Oj Dziewczyny święta i po świętach, jedzenia mnóstwo a kg faktycznie poszły w górę. U mnie +1kg, więc dzisiaj wracam do codziennego treningu
chociaż po takiej przerwie nie bardzo się chce
Ja bym mogla troszkę przytyc mi dodatkowe kilogramy by nie zaszkodzily Ale kazdy ma inna przemianę materii.
Agusia ja ci mogę oddać 5 swoich
Ja dziś jeszcze odpuszczę mały dał wczoraj popalić i w głowie mi się kręci bo nocka nie przestaną wiec zacznę od jutra
Ja dziś cały dzień żywienie ok. Trening zaliczony 4 tabaty no i to by było na tyle bo mąż otworzył chipsy:D
Święta spalone na jodze A raczej ciało zastane porozciągane - tak lepiej brzmi kiedy pisze to ciężarna
Mam 2 kg na plusie przez święta, ooooj.
Trochę pracy po świętach i waga szybko wraca do normy
Dziewczyny, ja od Wigilii w łóżku, zlapalam jakiegoś wirusa i wszystko co zjem to “oczyszczam”. Z tego wszystkiego boli mnie brzuch, plecy i głowa. Mam nadzieję że już jutro będzie lepiej, bo już herbatę pić mogę i nic się nie dzieje. A taka głodna już jestem, nie wyobrażacie sobie. Jedyne pocieszenie żadnych nadprogramowych kg.
To chyba już lepiej byłoby gdyby były te dodatkowe kilogramy
Ja dziś będę ćwiczyć u szwagierki bo jedziemy pomóc jej w przeprowadzce. Kilka spacerów po 98 schodkach powinno wystarczyć
A teraz robię sobie owsiankę z truskawkani
Ulka, współczuje Kochana. Zdrowiej szybko
Paulina z wielka przyjemnością bym wzięła od Ciebie te 5 kikogramow
Ulka to dla zdrowia lepiej by było zebys cos zjadla ale nie mozesz bo zaraz Cie oczyszcza,wspolczuje.Mam nadzieję że dzisiaj już dobrze czujesz i jest lepiej. Zdrówka
Kinga oj wystarcza Troszkę sie nachodzisz po tych schodach:) he
Jak tam dziewczyny?
Mnie trochę tu mniej ale postanowiłam przeczekać do końca grudnia bo za dužo się tu ostatnio dzieje i nie daję rady nadrobić
Ja przytyłam 60 dag po świętach, nie tak źle hihi… Ale ja dziś nie ćwiczę, wystarczy że młody dziś cały dzien ma rękach z gorączką. Jedynie się trochę porozciagam bo kręgosłup wysiada…
Ja dziś trening zaliczyłam i nic niedozwolonego nie zjadłam. Nawet ochoty nie mam bo synek goraczkuje do, 40 stopni
Ja dziś mogę być taką samochwała, pozwólcie, żebym sobie choć trochę nastrój poprawiłam. Z dietą zeszłam już do granicy ok 1800kcal i codziennie ćwiczę co najmniej pół godziny. I nawet nie jest tak źle jak się bałam. I nawet w Święta nie poszalałam z jedzeniem czego się strasznie bałam. A co do ćwiczeń, tylko się nie śmiejcie , okazało się, że nie boli mnie kolano tylko żylak W następnym tygodniu mam wizyte u specjalisty i chyba bez operacji się nie obejdzie. Ale ćwiczyć moge a nawet powinnam. Na wagę na razie nie wchodzę, bo sobie postanowiłam, że za miesiąc wejdę. Powiedzcie mi, jeszcze raz, że ograniczając jedzenie nie zepsuje sobie laktacji. Wydaje mi się, że mam mniej mleka…
Kinga dziś dopiero przeczytała, ćwiczenia na schodach fajna odmiana.
Justyna8907, magnolijam20 dużo zdrówka dla maluchów podsyłam.
Aleksandra ile potrzebujesz? Ja też bardzo chętnie oddam kg w dobre ręce…
Ulka mam nadzieje, że dziś już lepiej. Zdrówka.
Magnolijam i Justyna Zdrowka dla Waszych pociech tez to nie dawno przechodzilam.Bo 4,5 miesięczna córka miala wysoka gorączke bo 41 stopni podawalam leki i czopki przeciwgoraczkowe i po 2 dniach dopiero gorączka przeszła.Podobno jakis wirus panuje
Dziewczyny zdrówka.
My mielismy jechac jutro na urodziny do mojej chrześnicy, ale ma ospę.
A Zuza jakiś lekki katar.
Także jutro idziemy na szkolę rodzenia razem i mąż będzie się edukował w dziedzinie połogu
Od razu będziemy rozmawiać z położną o porodzie.
Dobrze niech się edukuje : )
Co to taks epidemia wśtód Waszych dzieciątek? Zdrówka dla nich :*
marie89, mąż chetnie chodzi na szkołe rodzenia czy musiałas go długo namawiac?
Kinga, nie ma mowy o zmniejszeniu laktacji. 1800kcal to wciąż dużo i z pewnością organizm ma z czego czerpać
Dziewczyny ja 1 wstaję na wagę i aż się boję