Mama_Arka_Martynki tez mam problem z lewym kolanem …na poligonie się doprawiłam
Ja się za wzięłam i od sierpnia ćwiczę wieczorem dzień dnia jak już mi obie śpią ale niestety wczoraj byłam tak padnieta że sobie odpuściłam i o już jeden dzień do tyłu…Aj…Muszę na wagę tylko wskoczyć bo słodkiego też nie potrafię sobie odmówić , tylko szukam go jak głupia do kawy ;)))) ach…
Ja przed okresem jadłam jak opętana kiedyś tak nie mialam.
Mama biedna jesteś z tym kolanem ja tez przed okresem jadłam a raczej żarłam hehe
teraz ćwiczę z Mel B do chrzcin chce zrzucić ze dwa kilo to zostaną jeszcze dwa i będzie waga sprzed ciąży
Dzięki dziewczyny kolano przeszło. Uff na szczęście
Ja się już na szczęście nie muszę odchudzać. Wystarczyło kilka radykalnych zmian i waga sama spadła. Posiłki o stałych porach, zdrowe jedzenie, dużo ryżu i innych rzeczy od https://kupiec.pl/ i co najważniejsze - większa aktywność fizyczna; ona potrafi przynieść naprawdę świetne rezultaty. Trzeba tylko się przełamać i być konsekwentnym.
ja znowu kilka dni poćwiczyłam i koniec czasu nie mam dzieciaki rano do szkoły przymiędzy czasie obiad małym też trzeba sie zająć o 13 po młode wracam kończe obiad bawie sie z małym potem lekcje spacer do mycia dzieci do spania a ja sprzątam…w miedzy czasie blog jeszcze jestem moderatorem na fb z jednej grup to posty sprawdze i już 22-23 i jak tu ćwiczyć
taa…ja również trochę poćwiczyłam i koniec ;)) dzieci sporo czasu mi zajmują a wieczorem jestem tak padnięta, że zasypiam przy laptopie he he gdy chcę trochę na forum nadrobić…masakra…ogólnie rzecz biorąc wróciłam do formy, został mi tylko brzuszek ale nie są to fałdki tylko taki brzuszek - jakbym w ciąży była pierwsze miesiące he he ;)))) chyba sobie jakaś bieliznę modelującą po prostu zafunduję póki co i tyle…przyjdzie wiosna/lato małą zacznie chodzić to więcej będę biegać na dworzu to wrócę do płąskości he he albo i nie ;))) ale nie jest to żaden tragizm więc się nie martwie
wczoraj zaczełam od nowa haha zobaczymy ile dam rade trzymac kciuki
Paulina ja trzymam kciuki.
Ja też zaczynam ćwiczyć jak na razie takie ćwiczenia bezpieczne bo to dopiero jestem cztery tygodnie po cesarce ale już za dwa tygodnie jak będę po wizycie u ginekologa to zacznę ćwiczyć już intensywniej (mam przed blokiem sprzęt do ćwiczeń i zamierzam z niego korzystać + bieganie dookoła bloku a co jak szaleć to szaleć. Laktator mam mleczko ściągnę i jak męża na te 30 minut zostawię samego z dziećmi to chyba mnie nie zostawi hi hi
Polecam bieganie. A przynajmniej intensywne spacery codziennie. Osobiście uważam,ze taka aktywnosć jest o wiele ciekawsza niż siłownia (na której zawsze mi się nudziło).
Kiedyś równiez nie wyobrazałam sobie faktu biegania w zimniejsze dni. Jednak wystarczy zaopatrzyć się w bieliznę termoaktywną:
http://www.vitafitness.pl/jak-wybrac-odziez-termoaktywna/
Kilka tipow jak wybrac takie ubrania. Po pierwsze bielizna taka powinna dobrze odprowadzać wilgoć, po drugie powinna byc bezszwowa bo to daje o wiele lepszy komfort. Po trzecie powinna dobrze grzać
gabilabi tez trzymam kciuki
ja nie biegam u nas w lasach wilki sa wiec sie nie chce zapuszczac
powodzenia Paulina ;)) kurczę może wezmę z Ciebei przykład i wezmę się za siebie raz jeszcze…u mnie bieganie niepotrzebne gdyż przy dwóch malcach w piętrowym domu gdzie piętro nasze i łązienka nasza n półpiętrze to mam tyle latania biegania po tych schodach w te i w te że wieczorem padam…nogi mam chude jak i przed ciążą więc tu pracować nie trzeba he he tylko ten brzucholek ;)))))
Ja tez ćwiczyłam ale teraz mam taka siłownie w ciągu dnia ze nie mam sił. Z Antosiem sama jestem teraz to wózek do samochodu wstawić potem Antka z fotelikiem pod sklepem znowu kółka wystawić małego wpiąć i po zakupy i znowu do auta plus zakupy do domu. Obiadów już nie gotuje bo po co dla siebie tylko. Jak rano zjem płatki to jest luksus potem już nie mam kiedy bo trzeba dla męża jedzenie ubrania na zmianę itd spakować w chwilach kiedy mały poleży sam potem jechać do męża tam porobić i wracam. Dieta cud 2kg w niecały tydzień
Ewcia schody dobra rzecz ja też mam w domu no ale nie chodzę po nich tak czesto
ja wczoraj to wycisk sobie dałam myślałam ze ducha wyzione
4 tygodnie po porodzie wracam do swojego wątku wreszcie chciała bym już zacząć ćwiczyć ale wiem że jeszcze chwile powinna sie wstrzymac buuu co mnie troche dołuje w ciąży przytula jakies 12/13 kg do zrzucenia z okresu ciąży zostało mi jakies 3 kg plus to co chce z wczesniejszwj wagi sie pozbyć mój brzuch wygląda fatalnie nawet nie wspomne o cellulicie i rozstepach aż mi wstyd się sama przed sobą rozebrac przed lustrem
ja znowu tydzień bez cwiczeń mały nie daje w dzień a wieczorem D. w domu wiec nie cwiczę przy nim
A ja jakoś nie mogę znaleźć w sobie takiego kopniaka do działania, Staram się ograniczyć słodkości do minimum ale nieraz apetyt bierze górę. jak sobie obiecam, że będę ćwiczyła to poćwiczę 3 dni a później już mam problem żeby zwlec się z kanapy. I serio nie wiem co ze mną nie tak… widzę, jak wyglądam i mi się to nie podoba. Nigdy nie należałam do najszczuplejszych, ale jeszcze dwa lata temu ważyłam 65kg przy 170cm. W rok przybrałam 10 kilo. W ciąży startowałam z wagą 75 kilo i na koniec ważyłam prawie 90… Teraz mija pół roku a ja tkwię przy wadze 82kg. Czasem ta waga spadnie troszkę w dół ale mam wrazenie ze to tylko przez pozbywanie sie wody z organizmu.
Nie potrafię wziąć się za siebie. Ciągle znajduję jakieś wymówki. Chcielibyśmy z mężem drugie maleństwo i to baaardzo, tylko strasznie się boję, że waga dojdzie do 100 i że już mi to zostanie i będę miała jeszcze większy problem żeby to zgubić
Lekkie ćwiczenia np aerobik, taniec. Deficyt kaloryczny!!! Dużo wody, białko w proszku i młody jęczmień.
https://wiesci.waw.pl/trening-ems-6-najczesciej-zadawanych-pytan/
Można też zastanowić się nad elektrostymulacją. Chodziłam i u mnie rezultaty bardzo dobre.
Oj nie wiem czy rzeczywiście jest to takie skuteczne. Takich suplementów jest wiele, jednak ich działanie nie jest takie cudowne jak się pisze. Bez odpowiedniej diety oraz bez właczenia ćwiczeń fizycznych na pewno nie uda się Wam skutecznie schudnąć.
Od siebie polecam poczytanie sobie o treningu ems
https://www.intime.pl/o-treningu-ems/
Wystarczy jeden taki trening w tygodniu aby spalić masę kalorii.