Ewelaa hula hop powinien pomoc a jeśli nie to brzuszki, albo trening brzucha z jakąś trenerka z YouTube.
Fajny trening brzucha ma też Natalia Gacka można na you tube znaleźć
Aleks to powodzenia życzę i wytrwałości. W ćwiczeniach najwazniejsza jest systematyczność bez tego nic nie osiągniemy. Nie używałam hula hopu wiec nie znam jego efektów. Brzuszki oczywiście pomagają trochę wyrzezbic brzuch, tylko trzeba pamiętać by robić brzuszki normalne i skrętne by tłuszczyk brzucha nie rozlał się na boczki. Na mięśnie brzucha polecam ćwiczenia z mel b.
Na brzuch to bardzo dobra jest aerobiczna 6 Werdera. Plan ćwiczeń można ściągnąć jako aplikacje i ćwiczyć. Ćwiczenia nie są łatwe ale skuteczne. Robiłam kiedyś i efekty widać.
A brzuszki skrętne masz Jola rację bo tłuszczyk może się rozdać na boki. A tak będziemy spalać boczki równomiernie.
eba pamiętać, że A6W jest dobre na wyrabianie mięśni brzucha. Jeśli mamy tłuszcz, to mięśnie wyrabiają się pod nim. Nie ma czegoś takiego jak chudnięcie z jednej partii ciała. Pamiętajmy, że na spalanie tłuszczu, kalorii - trening cardio, ewentual nie połączony z ćwiczeniami siłowymi, a ćwiczenia siłowe na wyrobienie mięśni
Parę lat temu dużo cwiczylam z hula hop, piękny zarys talii robi, chyba do tego wrócę. Póki co, mam tyle kg do zrzucenia, że wstyd się przyznać. Ale właśnie minęło 3 m-ce od cc, blizna wewnątrz podobno ładnie zagojona, czas wziąść się za siebie. Żeby się szybko nie zniechęcić, cel ustanawiam sobie do wakacji. Zacznę od orbitreka, bo mięśnie brzucha jeszcze bardzo słabe, część ćwiczeń jeszcze powoduje ból. Ale powoli próbuje rozruszać ciało. Mam nadzieję, że wzajemnie się motywując, damy radę
Gimper trochę chęci a przede wszystkim systematyczności i na prawde można dużo zrobić . Także powodzenia i wytrwałości
Od ostatniego wpisu straciłam 2 kg strasznie się ciesze a jakoś szczególnie nic nie robię tylko albo aż ograniczam słodycze do minimum…jeszcze trochę zostało;/
Iwonka trzymam kciuki i gratki Ja ostatnio totalnie odpuściłam chciałam maluszka i wolałam się nie forsować nawet rowerem przestałam jeździć teraz chyba pora po mału wracać do boju z odchudzaniem bo chyba tylko to mi pozostało niestety drugi maluszek nie jest mi pisany
Iwona gratuluję i oby tak dalej!
Iwona gratuluję życzę dalszej motywacji do osiągnięcia zamierzonego celu.
Ja to bym chciala dla odmiany przytyc;(
Mam tak szalona przemiane materii i jeszcze karmie piersia wiec na razie nie ma szans:(
Paula tylko Ci pozazdrościć
Pozornie niby tak Oliwcia ale moj problem polega na tym ze chudne i nie dam rady przytyc ile i czego bym nie jadla
Ćwiczyłyście może na twisterze ? Takie o to cudo dziś mąż mi przywiezie
magiczny nie ćwiczyłam nigdy na nim ale przyznam się że myślałam o zakupie a powiedz mi ćwiczysz na nim jak ci idzie i oczywiście czy widzisz jakieś efekty ???
Ja ostatnio opadłam z sił i z motywacja w ćwiczeniach po prostu przestałam całkiem ćwiczyć tylko sporo chodzę i dojeżdżam do pracy rowerem pierw wyszło mi to nadciśnienie potem znowu poronienie i to wszystko mnie rozregulowało… Ograniczam cały czas tylko słodkie cukier a no i staram się nie podjadać waga lekko leci w dół ale się nie zatrzymuje co mnie cieszy zaczęłam od 1 lipca z wagą 78,5 kg (chyba jakoś tak) na dzień wczorajszy waga 68,3 więc -10 różnice fajnie widać ale przede mną jeszcze daleka droga do mojego celu…
A Wam jak idzie dziewczynki??? miałyśmy się motywować a tu tak cisza
A ja w dalszym ciągu staram się kręcić hula hoopem, ale jestem w tym średnio regularna - czasem wieczorem zwyczajnie padam ze zmęczenia i ciężko mi się zmobilizować. Staram się, mimo wszystko, złapać hula hoop chociaż na 5 minut. Efektów spektakularnych póki co jakoś nie widzę. Centymetry stoją w miejscu, choć wagowo spadłam poniżej 60 (pół kg mniej). Ale daleka jeszcze droga do mojego dobrego samopoczucia…
Ale za to, kupiłam karnet na siłownię i od tego tygodnia zaczynam chodzić na zajęcia fitness! Ustaliłam z Mężem, że od czasu do zostanie z Synem, a ja spędzę odrobinę czasu poza domem, a przy okazji naładuję się akumulatory. I tym sposobem byłam wczoraj na zajęciach na trampolinach i są SUPER! Zobaczcie, może gdzieś w waszej okolicy też są trampolinki - polecam, naprawdę fajna zabawa i wycisk dostałam taki że szok. Ale pozytywnie.
Słyszałam o tych zajęciach na trampolinie i powiem szczerze że byłam nimi bardzo zainteresowana tak samo jak z siłownia ale u mnie jest ten problem że mąż pracuje w delegacji więc mało kiedy jest w domu ja jestem sama z Oliwia w domu a do tego pracuje więc staram się gubić kg jak na razie tylko w domu bądz w drodze do pracy
Ja 3-4razy w tyg robię ten trening crosfit ale jakoś ostatnjm też len mnie dopada i nie chce mi się przez tą pogodę. A kg nadal w miejscu co ja nie umiem trzymać diety:-(