Hej Mamusie! Mam problem z moim synkiem. Od mniej więcej miesiąca zauważyłam, że robią mu się na ustach takie pęcherzyki, które wyglądają jak odcisk. Ma to na całej górnej wardze. Kiedy leży na brzuchu to potrafi otrzeć sobie buzię o pieluszkę i zerwać ten naskórek. Czy to ssawka niemowlęca czy coś innego? Czy to może się robić od smoczka? Może to być oznaką, że mały źle ssie? Dodaję zdjęcie. Na żywo jest to bardziej widoczne.
Niestety nie jestem w stanie pomóc, ale czekam na komentarze dziewczyn, bo sama jestem ciekawa :)
To może być ssawka od smoczka lub piersi. Teoretycznie to nie jest groźne ale tez oczywiście nie mam 100% pewności że to to wiec przy okazji wizyty u lekarza skonsultuj lepiej temat.
U nas ssawki a raczej dokładnie 1 pęcherzyk na środku górnej wargi i wyglądał zupełnie inaczej niż usta Twojego dziecka. To była taka jakby luźna skórka białka z płynem w środku identycznie jak czasem pęcherze na stopach u dorosłego człowieka gdy ma nie wygodne buty. Tutaj widać że to jest jakby napuchnięte ale wiadomo, że zdjęcie może tego nie oddawać aż tak. Zdecydowanie poradziłabym się pediatry. Być może to jakieś uczulenie lub po prostu zbyt mocne ślinienie się i ta skórka się tak marszczy.
Właśnie ssawka to zazwyczaj jeden biały pęcherzyk po środku wargi. Skonsultuj to z pediatrą albo położną. Może też się zdarza że ssawka wygląda jak u was
Mieliśmy ten sam problem. Zniknął po zmianie mleka na bebilon pepti. Pediatra mówiła, że może to być od alergii na bmk.
U nas tez innaczej to wygladalo
U syna było coś podobnego to pediatra powiedziała, ze to od śliny i samo przeszło. Syn ma alergie na bmk ale nie pamietam czy pomoglo wyeliminowanie mleka z diety. Najlepiej żeby lekarz zobaczył zmiany osobiście to może zaleci coś do smarowania.
Wspominałam o tym ostatnio pediatrze, ale akurat wtedy te pęcherzyki się trochę zaleczyły i nie było tego za bardzo widać. Alergią na bmk to dobry trop, bo wydaje mi się, że moje dziecko ją ma. Jak tylko wypiję więcej mleka to małemu robią się suche chrostki na policzkach.
a to moze faktycznie alergia
Myślałam do tej pory, że to od smoczka. Akurat jak zaczęliśmy podawać smoczek to i te pęcherzyki na ustach się pojawiły. Chyba jednak przypadkowo to się zbiegło w czasie, bo odstawienia smoczka za bardzo nie pomogło. Faktycznie teraz unikam nabiału i też usta lepiej wyglądają. I mimo, że smoczek wrócił nie widzę pogorszenia. Jak dobrze, że tutaj można się tyle dowiedzieć, dzięki!
Czyli prawdopodobnie alergia obserwuj jeszcze i daj znać żebyśmy wiedziały jak dalej innym mamom doradzać ;);)
Ciekawy przypadek i po to są właśnie takie fora problem mnie nie dotyczy ale dobrze wiedzieć na przyszłość że coś takiego może się stać
dobrze, że przyczyna prawdodopodobnie znaleziona, a alaeia na białko mleka krowiego jest bardzo częsta, więc faktycznie na początku można obstawiać , że wiele niepokojących rzeczy jest właśnie z tego powodu
Córka mojej siostry tak miała od jedzenia, od ssania chyba to się pojawiało się potem zniknęło
Nie piję mleka i staram się jeść jak najmniej nabiału, zmieniłam też smoczek na inny i póki co mam wrażenie, że jest lepiej. Buźka też od razu lepiej wygląda. Wcześniej co wypiłam mleko, to wychodziła kaszka na policzkach.
Hm to ciekawe
Leo jestem ciekawa czy faktycznie to jest powód
Ciekawe czy pomógł smoczek czy mniej laktozy
Może jak za jakiś czas zjem więcej nabiału to się okaże. Ostatnio miałam ochotę wypić szklankę mleka, ale się powstrzymałam :D