Nowy dzień nowe miejsca do mycia

ja z action jeszcze nic z ubrań nie kupowałam 

Z Pepco mam i są ok. Póki co nic się z nimi nie dzieje. Będę polowała teraz na skarpetki z H&M. Jeśli chodzi o ciuszki to mi się sprawdzają, ale skarpetek jeszcze nie mam stamtąd.

Skarpetki też uwielbiam z H&M i z Lidla z Lupilu, nie cisną, mają szerszą gumkę, są elastyczne i się nie "kulkują".

O! Popatrze jeszcze na te z Lupilu

Ja też popatrzę bo u nas nóżki ściśnięte przez te ściągacze 

te ściągacze są mega irytujace w takich małych rozmiarach

Skarpetki z H&M są super, ale nie wszystkie :) Mamy tez z chińskiej strony takie antypoślizgowe i też są super.  Z Pepco wszystkie się ściągają, kulkują i kurczą po praniu, więc już nie kupuję :( 

czasami bym cos chciala na spokojnie kupic jak juz dziecina jest ale ciezko obecnie ;D 

Tak te pepcowe zaraz po praniu takie niefajne się robią niestety. A re ściągacze ogólnie mnie irytują. Takie wąskie.

Często się tak zdarza , zwłaszcza w czarnych skarpetkach i często mój syn 10lat jak saciga skarpety to wszędzie są te czarne nie wiem jak to nazwać od skarpetek;) i czasem wiem że jak ma do kogoś pójść albo lekarza to zakładam mu z lepszej firmy Lubie z H.M i Reserved może że są droższe , ale często zdarza mi się kupić skarpety tanasze w Pepco z względu że mój synek nie lubi chodzić w pantoflach i co 4fzien wyrzucam skarpetki Bonda przetarte i robią się dziury, nie wiem może dlatego że w salonie mamy płytki takie jakby  chropowate i to przez to.

Może skarpetki antypoślizgowe wytrzymałyby dłużej? Ten silikon chyba tak szybko się nie przetrze?

Ja kupiłam teraz w Sinsay i fajne są, ściągacze nie ściskają dużo lepsze niż w Pepco 

Też mam z Sinsay i faktycznie były lepsze niż pepco.

Ostatnio na wyprzedażach robiłam spore zakupy w Sinsay a w ogóle nie zwróciłam uwagi na skarpetki. Może następnym razem uda mi się jakieś dorwać skoro polecacie :)

Kurcze, a ja w Sinsay kupiłam kiedyś zaledwie ze 3-4 rzeczy i np koszulki mi się po praniu powykręcały na szwach i od tej pory omijam ten sklep. Zniechęciłam się:(.

Inka może trafiłaś na jakiś gorszy egzemplarz, ja teraz sporo rzeczy kupiłam sobie i jestem zadowolona;P

Idziemka, bardzo możliwe, bo mam koleżanki, które też tam zawsze coś fajnego znajdą;). Ale jak mi tak trafiło kilka rzeczy z rzędu to ciężko mi się teraz przełamać:)

Inka zawsze możesz reklamować. Ja teraz już wszystko reklamuje;P

Są gorsze rzeczy i lepsze. Jak kupuje coś za grosze to nie spodziewam się szału :D ale ja lubię sukienki np z Sinsaya . Nie lubię koszulek bo materiał jets taki że zaraz się pocę . Spodnie są spoko ale wkurza mnie to że są szyte na modelki bo są strasznie długie i często muszę skracać 

W sinsay kiedyś kupowałam, ale fakt materiał jest tam troszkę gorszy - można próbować reklamować, choć nie zawsze pozytywnie chcą rozpatrzyć zgłoszenia,  wtwdy należy się odwoływać  :) 

Wracając  do głównego wątku- już mniej się martwię, że uszko z woskowina,  czy paznokcie nie obcięte , czy bluzka dynią  uśliniona  :) w końcu to dziecko ;)