Nocne karmienia 9-miesięcznego dziecka

Jestem mamą 9-miesięcznego synka, cały czas jest karmiony piersią a także dodatkowo w ciągu dnia otrzymuje posiłki stałe (zupki, warzywa, owoce, chrupki itp.). Cały czas rozszerzam mu dietę, niestety od urodzenia jest uczulony na wiele produktów takich jak nabiał, pomidory, pszenica, jabłka. Reaguje alergicznie wysypką na twarzy lub plamami na całym ciele, dlatego też rozszerzanie diety idzie nam powoli. Synek w związku z tym często ssie pierś w ciągu dnia i w nocy. Nocą budzi się 3,4 razy na karmienie. Na ostatniej wizycie u pediatry okazało się że od ostatniego miesiąca przybrał na wadze jedynie 150g, waży teraz 8 300g (według mnie to nie jest źle- tym bardzie że zaczął pełzać i od urodzenia jest bardzo ruchliwym dzieckiem). Lekarz stwierdził jednak,że nie powinnam go już tyle karmić piersią gdyż się nie najada moim mlekiem i dlatego słabo przybiera. Powinien więcej jeść innych produktów, gdyż moje mleko jest dla niego za mało kaloryczne, a skoro wie że jak nie zje zupy to mama da pierś, więc dlatego mało spożywa innych produktów. Ponadto lekarz stwierdził że nie powinnam już karmić w nocy gdyż będzie miał problemy gastryczne z tego powodu… zamiast odpoczywać jego żołądek cały czas pracuje.
Trochę mnie to wszystko zastanawia-czytając tutejsze forum odnoszę inne wrażenie na temat kobiecego mleka. Zresztą nie wyobrażam sobie jak w czasie nocnej pobudki na cyca-czasem choć przez chwilkę mały possie i śpi dalej- miałabym odmówić dziecku karmienia. Awantura na cały blok byłaby gotowa:)
Od jego urodzenia walczyłam o to aby mieć pokarm i karmić go piersią gdyż mały urodził się przez cesarskie cięcie i były początkowo z tym problemy. Wydaje mi się że bardzo tego potrzebuje.
Proszę zatem o komentarz, czy faktycznie powinnam ograniczyć mu nocne karmienia , gdyż może mu to zaszkodzić w jego wieku?

Wszystkie dzieci reagują inaczej na głód. Jeśli zapytasz różnych pediatrów, kiedy dziecko może spać całą noc bez karmienia, odpowiedź będzie bardzo różna. Nie ma sztywnych zasad, które można zastosować do wszystkich dzieci. Zazwyczaj jednak to karmienie nocne jest zalecane do 12 miesięca życia dziecka. Nie ukrywam, że 3-4 razy na noc, w 9 miesiącu,to sporo. Jednak, jeśli Twoje dziecko, tak jak wspominasz, słabo przybiera na wadze, to może ono po prostu potrzebować tych nocnych kalorii. Jeśli dziecko wyraźnie domaga się piersi, to ja też nie miałabym serca mu odmówić. Z drugiej strony jednak sądzę, że powinnaś znaleźć przyczynę, dlaczego Twoje dziecko jest tak głodne w nocy. Być może jest faktycznie tak, że otrzymuje za mało kalorii w dzień. Później nadrabia nocą i w dzień znowu je mniej itd… Może powinnaś troszkę nad tym popracować, aby część tych nocnych kalorii dziecko otrzymało jednak za dnia. A nocą jedno lub dwa karmienia maksymalnie. Pamiętaj, że zdrowy sen dziecka jest także niezmiernie istotny dla jego prawidłowego rozwoju. Jeśli wybudza je głód tyle razy, to może się nie wysypać tak jak trzeba. I Ty pewnie też. No i częściowo lekarzowi też muszę przyznać rację, żołądek dziecka, także powinien mieć odpoczynek. Może nie całą noc, ale jednak.

Co do samego KP, to super, że udaje Ci się tyle
czasu karmić :slight_smile: ogromne gratulacje. I absolutnie nie słuchaj jeśli ktoś Ci mówi o zaprzestaniu KP. Możesz to robić spokojnie nawet do 2 lat . Mogłabyś napisać jak wyglądają mniej więcej posiłki dziecka w ciągu dnia?

mój syn miał podobnie do Twojego mleka mu nie zalowalam dalej karmie z czasem sam będzie chciał więcej jeść stałych rzeczy ale cyca mu dawał on nie szkodzi a w nocy jest kaloryczne bardzo dzięki czemu szybciej przymierze na cycu niż na stałych posiłkach. osobiście zmieniłabym lekarza mleko jesy wartościowe bardzo mój syn w tym wieku też był cycusiowy stałe posiłki jakoś ciężko szły zjadł trochę i tyle ile chciał tyle jadł w końcu po roku zaczął więcej jeść więc każde dziecko ma swoje tempo a powiem Ci w dodatku że mój syn do 1roku i 3 miesiaca jadł w nocy później na miesiąc przestał w nocy jeść aktualnie znów budzi się na cyca przez zeby które idą ząbki ma zdrowe i nic takieho się nie dzieje nie ma problemów jedno dziecko potrzebuje mleka w nocy inne nie ale nie ma co odbierać bo będzie afera a skoro śpi po cycu znaczy że się najada spokojnie każdy maluszek potrzebuje czasu a czasu jest dużo who nawet zaleca karmienie piersią do 2 roku życia oczywiście najważniejszy jest pierwszy rok ale ogilnie mleko nie traci na wartości cały czas dziecko dostaje przeciwciała i ogólnie mleko dostosowuje się do potrzeb malucha więc nie idstawiaj karm dalej proponuj posiłki ile zje to zje ważne że je a porcje sam sobie ustala maluch :slight_smile:

Aisa owszem maluszek sobie ustala sam posilki, ale nie zawsze jest to dla każdego maluszka dobre. Trzeba patrzeć na przyrost wagi, jakość snu, funkcjonowanie za dnia itd. Zwłaszcza jeśli dziecko jest z alergią i utrudnioną dietą. Ważne aby otrzymywało tyle kalorii ile powinno i oczywiście wszystkich witamin i składników mineralnych. Można poradzić się innego lekarza faktycznie, dla własnego spokoju.

Agata ale maluszek je a nic na siłę się nie zrobi maluszek sam ustala ile zje przy stałym posiłku ja robiłam tak że dawałam obiadek ile zjadł synek to zjadł a później dojadal piersia. owszem zależy ile maluszek przybiera ale mama po raz pierwsży nie wspomniała nic o problemie z waga tylko raczej o tym że lekarz stwierdził że karmić już nie powinna tyle ale wg mnie to sensu nie ma.
mama po raz pierwszy a możesz podać więcej informacji na jakim csntulu dziecko się znajduje i na jakim było po urodzeniu ile ważył po urodzeniu ?

W ciągu dnia synek zaczyna od sniadania- kaszka kukurydziana, potem po drzemce je zupę ( najczęściej z dyni ziemniaka i brokuła i indyka lub dorsza), potem znow śpi więc po południu jeszcze raz daję mu zupę ( w ciagu dnia zjada ok200 ml tej zupki), i tak po 18.00 przed kąpielą dostaje jakiś owoc lub kisiel domowy i kaszke. Czasem jeszcze daje mu chrupki w ciagu dnia. Oczywiście międzyczasie ssie pierś w ciagu dnia. Jak się urodził ważył 3300g. Generalnie był na 25 centylu a teraz spadł na 10.

9 miesięczny maluch na piersi w nocy, nie wydaje mi się problemem. Ja sama córę w nocy karmiłam jak miała nawet 1,5 roku. Dopiero przed 2 urodzinami 2-3 miesiące odstawiłam jej nocne karmienie, ale wtedy i ona już za bardzo nie jadła, a bardziej się przytulała i chodziło jej o bliskość. Także wg mnie problemem nie jest nocne podawanie piersi. Jak maluch chce to niech je.
Jeżeli już to zmieniłabym jedzenie w ciągu dnia. Przede wszystkim po 18 to już trochę za późno na owoc. Nie podałaś godzin, o której maluch wstaje itd. U nas wyglądało to tak, że na śniadanie takie pierwsze córce wystarczała pierś, potem drugie kaszka. Potem obiad, podwieczorek, kolacja i dojadała piersią przed snem.

Przyznam szczerze, że chyba najlepiej będzie poradzić się jeszcze jednego lekarza. Trzeba też zobaczyć czy synek nadal będzie mało przybierał , czy już troszkę więcej. Po jednym miesiącu ciężko stwierdzić, nieraz rosnące zabki spowalniają wzrost wagi. Może też dlatego i ta pierś w nocy, bo maluszek uśmierza sobie ból związany z ząbkowaniem. Warto też podawać urozmaicone, coraz nowe posiłki, może przygotować coś stałego samemu. Dobrze byłoby zapytać dietetyka, co podawać w zastępstwie takiemu dziecku z alergią, aby otrzymywało witaminy i mikroelementy oraz potrzebną dawkę kalorii.

dokładnie owoc lepoej podać wcześniej na wieczór kaszka ale owoce najlepiej dawać do popołudnia nie wieczorem już kaszka wieczorem też jak najbardziej można podać zależy tak jak maluszek wstaje i chodzi spać 200 ml zupki to całkiem ładnie je moj w tym czasie jadł max 180. myślę że powinnaś pójść skonsultować z innym pediatra. A jak wychodziliście że szpitala jak rozumiem to maluszek spadł na 10 centyl czy pozniej?

Twój pediatra musiałby troszeczkę zaktualizować swoją wiedzę. Tego jestem pewna na 100%. Najważniejsze jest to, że Twoje mleko jest tak samo idealne dla Twojego dziecka jak wtedy kiedy był noworodziem, niemowlakiem, teraz jest idealne, idealne będzie również jak maluch będzie miał rok czy dwa lata. Natura tak to sprytnie wymyśliła, że mleko matki dostosowuje się do potrzeb dziecka i zmienia się wraz z rosnącym dzieckiem a także w ciągu roku jak i nawet w ciągu dnia. Poza tym przez pierwszy rok życia to mleko mamy powinno stanowić główne źródło pożywienia a posiłki stałe powinny być tylko dodatkiem. Powonno się zawsze najpierw wprowadzać nowy posiłek stały a później i tak zaproponować pierś. Dziecko wna początku rozszerzania diety ma poznawać nowe smaki, nowe posiłki ale na pewno się nimi nie najada. Mój Syn na pewno przez pierwszy rok jadł głównie pierś stałe posiłki były tak na prawdę dopiero wtedy jak miał około 14 miesięcy wtedy nie każdy posiłek popijał mlekiem.
Dodatkowo wzięłam moją książeczkę i Syn mniej więcej w tym samym czasie w ciągu ponad 3 miesięcy przybrał na wadze 20 gram i nikt mi wtedy nie kazał rezygnować z piersi tylko podawać ją równie często a miałam zalecone tylko albo aż morfologię żeby wykluczyć anemię.
Jeśli dziecko nie przybiera na wadze przez miesiąc czy dwa to jeszcze dobrze by było za jakiś czas skontrolować wagę. Ja na Twoim miejscu bym przede wszystkim wykluczyła anemię a poza tym za jakiś miesiac dwa skontrolowała wagę. Mój Syn po 2 miesiącach przybrał 600 gram. Jedno jest pewne na pewno bym nie panikowała i nie robiła jakiś drastycznych kroków tylko poczekała spokojnie.
Syn urodził się z wagą 3120 a jak miał 9 miesięcy ważył 8600 teraz waży lekko ponad 10 kg bo tak 10,2 a ma prawie dwa latka. Musisz też zwrócić uwagę na to jacy jesteście Wy. Moja pediatra zawsze mówi, że młody jest szczupły bo i my tacy jesteśmy więc po kim miałby być większy a na początku większość dzieci jest słodkimi grubaskami. :slight_smile:

Karmienie piersią zalecane jest minimum do 2 roku życia a jeśli dziecko i mama mają ochotę mogą karmić się dłużej.

Z podanego przez Ciebie jadłospisu to na pewno owoc podawałabym wcześniej a na kolację dałabym coś bardziej kalorycznego.Może zamiast drugiej zupki wprowadź ziemniaczki z rybką, kawałkiem gotowanego męska?
Czyli śniadanie kaszka, możesz dać płatki owsiane z owocem (to przez pewien czas był hit dla mojego młodego też alergika na białko mleka krowiego), później zupka jako drugie śniadanie, na obiad ziemniaki, podwieczorek owoc, kisiel itd coś lekkiego i kolacja coś bardziej kalorycznego jakaś kaszka.

W nocy karmiłabym normalnie tak jak maluszek chce. Ja też karmiłam w nocy na pewno ponad rok. Teraz już nie potrafię powiedzieć kiedy dokładnie skończyliśmy. Nocne pobudki nie są tylko dlatego, że dziecko jest głodne, czasami chodzi o zwykłą potrzebę bliskości, czułości, dziecko chce poczuć nasz zapach a jak już się obudzi to chwile possie już pierś. Powodem pobudek może być również zły sen, nadmiar bodźców w ciągu dnia które nie pozwalają dziecku spać, bolące ząbki,bolący brzuszek itd.

Dziękuję za wszystkie sugestie. Wprowadziłam synkowi kaszke na kolację i dodatkowo zamiast podawać dwa razy zupę - gotuje mu warzywa na parze i do tego jest indyk lub ryba. Dziś w nocy obudził się tylko raz, ale przed wczoraj trzy razy i dodatkowo mam wrazenie że czasami tylko ssie piers ale za bardzo nie je- jakby chciał tylko poczuć ze jestem blisko, i idzie spać dalej. Więc macie racje - postaram się więc nie przejmować już tymi pobudkami. Zgadzam się więc też z tym ze wcale nie musi przybierać co miesiąc po kilogramie- ja jestem drobnej budowy więc i on bardzo pulchny tez nie musi być. Ale zrobię mu badania krwi aby wykluczyć anemie. Jeśli chodzi o karmienie piersią to nie wiem czemu lekarz mówi że ma być ono tylko dodatkiem a podstawą inne jedzenie. Przecież tak jak piszecie dziecko czasem spróbuje nowej rzeczy i niekoniecznie się nią najada. Ja stram mu się nie wciskać nic na siłę bo nie chcę go zniechęcić do jedzenia i robić z tego przymus.

Mama daj znać za jakiś czas co u Was. Jak wyniki krwi. Ja też nigdy nie wciskałam nowości na siłę bo dziecku trzeba dać czas żeby się przyzwyczaił i nauczyło jeść inna konsystencję niż płynne mleko. Na to potrzeba czasu.

Jak moja córcia miała 9 miesięcy to kochała mleczko i to ono raczej było podstawą :slight_smile: Jeśli w nocy bardziej chodzi o bliskość to może powoli będzie Wam się kończyło nocne karmienie :slight_smile: A co do pobudek. Cóż moja córka ma 2,5 roku, a od 2 tygodnie regularnie budzi się około 1-2 i w sumie nic nie chce poza bliskością mamy.

U nas też podstawa było mleko reszta była taka oby miał coś w żołądku i zaczął próbować były lepsze dni i gorsze z jedzeniem ale mleczko jadł na potęgę. zresztą sama konsystencja tzn kawałki dziecko musi się nauczyć je jeść.
daj znać jak tam u was jak wyniki za jakiś czas

Madzia mój cycoholik ponad rok uwielbiał mleko i rozszerzanei diety wcale nie było mu w głowie. :slight_smile:
Jeszcze pomyślałam, że możesz spróbować w nocy zamiast od razu wyciągać pierś to wziąć małego na ręce przytulić ucałować może wcale nie będzie się domagał piersi (chociaż najlepiej jak zrobi to tatuś bo mama to zawsze będzie się kojarzyła z piersią) wtedy będziesz wiedziala czy chodzi o głód czy o samą bliskość.

Kasiu, no właśnie, u nas nie chodziło już o jedzenie, a córa i tak domagała się piersi, bo tak była przyzwyczajona. Ale wystarczył dosłownie tydzień, że przestała, a po prostu się tuliła. Zamieniła pierś na inną formę bliskości, bo to o to chodziło, a nie o jedzenie, no ale miała już prawie 2 lata.

ja sądzę że 9 miesięczne dziecko to za wcześnie jeszcze by nie jadło w nocy wgl tzb są dzieci które nie jedzą już od dłuższego czasu w nocy ale przecież każde dziecko jesy inne mój syn znów zaczął jeść w nocy bylo już tak super ze przesypial całe noce bez jedzenia niedawno a tu nagle znów prawie 1.5 roku ma a jak widać dalej wola o mleko i nie da się oszukać chce pierś i koniec myślę że dziecko też musi samo do tego dojrzeć by przestać jeść w nocy no i myślę że jak już będzie mieć wszystkie ząbki to też inaczej bo jak ząbki idą to mój syn budzi się wlansie na mleko często a kiedy jest spokój umie przespać cała noc. myślę że nie ma co męczyć dziecka i dać mleko skoro konkretnie chxe oczywiście możesz sprawdzić czy chodzi tylko o przytulenie bo dzieci z różnych powodów mogą się budzić a jest ich milion wystarczy zły sen może być za ciepło czy za zimno a może chxe się tylko pić ale też może być ze potrzebuje tego mleka mój syn np potrzebował i nawet tata nic nie poradził bo chciał mleka i był wrzask zwykle z rąk od taty szedł na cyca do mnie i dopiero poszedł spać inaczej był krzyk nawet z zamkniętymi oczami.

mama-po-raz-pierwszy i bardzo dobrze, że nie wmuszasz na siłę jedzenia, bo to na pewno nie przyniesie zamierzonego skutku, tylko odwrotny.

Musisz obserwować, zobaczyć co tak naprawdę dzidziuś chce nocą. Podejrzewam, że to nie będzie też jednostajne i nie zawsze dziecku chodzi o to samo. Nieraz może być mu zbyt ciepło i będzie płakał, nieraz może chcieć mu się pić, nieraz jeść, nieraz będzie chciał się przytulić, a jeszcze innym razem będą mu ząbki wychodzić. Tak jak dziewczyny piszą, może nieraz najpierw przytulić i zobaczyć czy to nie wystarczy. No i Aisa ma rację, że jeszcze przynajmniej 1 posiłek nocny jest wskazany w tym okresie. Fajnie, że w dzień wprowadziłaś gotowany obiadek własnej roboty:) daj znać jak wyniki krwi i czy mały chętnie je:) powodzenia

dziecko musi samo po prostu dojrzeć aby przestać się budzić w nocy a nawet jak już przestanie to może się okazać że będą ząbki wychodzić i znów zacznie się budzić w tym też na mleko.

A ja uważam że trzeba sprawdzić bo skoro mama napisała że dziecko ssie w nocy ale nie je więc pierś nie jest konieczna. I nie zrozumcie mnie źle po prostu ją bym robiła to tak i sama też tak sprawdzałam jak widziałam że mlody nie je w nocy tylko ciumka, że brałam go na ręce przytulałam i sprawdzałam czy ony na pewno chce jeść. Czasami chciał się przytulić i szedł spać dalej a czasami ewidentnie chciał pierś więc go karmiłam. Ja jestem przeciwnikiem oduczania dzieci na siłę czyli płacze ale trudno po kilku nocach się odzwyczai. Ale też za każdym razem dawać pierś nie jest koniecznością. Osobiście uważam ze mamy które tak uczą dzieci na siłę czy zasypiać czy oduczają jedzenia w nocy są bez serca. Ja nie byłabym w stanie zafundować swojemu dziecku takiej traumy. Dla mnie najważniejsze jest dziecko i zaspokajanie jego potrzeb.
Więc źle mnie zrozumiałaś Aisa.