ja już poćwiczona póki mały śpi
Interwały - 16 minut
Trening na brzuch - 10 minut
pogromcy tłuszczu tylko 5 minut bo już siłł nie mam
Tez nie potrafię przejąć obojętnie koło słodyczy. Na szczęście mój mąż się nade mną zlitował teraz i je w ukryciu. Soków nie lubię, czasami skuszę się na nektar bananowy, a tak to w weekend zawsze u nas wyciskany.
Dzisiaj mam jasełka w przedszkolu i poczęstunek wigilijny i wiem że będzie mnóstwo słodkiego. Prawdziwa próba charakteru
Kinga ciekawe te Twoje dodatki do owsianki, zwłaszcza masło kokosowe.
Aga, mi nawet taka aplikacja by nie pomogła z wodą…
Ja szukam jakiegoś fajnego treningu Z Mel B już nie do końca mi się podoba. Jak ćwiczyłam Rebecą to drugi dzień zakwasu mam a trening był krótki. Po Mel nic się nue dzieje więc będę traktowała to jako dodatek ewentualnie. Natan teraz śpi ale pewnie zaraz się obudzi więc poleżę chwilę obok niego
Ulka, staram się jak mogw sobie urozmaicić śniadania
Kinia ja polecam Ci Monikę Kołakowską https://www.youtube.com/watch?v=PZhd0DJVVWw&list=UUpeConlirGc-411oTIJZ79A
Dzięki Paulina
Ja dopiero zjadłam obiad : sałatkę z tuńczykiem (Tunczyk, kapusta pekinska, ogorek kiszony, groszek konserwowy, cebula i sos).
Dziś byliśmy z Natanem u Jego prababci zawieść jej fotokalendarz z jego zdjęciami i jeszcze z mężęm u teściów.
Chyba znowu nie poćwiczę bo mam kilka rzeczy do zrobienia jeszcze.
A mąż mi kupił wino :-).
No więc podsumowanie dnia słabe. Na śniadanie omlet owsiany z owocami na drugie kanapka z ciemnym pieczywem ale na obiad miseczka kapusniaku i kawałek lasani ( niestety nie zdążyłam sobie nic wczoraj już przygotować do pracy a dziś zostawjjam na tą wigilię u synka więc zjadłam obiad w pracy). Rano miałam nawet dobre chęci kupić sobie jakąś zdrowa kanapkę z ciemnym pieczywem i kurczakiem lub tuńczykiem ale jak na złość nie było r tylko spacer z synkiem zaliczyłam na przystanek dalej. Potem była ta wigilia więc oczywiście dwa kawałki ciasta poszły:-( teraz zrobię sobie kanapki z pelnoziarnistym wędlina i warzywami ale i tak dzień do bani. Ale chociaż zmobilizowajam się i choć wróciłam późno i padająm na twarz to trenig był:-)
Winko, Kinga wypij za nasze zdrowie
Ja własnie wcinam kolację razowy chlebek bez ulepszaczy, na najprawdziwszym zakwasie z serkiem wiejskim i dwie parówy na ciepło
Agnieszka, ale mi smaka zrobiłas… o matko…
Mam ochotę na parówki z majonezem… ajajajaj
Marieee89, jedz na zdrowie kochana! Smacznego
ja tam jem normalnie wystarczy ze cwiczę
A u mnie niestety same ćwiczenia praktycznie nic nie dawały:-(
ja wcześniej jak ćwiczyłam to dały sporo i jadłam normalnie
U mnie ćwiczenia sane dają dużo ale zdrowo jem właśnoe dla zdrowia przede wszystkim Tym bardziej że chcę zajść za jakieś 7 miesięcy w ciążę
Dobra dziewczyny, na życzenie Agnieszki piję winko za wasze zdrowie
Kinga na zdrowie. Taki wieczorny relaks to najlepsze co moze byc na zakonczenie dnia. Fajny pomysl na sałatke podsunęłas mi pomysl jak wykorzystac skladniki ktore leżą w lodowce
Dieta + ćwiczenia to chyba najlepsze połączenie.
Jacek dzień najlepiej kończyć sexem
Pij nasze zdrowie :*
Kinga zazdraszczam szczerze tego wina
Kurcze, chyba czerwona herbata i kp to nie jest dobre połączenie. Moja mała zrobiła się trochę nerwowa, rozdrazniona, preży się jakby miała problemy z brzuszkiem. Doczytałam trochę i czereona też zawiera teinę, mniej niż czarna, która dostaje się do krwi i jest możliwość, że maluch to odczuje. Więc odstawiam herbate na kilka dni i zobaczymy czy się sytyacja unormuje.
Paulina racja ale wino i sex to też dobre połączenie:p
Ula lepiej odstaw tą herbatę. Na przyśpieszenie metabolizmu jeszcze bedziesz miec czas, a szkoda narażać maleństwa na problemy z brzuszkiem.
Ulka85, herbata rooiboos nie zawiera teiny, ale chyba nie ma žadnego wplywu na szybsze spalanie ale jesli lubisz herbaty to polecam własnie tą
Napilabym się winna ale ja to taki pijak jestem ze po lampce mam korbę.
Nie wiem czy dziś dam radę poćwiczyć. Jestem Nie wyspana i czuje się fatalnie
Paulina, otóż to. Z sexem najlepiej pożegnać dzień :-D. Chociaż tyle mojego wczorajszego treningu było :-).
Ulka, jeśli tak to odstaw oczywiście. Nie ma co ryzykować.
Ja dopiero wypiłam herbate i czekam aż Natan zaśnie.
Doszłam do wniosku że nie będę już przepisywać tego wszystkiego do zeszytu. Nie dam rady tego ogarnąć. Będę wszystko zapisywać od nowego roku