Od kiedy gryzak dla maluszka?

Moja mala skonczyla 2miesiace i caly czas wklada raczki do buzi i je gryzie znaczy ssie. Ma smoczka i go trz cyca ale wypluwa i woli raczke.

Daryska możesz spróbować, bo Twoja córcia jest dobrze rozwinięta pod względem motorycznym z tego co piszesz w innych wątkach. Ważne by potrafiła ten gryzak utrzywać w rące i włożyć do buzki, a to juź nie jest takie łatwe jak z rączką. Wybierając gryzak poszukaj takiego, który będzie nie za szeroki i do tego wygodny w trzymaniu dla takiego maluszka

Moim zdaniem powinnes wprowadzić gryzak jeśli będziesz pewna ze coreczka poradzi sobie z trzymaniem go w raczkach i będziesz wiedziała ze nie zrobi sobie nim krzywdy … Gryzak musisz wybrać taki aby było jej przedewszystkim wygodnie trzymać …na początek jakiś mniejszy ale oczywiście nie taki który może caly wlozyc do buzi :stuck_out_tongue:
Moja zaczynala z gryzakim maja 4 miesiące ale wszystko zależy od ciebie :slight_smile:

Angi ma racje z tego co pamiętam to moja córcia chwytała grzechotki dopiero w 3 miesiącu, warto wybierać te leciutkie czasami sa grzechotki z zakończeniem gumowym które sa lżejsze niż całe gryzaki gumowe wypełnione wodą.
U nas początkowo super sprawdzały się jako gryzaki smoczki Lovi których tarcza jest wyposażona właśnie w wypustki niczym gryzak który w naszym przypadku sprawdził się rewelacyjnie

ma taka mala leciutka grzechotke to widze ze z jej trzymaniem sobie radzi ale do buzki np jej juz nie wklada … bede musiala poszukac takiego malego gryzaka moze akurat sie oduczy wkaladania raczek .

Koniecznie daj jej już gryzak, bo potem jeszcze bardziej będzie wkładać rączki do buzi :slight_smile: . Chociaż w sumie tego i tak się nie uniknie :wink: , ale jakoś można jednak to zminimalizować. U nas na początku sprawdziły się takie gryzaczki wypełnione wodą w całości gumowe i miękkie. Nawet jak takim gdzieś się uderzyła to nie bolało. Zaraz potem, gdy już zaczęła sprawniej chwytać do gustu najbardziej przypadł jej taki w kształcie rybki z rossmanna. Jest o tyle fajny, ze różnokolorowy, po części wodny, a po części z różnych deseni, więc zależnie jak swędzi można sobie dopasowywać :wink: . I tamte pierwsze poszły już dawno w odstawkę, a ten nadal jest przez nią bardzo lubiany, a ma już ponad 8 miesięcy.

No zakupie jak najszybciej ;))(

Jak ten czas szybko leci :slight_smile: Myślę, że maleństwo będzie zachwycone fajnym gryzaczkiem.
Moja dostała gryzak po urodzeniu i pisało na nim, że używa się go od 3 mies., ale spróbowaliśmy jak miała 1.5 mies. i była to jej ulubiona zabawka przez nastepne miesiące. Najpierw tylko na ten gryzaczek zwracała uwagę, a inne zabawki były jej całkiem obojętne. Byłam bardzo zaskoczona i wdzięczna, że ta zabawka ją też bardzo uspokajała.

no dzisiaj wyplata to mojej malej jakis fajny gryzaczek zakupie a teraz znalazla sobie nowa zabawe lezy na pleckach i sie podnosi tak jak by chciala usiasc tak jej sie spodobalo ze ooo jaaaa ;D hehehe caly … w ogole co ona mi nie wyprawia juz jak miala 7 tyg to mi sie z brzucha na plecy przekrecala … mowie wam dziewczyny co to bedzie jak ona bedzie starsza hehehe ;)))

Najlepsze dla takich maluszków sa gryzaczki takie w całości gumowe, o czym wspomniały moje poprzedniczki. I sama muszę zaopatrzyć moja córcię, bo też pcha rączki do buzi na potęgę:)

No dzisiaj jej zakuoilam maly lekki rozowy gryzaczek o ksztalcie rybki ;)) no w raczce go trzyma i nim macha do buzi tez kilka razy go wlozyla ale jeszcze nie za bardzo wie do czego sluzy na razie raczka ma przewage ;))

Po pierwsze gryzak dla takiego maluszka musi być lekki i z odpowiednio dużym otworem do trzymania. Mój synek tez wkładał na około 2,5 miesiąca paluszki do buzi, ale gryzaczek dopiero od jakiś dwóch tyg umie utrzymać w buzi, a dzisiaj skończył 4 miesiące. Przez ten czas wypróbowaliśmy kilka gryzaków i jak na razie jeśli chodzi o kształt to tylko okrągły się sprawdził, żaden inny, a mamy ich kilka.

Ja daję takiego malutkiego gryzaczka bo ona sama wkłada całe piąstki do buzi aż czasami wymiotuje i jeszcze jak będzie starsza to zakup siateczkę do pokarmów fajna sprawa ssie sok z owoców a nie zakrztusi się

Ja wypróbowałam gryzak do pokarmów silikonowy i ten z siatką. Bardziej polecam ten silikonowy. Po użyciu można łatwo go domyć.

Mysle ze spokojnie mozesz dac gryzak. Ja bardzo polecam gryzaki Tommee Tippee, wygladaja z zewnatrz jak zwykle smoczki ale z drugej strony maja fajne wypustki dzieki czemu dziecko moze sobie masowac dziaselka. Moja corka je uwielbia:)

Ja dawałam synkowi jak miał ok 3mc ale i tak rzadko bierze do buzki gryzaczki, bardziej wolo zabawki ,butelki, pilot itp:-P

pierwszy gryzak jaki miała mała to były smoczki lovi które są wzbogacone w tarczkę z wypustkami które fantastycznie stymulują dziąsła i łagodzą ból podczas ząbkowania, jest lekki co ułatwia dziecku trzymanie, w przeciwieństwie do niektórych wodnych gryzaków które są nieco cięższe, warto wybierać dziecku gryzaki poręczne i mniejsze, zwłaszcza jeśli maluchy mają ok 3 miesięcy bo zazwyczaj w tym okresie dziecko zaczyna już chwytać lekkie grzechotki czy gryzaczki a wszystko co chwyci od razu bada jaki ma smak :wink: nie zapominajmy o higienie, czyli częstym wyparzaniu gryzaków

Korzystanie z gryzaka, zależy w głównej mierze od tego, kiedy rozpocznie się okres ząbkowania. Z reguły jest to 6-8 miesiąc życia. Wczesniej jak dziecko wkłada piąstki do buzi to można się zastanowić nad zakupem gryzaka gumowego takiego żeby nie podrażniać dziąseł

Ja zaczęłam małej dawać gryzaczek jak umiała utrzymać go w rączce , myślę ze jest to najlepszy moment .Jednak moja mała to wogóle bardzo rzadko gryzła gryzaki . Twój maluszek jest jeszcze bardzo mały ale niema co kierować się wiekiem bo ząbki różnie wychodzą . Myślę ze możesz trzymając dziecko na rękach wkładać mu do buzi gryzak by sobie pogryzło ale wiem ze są też takie specjalne smoczko-gryzaki i to było by dla was chyba najlepsze wyjście :slight_smile:

Mama van chyba piszesz o specjalnych smoczkach z wypustkami na gumie, widziałam je kiedyś ale obawiałam sie zakupu, gdyż mała tolerowała jedynie Lovi smoczki, wiec takie rozwiązanie zapewne było by dobre dla dzieci którym nie przeszkadzają zmiany :wink:

Co do okresu zabkowania następuje on różnie u dzieci w naszym przypadku problemy z dziąsłami zaczeły się od 3 miesiąca ślinienie się wkładanie wszystkiego do buzi co w zasięgu rączki zapewne mogło to być również spowodowane poznawaniem świata po przez dotyk i smak;) ale pierwszy ząbek który sie ujawnił był w okresie 5 miesięcy przy kolejnych ząbkach było podobnie intensywne ślinienie na 2 miesiące wcześniej, równeiz przy ostatnich 5.

Dla dzieci starszych czyli w wieku rozszerzania diety polecam gryzaki siateczkowe w które można wkładać różnego rodzaju owoce czy np. marchewkę chronią dziecko przed zadławieniem a mobilizują do gryzienia;)