Odparzenia na szyi i paszkach

Dziewczyny co polecacie i jak dbać o szyję maluszka, jeszcze nie podnosi głowy i ma tam cały czas czerwone mimo codziennego mycia i smarowania, wiadomo fałdki są ale nie da się tego wietrzyć bo jak? Tak samo mam problem z paszkami, zaczerwienione …

Myślę, że zdecydowanie regularne zasypywanie mąka ziemniaczana w małej ilości, a na mocne zaczerwienienie, jeśli mąka nie pomoże, Bepanthen

Też zaczęłabym smarowanie od mąki ziemniaczanej powinna pomóc , możesz maluszka wykąpać w krochmalu…

Kicia poczytaj komentarze w watku jaki podpowiedziała XmasBaby tak jest dużo pomocnych wypowiedzi

oooj i u nas był ten problem…i to dośc poważny… na pewno dużooo pomoe dokładne osuszanie tych miejsc i częste wietrzenie… mąka ziemniaczana też pomoże :slight_smile: nie martw się mamo, niedługo maluch zacznie się wiecej ruszać i problem mnie :slight_smile:

Kicia mąka ziemniaczana, kąpiel w krochmalu. Jeśli mąka ziemniaczana nie będzie działał można spróbować posmarować zaczerwienienie Bephantenem.

U nas też pomaga najlepiej mąka ziemniaczana

A czy Wasze dzieci też mają tak, że jak próbujecie umyć szyjkę, to zaciskają ją i nie da się jej wypielęgnować? My tylko jak leżymy na brzuszku…

ja szyjke myje na przewijaku zazwyczaj. biore na reke pod główkę tak że dziecko daje główke do tylu i przemywam wacikiem namoczonym w rumianku. Robie to przy myciu twarzy i raczek wieczorem. Czasem zdarza się przy kąpieli jak synek główkę da do tyłu że szyje odsłoni to wtedy się mu ją też myje. jeszcze nie stosowalam zadnej mąki, talku czy pudru.

rzeczywiście przepraszam, nie zauważyłam tematu, zazwyczaj są odparzenia na pupie… Zamarancza mam tak samo mala nie pozwala, tak jakby ją to łaskotało czy jak? na szczęście powoli sie goi chociaż nie ma specyfiku który zdziala cudu

Moja na szczescie nie ma jeszcze zadnych odparzen. Niczym nie smaruje tyle co po kapieli balsamem.

u mnie tez odparzen na szyjce nie bylo. CZasem jest delikatne zaczerwienienie ale zaraz schodzi.

smaruj zwykła wazelina kosmetyczna . bedzie tam slisko i odparzenia nie bd powstawac . u nas sie sprawdziło :wink:

Albo parafinka:)

U nas synek jak był mały też sie dość często odparzal w okolicach szyi. Ja akurat nie próbowałam zasypywac mąka ziemniaczaną, ale tak jak dziewczyny wyzej piszą, kąpalam go czesto w krochmalu i u nas nie zawodny był zawsze bepanthen. Kiedyś w jakimś markecie kupiłam też maść na odparzenia Linomag i również była skuteczna.

o tak, parafina to dobra rzecz. U nas ciężko ją dostac ostatnio bo już w hurtowniach nie ma i trzeba czekac

Tylko ze parafina tak jak oliwka zatyka pory i tworzy na skórze nie oddychająca warstwę więc ja bym nie smakowała ja szyjki dziecka.

Zamarancza mój mały swego czasu też nie chciał pokazywać szyjki do mycia ale zawsze jakoś tam delikatnie udawało nam się ją umyć.

Dobry stary sposób - mąka ziemniaczana. U nas to ciągle się zdarzało, smarowałam witaminą A i posypywalam mąka. Efekt super.

U Nas pomogło przemywanie wodą oraz kładzenie młodej na brzuszku - wtedy podnosi głowę i szyja się wietrzy :smiley:

U nas Mała podnosiła główkę już w pierwszych dniach, także nie było z tym problemów. Ale moja położna polecała w takich momentach używać zasypki - albo alantan albo poporstu mąki ziemniaczanej (nakładanej jak puder , tylko grubszą warstwę. Jak się pojawiają odparzenia - warto przemywać częściej i starannie osuszać i można też zastosowac kremy na odparzenia:

  • bez tlenku cynku - Bepanthen, alantan
  • z tlenkiem cynku (bardziej działające wysuszająco ) - sudocrem