W nocy budzą się nie tylko dzieci karmione piersią - te butelką też. Nocne karmienie butelką wydaje Ci się nie lada wyzwaniem? Podpowiadamy, jak to zorganizować.
Bardzo przydatny artykuł dla wielu świeżych mam ,
Moja córka ma 8 , 5 miesiąca i mimo iż mogłoby się wydawać ,że w tym wieku prześpi mi całą noc …to i tak muszę ją dokarmić butelką .
Przyczyn karmienia w nocy a w zasadzie wręcz dawania mleka przez sen jest wiele .
Jak już wspomniano w artykule wszystko zależy od dziecka . Moja córka przesypia od 20 do 3 rano i tylko się kręci i lekko przebudza mogłabym ją uspokoić smoczkiem i zasnęła by dalej ale wole ją dokarmić ,przyczyn jest wiele i nie jest to tylko mój wymysł .
Moja córkę dokarmiam butelką ze względu na :
- brak przybierania na wadze
- wrodzoną hipotrofie ( waga urodzeniowa poniżej 2 kg )
- wcześniactwo
- zbyt mało zjada pokarmu w dzień
- dokarmiam ją także ze względu na panujący obecnie upał
Co dziennie kiedy tylko zasypia przygotowuję wszystko na nocne dojadanie ,butelkę wodę , puszkę z mlekiem ,
Mam też podgrzewacz który z łatwością można podłączyć w pokoju , można dzięki niemu zrobić mleko szybciej i może postać i nie traci tempeh nie ma to jak gadżety ułatwiające mamom życie
Dzięki temu że wszystko jest pod ręką nie ma żadnych problemówgorzej było jak musiałam ściągać pokarm i przygotowywać ściągnięty ,temp mleka w lodówce była inna i ciężko było ucelować moment podgrzania mleka do odpowiedniej temp
bardzo fajny artykuł pewnie pomocny ale ja mimo wszystko uspokajałąm Franka smoczkiem i szłam do kuchni robić mleko tam miałam wszystko przygotowane, nie chciałam znosić tych wszystkich klamotów do pokoju
U nas jest różnie czasem się synek obudzi około 3-4 a czasem prześpi 8h bez przerwy… jednak zawsze w pogotowiu mamy wstawioną butelkę wody w podgrzewaczu… Na początku nie włączaliśmy podgrzewacza na całą noc jednak jest to u nas konieczne ponieważ synek bardzo się denerwuje i musi mieć na JUŻ mleczko. Próbowaliśmy też dać mleczko przez sen malutkiemu żeby dłużej spał jednak po 8 h już jest wyspany i pełen energii
ja mam synka 7miesiecznego,ale karmie go butelką juz 3mc, do 5miesiaca budziła mi się o 1 i 4 do mleczka a teraz różnie albo o 1,5 lub częściej o 3 i 6:30,prubowalam uspokoić ale pkakal,dałam mleczko i poszedł spac, ale wole mu dawać tam raz w nocy bo je mi co 4-5godz ale zjada tylko po 120ml i też nie tyje zadobrze, moze i nie zle ale doktorka stwierdziła ze 200g mógłby więcej wazyc:-]
Moja córka odkąd skończyła 6 tyg przesypia całe noce ale karmiąc butelką mam w podgrzewaczu wodę gdzie jak jest potrzeba przygotowuję mleko a i moja córka na śpiocha je i także do odbicia ją biorę na śpiąco
E.Nowak to masz fajnie,ze Ci tak cala noc przesypia, moj synek do 3mc wstawal mi co 2godz a czasem jak sue obudzil np o 23 to pkakal, wiecil sie I tak do 2, I tak czesto, teraz ma 7mc budzi sie o 1 i o 5 , ale o 1 zje i odrazu spi i tez ns spiaczku zdarzy mi sie i daje go do odbicia, a jsk obudzi sie o 5 to zasnie o 7.
Mój synek skończył niedawno 2 miesiące i od kilku dni przesypia prawie całą noc. Tylko raz budzi się na karmienie. Karmimy go mlekiem modyfikowanym z butelki. Ale coś za coś- w ciągu dnia mało śpi i trzeba mu poświęcać naprawdę dużo uwagi, a jak wiadomo jest to bardzo męczące, ale za to w nocy grzecznie śpi więc lepiej żeby w ciągu dnia nie spał, a w nocy się wysypiał i dał pospać innym
Mimo wszystko ocne karmienie też jest męczące bo jednak człowiek jest zaspany- mi się prawie przysypia jak karmię małego
ale czego się nie zrobi dla dziecka
To i tak masz fajnie Beatko obu tak było, no ale żeby w dzień też mamusia mogła odpocząć u nas synek do 3mc mial kolki a w nocy tylko ze jadl pierś ale od 2mc był też dokarmiany mm to np szedł spac o 23 , i 12w nocy już się obudził i nie mogli mu się odbic ,ulewalo mu się tak czasem np do 4rano, szedł spac na gidz i znowu pobudka a chłopak zjeżdżał z pracy co 3tyg a ja byłam sama, czasem to już mu się płakać się chciało ale wiadomo trzeba swoje przejść i cieszyć się tym szczesciem:-P a
Moja córka po 6 tyg przesypia całe noce dziś ma 7 miesięcy i je 0 21 .30 butelkę i śpi do rana przy karmieniu nocnym przydatny jest podgrzewacz
Moja córka za dwa dni skończy 5 miesięcy,od początku karmiona jest butelką. Na karmienie budzi się tylko raz około 3 w nocy,a później śpi już nawet do 9 rano. Pomocny jest podgrzewacz,chwila moment i woda w butelce jest już nagrzana.
my w nocy z butelki wo gule nie korzystaliśmy, mała w nocy jadła z cyca a butelka była tylko ranem i wieczorem
Zajrzałam do artykułu i jest na prawdę fajny ale… Jednak czuje jakiś niedosyt. Chciałabym chociażby się dowiedzieć dlaczego mieszanki nie można przygotować szybciej, skoro na rynku dostępne są takie z rozrobionym juz mlekiem?
Jeżeli właśnie chodzi o wygodę, to gdy ktoś może sobie na to pozwolić to na rynku są juz właśnie takie gotowe do spożycia mleka, tylko do podgrzania - nie trzeba się w nocy męczyć z odmierzaniem chociażby porcji proszku.
Miałam przyjemność wypróbować takie rozwiązanie w szpitalu i na prawdę jeżeli kogoś stać to polecam.
Tutaj na rynku dostępna jest też taka łyżka, która nabiera się mleko i zaznaczając na osi ile chce się miarek sama to już dozuje - jak lukne w sklepie jak to się nazywa to napisze; ) i to też jest fajne rozwiązanie na nocne karmienie; )
Ja jednak teraz tradycyjnie wstaje, idę do kuchni i gotuje wodę w czujniku (ppdgrzewam) a potem rozrabiam mieszankę z wodą. To już 13 miesiąc i jest to naprawdę męczące ale niestety nie mogę Maluszka niestety oduczyć… Jest głodny i po prostu muszę. Teraz są to ok. 2-3 karmienia w nocy, łącznie z tym ok. 7 nad ranem…
Jak wstaje rano to jak zombie i na prawdę zazdroszczę mama, które nie karmią juz swoich pociech w nocy ; )
Nasz synek (2,5miesiąca) teraz w sumie też się budzi tylko raz na karmienie w nocy- butelki zawsze wieczorem myjemy i sterylizujemy żeby były już gotowe na noc jak widzimy w nocy, że mały się zaczyna ruszać to wtedy nastawiamy i gotujemy wodę, gdy się zagotuje to wlewamy do butelki odpowiednią ilość i tę butelkę z wodą wkładamy do garnka z zimną wodą- gdy osiągnie odpowiednią temp. dzielimy wodę i do części dajemy mleko w proszku- mieszamy, a po chwili wlewamy drugą część wody. Sprawdzamy czy temp. pokarmu jest odpowiednia- jeśli tak to podajemy maluchowi
Ja od poczatku karmie małego butelka lovi, mlekiem Hipp i nigdy nie bylo zadnych problemow, zadnych kolek, zadnych zaparc, dzis mamy juz prawie 8 msc i synek nadal pije Hippa tylko ze 2
Ciekawy artykuł . Mój Synek ma 2 miesiące i karmię go piersią i butelką . przyznam że nocne karmienia z początku było mało zorganizowane przez co Mały się rozbudzał i denerwował… Pokarmu z piersi od piątej doby mu nie starczało więc zaczęliśmy dokarmiać butelką najpierw ‘‘Enfamil’’ później przeszliśmy na ‘‘NAN Pro 1’’ po jakiś 2 tygodniach zaczęliśmy korzystać z termosu specjalnie kupionego Małemu… Synek w nocy budzi się co godzina nie raz co dwie lub trzy zależy ile zje … a co do wstawania Taty do dziecka to to u Nas nie działa -Tata śpi, podkreślę zarówno fakt że Maleństwo śpi z Nami w łóżku tak więc Tata jak się obudzi Gdy Mały dłużej płacze gdy ja pójdę robić butelkę- to jest dobrze…
Mój Antoś budził się w nocy do 8 miesiąca, zawsze miałam butelkę z wodą w podgrzewaczu do butelek ponieważ woda w nim miała odpowiednia temperaturę do przygotowania jedzenia i Maluch nie musiał zbyt długo czakac. A karmiony mlekiem modyfikowanym bym od 3 tygodnia życia i na jedzenie budził się z zegarkiem w ręku co 3 godziny
Dla mnie przy nocnym karmieniu podstawa to… NOTATKI Mój 2 miesięczny Synek wstaje na butlę bardzo różnie - czasem przesyła 4 a czasem 7 godzin, nie ma więc stałej pory karmienia. Pilnuj aby odstępy nie były mniejsze niż 3 g o dżin, aurę czasem są wieje. Ja batomiast w nocy zawsze jestem nieprzytomna i tylko dzięki temu że notuje dokładnie ile i o której zjadł, wiem czy jest już pora na kolejne karmienie czy nie
Pozatym tak jak tu już kilka osób - uważam że podgrzewacz to podstawa a w nim zawsze, odmierzona i cieplutka woda. Żeby było szybciej mam też odmierzone w pojemniku na mleko porcje MM
my też mamy butelkę w podgrzewaczu i czeka aż maleńka się obudzi potem szybko sypiemy mleczko i już wszyscy szczęśliwi
Mój synek też od początku na mleku mm. Teraz budzi się tylko raz w nocy na karmienie, ale na początku budził się o 1, 3 i 5. U mnie sprawdziły się znakomicie dwie butelki. Jak nie miałam siły na mycie to przy następnym karmieniu brałam drugą, ale ogólnie to starałam się zaraz ją umyć i wyparzyć, bo była mi potrzebna jeszcze do tego karmienia o 5.00. Wodę zawsze gotowałam wieczorem i wlewałam do termosu. U nas by się nie sprawdziło to nocne gotowanie wody, bo mały jak się przebudził to był płacz. Ja wtedy szybko robiłam mleko a mąż dawał małemu smoka żeby nie pobudził całego domu, bo chwilowo mieszamy u rodziców. Wszystko na wieczór znosiłam do pokoju żeby mieć wszystko pod ręką i wcale dużo tego nie było. Uciążliwe było tylko to mycie butelki, ale dałam radę.