                                                  

Na pewno takie odstawienie nie następuje z dnia na dzień więc trzeba powoli wprowadzać takie zmiany i być cierpliwym 

Natalka też zależy wszystko ile dziecko ma lat, miesięcy. Mi się wydaje, że z tego co słyszę łatwiej odstawić takie dziecko do roku. Im starsze to słyszę, że proces jest coraz trudniejszy 

Moi synowie odstawiani byli między pierwszym a drugim rokiem życia. Jak kończyli roczek to karmienie piersią było raz i to w nocy,  a tak to w dzień mm.

Z odstawieniem nie było problemu. U starszaka to było tak, że 4 noce do niego chodził mąż i mówił że on nie ma cycuszków i mleczka. Jak na piątą poszłam w nocy ja to tylko wystarczyło że się położyłam, mleka nie chciał. 

Ze średniaakiem było tak, że po powrocie do pracy często zasypiałam z nim. Byłam tak padnięta wstawaniem po 5, nadganianiem obowiązków domowych po nocach jak dzieci spały, że nosem o podłogę zahaczałam. No i z tego zmęczenia nie miałam siły i gdy tak kilka razy z nim zasnęłam, to mimo jego "mleko" odwróciłam się tylko plecami i spałam dalej, że sam zrezygnował z domagania się mleka bo mnie nikt ani nic nie było w stanie mnie wybudzić. 

Najtrudniej chyba było mi "pozbawic"corke karmienia przed snem ,więc to wykluczyłam na samym końcu,bo miało ono charakter bardziej przytulasny,emocjonalny. Inne karmienia stopniowo ograniczałam,aż w.17mies.przestala ssać pierś na dobre.

My mieliśmy wyjścia od razu musiałam dać mleko modyfikowane niestety był moment że sciagalam mleko z krwią taki miałam problem z laktacja dodatkowo sutki całe pogryzione , wydaje mi się że to nie lata wyzwanie ale stopniowo najpierw sproboj w końcu ci się uda ustabilizować sytuację 

u Nas sprawdziło się kiedy tata kładł mała na nocne spanie. Tata nie ma cyca więc nie było wyboru i trzeba było spać :) ale fakt dużo cierpliwości bo każe dziecko jest inne i przyjmie to na swój sposób ;)

Niektóre dzieci też same zaczynają się odstawiać od cyca ale niestety nie każdy ma to szczęście 

U mnie by nie przeszło z synem,że ojciec by uśpił. On już wprawdzie nie pije z piersi tylko mm,ale w nocy zawsze musi być mamusia. Drze się tak długo,aż w końcu wstanę ja. Wezmę na ręce jak ręką odjął koniec płaczu. Także ja wiem,że z nim byłby problem wielki gdybym dalej karmiła.

Jedne dzieci szybko przyjmą do wiadomości ,że koniec mleczka mamusi ,drugie będą robić takie szopki,że rodzic się podda bo ile można wytrzymać. Jak ktoś ma na rano do pracy,a dziecko dalej nie śpi bo szopka ogromną to w końcu z braku sił człowiek się podda

Dokładnie wszystko zależy od dziecka. U mojej koleżanki coreczka sama się stopniowo odstawiła ale ona zaczęła rozszerzanie diety od 4 miesiąca i myślę, że trochę dlatego dziecko szybciej się odstawiło bo jakoś po skończeniu roku już nie chciała cyca 

To prawda każde dziecko jest inne i inaczej reaguje na pewne zmiany w życiu. Jedne szybciej drugie wolniej. Czasami rodzice maja bardziej miękkie serce i tez szybciej ulegają swoim pociechom. Wydaje mi się, że każda mama znajduje jakiś magiczny sposób aby prędzej lub wolniej ogarnąć swojego maluszka na swój własny sposób :)

Oliwejra wlasnie czytalam ze to kiedy zaczyna sie RD ma wpływ na to kiedy następuje samoodstawienie ale jednak nadal to jest kwestia mocno indywidualna.

Na pewno rozszerzona dieta a wpływ na to kiedy dziecko samo przestaje potrzebować dojadać piersią lub kiedy decydujemy się ja na odstawienie. Jak dziecko pozna sporo nowych smaków to mleko przestaje być dla niego całym światem i chce kosztować nowe rzeczy ;)

Mamaemmy ja akurat widzę, że jak ktoś za szybko wprowadza stałe posiłki to potem są problemy z jedzeniem tych stałych produktów.

Moja się odstawiła jak miała 4 miesiące, ale miałam sporo stresu i pewnie to wyczuwała, Też częściej zostawała w tym okresie z tatą czy babcią bo akurat zaraz mieliśmy ślub więc zaproszenia, suknia , załatwianie powodowało, że była na butelce gdy mnie nie było bo nie zabieraliśmy jej też wszędzie 

Pytanie czemu chcesz odstawić? Bo jak przez ciągłe pobudki w nocy to odstawienie KP nie zawsze pomaga. Wtedy lepiej ogarnąć sobie higienę snu i zasypiania, zamiast rezygnacji z KP...