Co prawda nie karmię mm ale zawsze wydawało mi się że to nie tylko cukier ale zapotrzebowanie kaloryczne. Wiecie cos jak to żywienie medyczne w buteleczkach. Mój ojciec takie przyjmował podczas chemii. 1000 kcal jeden posiłek. By nabrać sił wg. Także myślałam że to na podobnej zasadzie.
Mi ostatnio pediatra powiedziała, że jeśli kp to na żądanie i nie ma obawy przekarmienia. A mm trzeba już np co 3h bo tam duzi jest tych kalorii czy jak to ona nazwała i nie jest to takie naturalne jak kp
Mamuska a jak dziecko się domaga mm wcześniej to też nie będziemy go przetrzymywać:) wiem po swojej :)
Mnie też pediatra mówiła że jak mm to co 3 godziny oczywiście jak dziecko zawoła 10 min wcześniej to nie ma tragedi
T
Karmiąc mm dużo szybciej moja rosła na gramach , w szpitalu tego doświadczyłam, kiedy to po nocy co trzy godziny przybyła ponad 100 i moglysmy zostać wypisane do domu
Na mm dzieci często szybciej przybierają. A co do zmiany mleka z 1 na 2 to rzeczywiście, jak zostanie zapas mleka 1 to nie trzeba już momentalnie go wyrzucać i przechodzić na 2. Jakbym pewnie mieszała 1 z 2, żeby już trochę tego 2 dziecko dostawało, to podobno też dobre dla brzuszka żeby tak stopniowo zmieniać mleko.
Tak, przy pierwszej córce też mieszałam mleka przy przejściu. Polozna mi tak doradziła.