U nas USG bioderek też robi się trzy razy ale ostatni raz jak dziecko już samo stabilnie i pewnie chodzi, żeby mogła zobaczyć jak układa nóżki w czasie chodzenia.
Natka coś faktycznie to się troszeczkę papra… Obserwuj i jak nic się nie zmieni idź do pediatry niech zobaczy jeszcze raz. No chyba że masz możliwość zarejestrować się do innego pediatry bo ta Twoja to jakaś lajcikowa.
Właśnie mi przypomniałyście o tej ostatniej wizycie u ortopedy.Córeczka już od ponad miesiąca sama chodzi a właśnie wtedy mieliśmy się pojawić na wizycie.
Co do tej rany to Natka obserwuj to i jak będzie gorzej to jedź do innego lekarza.Ja ostatnio też pojeździłam po lekarzach z małą…Rodzinny stwierdził ząbkowanie.Po dwóch dniach na pogotowiu okazało się,że ma uczulenie na lek a jeszcze inny zdiagnozował różyczkę.
Ech ci lekarze.
Angel widzisz jak dobrze, że nas masz
Angel z tymi lekarzami to jakaś porażka. I zaufaj lekarzowi…warto sprawdzać jak coś nas niepokoi.
Angel masakra z tymi lekarzami. My jakiś czas temu byliśmy w szpitalu, mały miał wysoka gorączkę i mimo podania leków szła do góry. Jedna babka mówiła, że to może ucho, wysłała nas na konsultacje do laryngologa, on powiedział, że ok, a później ta sama babka na oddziale mówi, że to tak jak przypuszczała z uchem. To już myślałam, że źle zrozumieliśmy tego lekarza. A po trzech dniach mały cały był w kostkach i okazało się, że to trzydniowka…
natka, jeśli to reakcja uczuleniowa na klej, to może Fenistil by pomógł? Biedna rączka, kiepsko to wygląda
Eweela, to u mojej szwagierki lekarz najpierw mówił, że to różyczka, potem stwierdził, że szkarlatyna, a ostatecznie okazało się to tylko reakcja uczuleniowa…
Natka no właśnie jak u Was wygląda rączka?
U mojej córki zaczęło się podobnie jak u Eweeli,czyli od wysokiej temp.(39,5-po trzech godzinach od podania leku na gorączkę).Lekarka ją przebadała i stwierdziła ,że taka gorączka nie może być od zębów,przepisała Bactrim. Piątego dnia gorączki nie było a pojawiła się wysypka.Lekarz na pogotowiu wykluczył szkarlatynę a zdiagnozował uczulenie od leku.Następnego dnia byłam znowu u lekarza rodzinnego,który powiedział,że to może być różyczka ze względu na powiększone węzły chłonne.
A co to było?Chyba różyczka?Ale zniknęło po trzech dniach.
A jeszcze mi się przypomniało,że lekarz na pogotowiu stwierdził,że dzieci teraz nie chorują na różyczkę,bo są szczepione.Wróciłam do domu,zerknęłam w szczepienia córki a szczepienie na różyczkę dopiero przed nami w 13-14 miesiącu!
Angel może to trzydniówka?
Wiecie dowiedziałam się wczoraj, że mojej koleżance lekarka przepisała błędnie leki i zmalała zabrało ją pogotowie, lekarka proponowała jej 50 tysięcy ale ona idzie do sądu po 100tys odszkodowania
MAM u nas nikt nic nie mowil zeby jeszcze kolo 10 miesiaca przyjsc na bioderka…dziwne hm…
Jesli chodzi o raczke wyglada juz lepiej…natomiast teraz maly ma cala czerwona buzie w krostkach
Prawdopodobnie dostał uczulenia od czegos…zaczynamy rozszerzac diete… ;/ Najpierw byly male krostki od sliny (slinotok ma calkiem niezly), a pozniej zaczelo sie to robic czerwone i zaczelo bvyc tego naprawde duzo. Odstawilam na 3 dni rozszerzanie diety (jak kazala pani pediatra) no i ozbaczymy jaki bedzie tego efekt. Jak narazie maly dostal marchew, dynie, brokuła…wiec jesli cos uczulilo to cos z tego. Kurde masakra,
A no i w srode idziemy ponownie do chirurga z roczką i zobaczymy czy znow skieruje nas na wycicnanie tego ziarniniaka…mam nadzieje ze nie bo szczerze powiem ze troche sie wchłoną i nie jest taki wypykly wiec mooooooooze lekarz stwierdzi ze wchlonie sie sam do konca…no oby. Ale zobaczymy w srodr 
I dietę zaczniecie od nowa? To wkurzające jak coś uczula i nie wiadomo co
Natka biedny Mikołaj i jego ręka:( ta pediatra jakaś dziwna, powinniście zmienić. Może weź skierowanie i pójdzcie do dermatologa lub tego chirurga i pokażcie że jest gorzej. Żeby później nie miał po tym brzydkiej blizny i w końcu zagoilo się. Z moją byłam dwa razy na usg bioderek, ostatnio jak miała trzy miesiące. Ortopeda kazał przyjść za 6-8 miesięcy na kontrolę.
Natka a dawno zaczęłas rozszerzać? Nie chcieliście poczekać aż skończy pół roku? Mi pediatra kazał już po 5 miesiącu bo mało przybierala ale poczekalam z tym trochę. Przy rozszerzaniu dawałas może przez trzy dni jedno warzywko? Spróbuj teraz tak podawać to zobaczycie co go uczulilo. A jada chętnie? Moja nie bardzo, teraz spróbuje jej dac do dania moje mleko może zmieni zdanie:) polecam ci aplikacje Bobovita fajnie tam jest rozpisany jadłospis przy rozszerzaniu, możesz też wszystko notować:)
Angel ale ostatnio najezdziliscie się po lekarzach, każdy inną diagnozę dał i weź tu miej zaufanie do nich…
Może sama z siebie się zapisz jako kolejna wizyta i tyle. Jak zapyta sie lekarz dlaczego przyszłaś to powiedz, że wydaje Ci się że niunio jakoś dziwnie chodzi. A że nie dziwie to co, pierwsze dziecko i mogło Ci się wydawać 
Natka u mnie nikt nie każe na USG przychodzić około 10 miesiąca i ja nie byłam bo dziecko jeszcze wtedy nie chodzi i nie zobaczy się jak układa nóżki w czasie chodzenia. U nas idziesz po 6 tygodniu jak mały ma 4,5 miesiąca i ostatni raz jak będzie stabilnie chodził. Moja Pani doktor powiedziała, że nie ważne ile będzie miał miesięcy 10, 14 czy 13.
Natka być może to coś uczuliło Mikołaja. Ale Twój Mały skończył 5 miesięcy prawda? Może poczekaj jeszcze ten miesiąc skończy pół roku i wtedy będziesz rozszerzała zgodnie z zaleceniami WHO. Ale jeśli jesteś pewna słuszności swojej decyzji to zaczynaj od warzyw i każdy produkt podawaj minimum 3 dni ja podawałam tak 4-5 dni żeby mieć pewność, że to nie to warzywo uczula. Najlepiej zapisuj sobie na kartce wszystko co podajesz, żebyś mogła szybko sprawdzić co uczuliło Małego. Pamiętaj, że jak coś podasz to uczulenie może wyjść po kilku dniach a nie od razu.
Ja tez bardzo powoli rozszerzyłam dietę, bo Arek miał alergię ma mleko, s na jajko dalej ma. A pediatra kazała w tydzień warzywa obgonic, w kolejny tydzień owoce i w kolejnym tygodniu dawać mięso, w szoku byłam i powiedziałam, że absolutnie nie zrobię dziecku takiej rewolucji
MAM dobrze, że nie posłuchałaś lekarza. Rozszerzanie diety to nie jest wyścig szczurów, aby szybciej bo kto pierwszy ten lepszy! Kurcze mały brzuszek musi się przede wszystkim przyzwyczaić do nowej formy posiłków i nowych smaków. Nie ma co przyśpieszać na wszystko potrzeba czasu a już na pewno na rozszerzanie diety.
pediatra powiedziala ze skoro jestesmy juz na mm to m,ozemy zaczac powoli a to bulo jak mial 4,5 miesiaca. poczekalam az skonczy 5 i zaczelismy od warzyw…marchew, dynia, brokul. podaje 3 dni jedno, pozniej nastepne…i nie mam pojecia co uczu;lilo
buzia cala czerwona w krostkach ehhh ;/ kapiemy teraz w krochmalu i smarujemy, jest ciut lepiej ale od 3 dni jakby “polepszenie” zatrzymalo sie w miejscu.
Ale b ulismy dzis u chirurga ze zmiana na raczce i byl jakis inny niz ostatnio, chyba bardziej ogarniety. zdziwil sie ze nie wyslano nas ostatnio na usg tego znamienia i od rasu wyslano na wyciecie. wrecz byl w szoku… niezle co? powiedzial ze zmiana nie wyglada zle (troche sie wchlonela fakt) i musimy najpierw zrobic usg zeby zobaczyc czy to zwykly naczyniak czy rzeczywiscie ziarniniak. ogolniepowiedzial ze usypianie tak malego dziecka zeby wyciac cos z reki to konkretna glupota i nie wie dlaczergo ostatnio skerowano nas na zabieg bo mozna to wyciac za pol roku, rok i wtedy bedzie znieczulenie miejscowe. co lekarz to opinia maaaasakra
Natka masakra jakaś… Ale faktycznie USG powinni wam zlecić. No zobaczycie co wyjdzie i wg mnie faktycznie lepiej poczekać żeby była możliwość znieczulenia miejscowego…
Natka nie chce się wtrącać ale to, że podajesz mm wcale nie oznacza, że powinnaś zacząć rozszerzać dietę wcześniej. Wg WHO nie ma znaczenia czy podajesz mleko modyfikowane czy karmisz piersią.
Jeśli chodzi o wysypkę to musisz wprowadzić od początku ale dopiero kiedy wszystko zejdzie z buzi i podawaj dłużej jeden produkt. Nie tylko 3 dni łatwiej będzie Ci wtedy ocenić co uczula małego. Teraz kąp nadal w krochmalu i buzię przemywaj w ciągu dnia też. Szybciej zejdzie.
Miejscowe znieczulenie przy dziecku? No powiem Ci facet zupełnie inaczej gada. Ale faktycznie ogarnięty. Super.
Co do uczulenia to alergenem długo się utrzymuje w organizmie potrzeba czasu póki co nie dawaj noc nowego, macie jeszcze czas
Kasia ja tez ciagle myslalam ze dopiero po 6 miesiacu wprowadze nowe rzeczy, natomiast duzo czytalam o oknie tolerancji miedzy 17 a 26 miesiacem, no i stwierdzilam ze skoro maly jest na mm, pediatra tez podpowiada, to sprobuje. niestety maly dostal uczulenia wiec wracamy do mm tylko, jak zejdzie sprobujemy znow.
MAM no ten to konkretny, a tamten bo byl jakis stary buc, ktory nawet rozmariac z nami nie chcial…porazka pelna.
To super, że trafiłaś na dobrego lekarza, bo szkoda rączki, szkoda niuńka, oby ten Was lepiej poprowadzil