Niewyrazny obraz lewej komory serca plodu

cudowny uśmieszek :)

Dobrze że już więcej wiadomo na temat operacji

Pamietacie jak pisalam o katarze malego? Ze osluchowo czysty i wgl ? Takze od wtorku wieczora jestesmy w szpitalu bo ma zapalenie pluc. Oczywiscie bez goraczki bez jakiegos kaszlu.. odkaszliwal to co mu splywalo.. inhalacje robilam i nadal nic nie szlo odciagnac.. spadla mu waga wiec poszlam do lekarza a tam niespodzianka skierowanje na oddzial bo zapalenie pluc.. w szpitalu okazalo sie ze w pore dojechalismy i skonczylo to sie super jak na niego. Ze zdjecia rtg wyszlo za ma male ogniska zapalne ale jakiejs wielkiej tragedii nie bylo. Juz po 1 dawce antybiotyku czul sie lepiej i katar ustal.. zrobili wymaz z nosa skad sie wzial wgl katar to wyszly jakies bakterie typowo dla sezonu jesienno zimowego i mowia ze kazdy je ma praktycznie w nosie.. w poniedzialek maja podjac decyzje kiedy wychodzimy.  Ogolnie jest dobrze nic sie nie dzieje ale wola trzymac dluzej ze wzgledu na serce..

O rany,  lepiej  w szpitalu jak mówisz przy jego serduszku , choć wiadomo tam tez siedlisko przeróżnych bakterii i wirusów. 

A jak z rodzeństwem, kto z nimi został?  

Rodzenstwo z tata sa.. co do bakterii to siedzimy w takim izokowanym pokoju 2 pary drzwi co chwile dezynfekcja rak zero odwiedzin.. jak w wiezieniu 

zdrówka dla Felka:*

Zdrówka życzę :* Piękny uśmieszek, mały przystojniak rośnie :)

Dużo zdrówka dla Della, niech szybko dochodzi do siebie i wraca z mamusią do domu :-)

 śliczny ma uśmiech i to świąteczne wdzianko też cudne ❤️

My od wczoraj juz w domu :) czujemy sie rewelacyjnie :)